Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dziewczyny poradzcie proszę ! Teść złości się na moje dzieci :(

Polecane posty

Gość gość

Sprawa jest taka że mieszkamy razem z teściem , teść zajmuje pokój na piętrze , a my z chłopcami na drugim piętrze, dzieci starają się schodzić-biegać po schodach po cichu ale wiadomo i tak słychać :/ to do toalety co coś tam znowu za chwilę bo zapomniał syn telefonu itd. wydaje mi się że nie ma tragedii :/ ale on się denerwuje, że co to ma być ! Nie wiem co mam myśleć ???? :/ mamy schodzić na palcach ! Nie chcę siękłócić ani denerwować więc staram się to jednym uchem wpuszczać i drugim wypuszczać :/ ale to są dwa piętra zapomnisz o czymś i znowu biegiem na dół itd. :/ Może ktoś z Was miał taką sytuacje ???? Przecież nie biegamy cały dzień po schodach ale czasmi to ja muszę zejść na dół czy co innego:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A do kogo należy lokal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość:14:36 Dom należy do narzeczonego :/ i do mnie tak twierdzi mój narzeczony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 14:36 Ale jaki jest układ tak naprawdę między teściem a narzeczonym , nie wiem :/ ale z tego co ja zaobserwowałam to mój narzeczony go przyjął pod swój dach i to wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak znam życie to dom nieecałkiem jest wasz. A bachory uspokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak nie macie ślubu to żyjesz w konkubinacie i nic do ciebie nie należy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzieci macie a on wciąż narzeczony? ha ha dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 14:45 To mój narzeczony sprowadził swojego ojca pod swój dach ! Wcześnie mieszkaliśmy w innym domu ale to był dom narzeczonego , sprzedaliśmy ten dom i teraz mamy większy dom ze względu na moje dzieci , i nie życzę sobie żeby wyrażać się o dzieciach jako bachory ! Mam szacunek do teścia bo to ojciec mojego narzeczonego więc nie chciałabym się z nim kłócić :( i mieć jakieś nerwy :/ Dzięki za odpowiedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka : dzieci są moje z poprzedniego związku , ślub mamy w maju przyszłego roku w dniu którym się poznaliśmy , w dokumentach domu jestem normalnie wpisana razem z narzeczonym więc figuruje w nim też jako właściciel , w pl tylko konkubinat nie ma żadnych praw , ja mieszkam w innym kraju i tu figurujemy jako związek i normalna rodzina z prawami wspólnoty !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaproponuj, aby teść mieszkał u gry jak mu tupanie przeszkadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 14:57 Też tak myślałam ale razem z narzeczonym stwierdziliśmy żeby zajął pokój na piętrze ponieważ też tam jest druga łazienka żeby nie musiał chodzić na parter albo na pierwsze piętro , bo ma już swoje lata :/ na parterze mamy drugą łazienke :/ teść korzysta ze ,,swojej,, ; a my z dziećmi z naszej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak dla mnie to jakas nerwica natrectw. Wiadomo ze jak jest pietro to sa schody i wchodzenie czy schodzenie jest nieuniknione

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×