Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Awantura o chrzest mojego synka. Tesciowa az zaslabla..

Polecane posty

Gość gość

Niedawno wyszlam ze szpitala z nowonarodzonym synkiem. Wiadomo, przyjechali dziadkowie. I od razu pytanie mojej tesciowej : kiedy chrzciny ? My nie planujemy chrztu i tak tez powiedzielismy. Tesciowa dostala jakichs spazmow, ze jak to tak ? Ze mial byc slub kościelny z chrztem... co jest jej totalnym wymyslem, bo nigdy tak nie mowilismy. Mamy slub cywilny i tak zostanie. Nie chodzimy do kosciola i nie bedziemy chrzcic dziecka. Moi rodzice sa wierzący, ale jakos przyjeli to ze spokojem. A tesciowa po klotni az zaslabla, musielismy ja cucic...na serio, choc wydaje mi sie ze udawala. Potem powiedziała do tescia, ze wychodzi i zobaczymy się na chrzcie, jak zmienimy decyzje. Minely prawie 3 tygodnie i nie odzywaja sie. Widze, ze mezowi troche przykro. Co robic, odezwać sie do nich ? O zmianie decyzji nie ma mowy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hm po co biebna kobiecina ma siespazmować .Powinna być krótka piłka -wy nie chrzcicie to ona was pomija w spadku :) i nie wspiera . Odpowiada ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hm po co biebna kobiecina ma siespazmować .Powinna być krótka piłka -wy nie chrzcicie to ona was pomija w spadku :) i nie wspiera . Odpowiada ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No no, bo przecież szantaż to nic takiego, nieważne poglądy rodziców, ważne żeby matrona mogła się zdjęciami z chrzcin pochwalić koleżankom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie daj się szantażować. To wasza decyzja i jej nic do tego. Ja bym się nie odzywała, zobaczy, że jej fochy nie działają, to może się opamięta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne, ze odpowiada, nie bede chrzcic dziecka dla spadku chyba komus sie klepki w glowie przestawily. Nie chodzimy do kosciola, wiec nie mamy zamiaru wciagac do kosciola dziecka. .zreszta nie o tym temat, tylko o uszanowaniu naszej decyzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Hm po co biebna kobiecina ma siespazmować .Powinna być krótka piłka -wy nie chrzcicie to ona was pomija w spadku usmiech.gif i nie wspiera . Odpowiada ? " Czyli jak teściowa nie chciałaby by dziecko było chrzczone, a jej syn chciałby to też miałaby prawo odwalać cyrki byleby syn nie ochrzcił wnuka? Czy to jednak działa tak "katol zmusza - dobrze, katola zmuszają - źle"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Katolstwo zasrane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko wychowuje się zgodnie z własnym światopoglądem, to oczywiste, więc rozumiem Cię Autorko. Ale spójrz na to głębiej, jeśli chcesz zrozumieć Teściową. Tak to przeżyła, bo obawia się o duszę swojego wnuczka. Chrzest chroni człowieka przed działaniem Złego. Wyobraź sobie, że NAPRAWDĘ w to wierzysz. I co, nie dostawałabyś zawału? :) / Sprzedam http://allegro.pl/gucci-kozaki-37-nr-seryjny- oryginal-i6583355233.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość mirka i pi
Wiesz to nie jest do konca tak ze to dziecko jest tylko Twoje. Ty i Twoj maz jestescie rodzicami ale dziadkowie to tez bardzo wazne osoby w zyciu Twojego dziecka. Moj maz jest anglikiem niewierzacym ja gdzies gleboko wierze ale nie chodze do kosciola. Synka ochrzcilismy w kosciele w polsce. Zaprosilismy moich rodzicow ktorzy sa bardzo wierzacy i dla ktorych to mialo niesamowite znaczenie. Ale przyjechali tez dziadkowie i rodzina z anglii co uwazam bylo wyrazem szacunku. Powiedzialam ksiedzu od razu jaka jest sytuacja ze chcialabym ochcic dziecko ze wzgladu na dziadkow i oni kiedy beda mogli zabiora dziecko do kosciola i naucza co trzeba. Uwazam ze dziecku to krzywdy nie wyrzadzi. Chrzest naprawde sie udal, w kosciele bylo cudownie a impreza w restauracji byla super, nasze rodziny sie poznaly. Na chrzesnych wybralam mlode kuzynostwo i bardzo sie z tego cieszyli. Czasem trzeba dojrzec do tego ze nie tylko my jestesmy w centrum swiata. Moja kolezanka powiedziala ze odwalilismy szopke - moze tak ale ksiadz mi po mszy powiedzial ze ten chrzest byl naprawde piekny i w jakis sposob gleboko boski :) Czasem warto zrobic krok w bok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@ mirka Cenie w ludziach umiejetnosc kompromisow, aczkolwiek skoro maz jest niewierzacy a ty nie chodzisz do kosciola wcale, to jak odpowiadaliscie na pytania przy chrzcie? Z tego co pamietam ksiadz w PL pyta rodzicow czy obiecujecie wychowac dziecko w wierze itd?? Pytam z ciekawosci, sama mieszkam w uk i wiem ze tam jest luzniejsze podejscie kosciola katolickiego, ja np. mam chrzesnice, ktorej ojciec chrzestny jest zdeklarowanym ateista i to nie byl problem. W PL raczej by to nie przeszlo, zreszta ja tez widze tu lekki zgrzyt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moim zdaniem odwaliłaś szopkę- jak powiedziała Ci kolezanka. to straszne że ludzie są takimi konformistami i tchórzami:9 nie potrafią bronić swoich przekonań tylko robią rzeczy którym sa przeciwni bo babci będzie przykro...babcia swoje dzieci ochrzciła bo tak chciała a Wy w tym temacie jako rodzice podejmujecie swoje suwerenne decyzje. już nie wspomnę, że jest to łgarstwo najwyższych lotów bo na chrzcie przyrzekacie że będziecie po katolicku wychowywać dziecko a wiadomo, ze skoro do kościoła nie chodzicie to słowa nie dotrzymacie. kłamiecie w żywe oczy. i to jest godna postawa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za psychopatyzm twoja tesciowa stawia swoj swiatopoglad ponad rodzine wnuki. Co za swinia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie uwazam, ze jestesmy pepkiem swiata, ale jestesmy rodzicami i to my decydujemy o takich sprawach, a nie dziadkowie. Jak dorosnie i bedzie chcial, to zawsze moze sie ochrzcic. My nie mamy nawet slubu koscielnego, bralismy slub cywilny i wszystko bylo ok...a teraz tesciowa wyskoczyla z tym, ze chrzest mial byc ze slubem koscielnym, co jest jej wymyslem. Akurat jestesmy zgodni z mezem w tej sprawie, nie chodzimy do kościoła i nie chrzcimy dziecka. Tylko przykre, ze dziadkowie nie potrafia uszanowac tej decyzji..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość mirka i pi
Rodzice chrzestni i moi rodzice odpowiadali, ksiadz sie na to zgodzil. Wcale nie uwazam, ze to tylko rodzicow sprawa, moj maz bral w tym udzial bo wiedzial jak bardzo to jest wazne dla moich rodzicow i bardzo mu jestem za to wdzieczna. Oczywiscie kazdy robi co chce, napisalam jak ja ta sprawe rozwiazalam. Ksiadz u Dominikanow w Poznaniu naprawde nie mial nic przeciwko, nic nie ukrywalam przed nim ani nie udawalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój 7 syn nie jest ochrzczony. Nie pochodzę z wierzącej rodziny i nie miałam takiej potrzeby (sama jestem ochrzczona). no i mam problem, syn w szkole chciał religii to ja teraz mam za swoje :) do komunii będzie chciał podejść i musze ochrzcić moją nawróconą owieczkę. Myślę, że lepiej ochrzcić jak jest malutki, rodzinka się zjedzie, szast prast i po wszystkim. Korona wam z głowy nie spadnie a zaliczycie jeden sakramencik :) No, ale nie mój cyrk nie moje małpy. Gdzie ja teraz kupię becik dla 7 latka!? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak teściowej foch nie przejdzie to ma pecha. Nie uginaj się, bo potem komunia, bierzmowanie... Niestety żyjemy w kraju gdzie śluby i chrzciny często robi się "pod dziadków". Moim zdaniem wielki błąd, to wy jesteście rodzicami. Teściowa może sobie tyłkiem strzelać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie sluchaj sie ze korona wam z glowy nie spadbie jak ochrzcicie. Bardzo ciezko jest sie wypisac z kosciola moja kolezanka teraz chce odejsc ze wspolnoty i robia takie problemy ze ho ho

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"napisalam jak ja ta sprawe rozwiazalam." Wycofaliście się rakiem. A co jakby rodzice męża byli żydami i chcieli obrzezania? Albo lepiej matka żydówka chce obrzezania (to dla niej bardzo ważne) a teść prawosławny i chce święta wg swojego kalendarza. Wszystkim byście tak na rękę chodzili byle dogodzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przykre to jest to, że świadomie chcesz zablokować dziecku drogę do zbawienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Bardzo ciezko jest sie wypisac z kosciola moja kolezanka teraz chce odejsc ze wspolnoty i robia takie problemy ze ho ho " G****o mogą zrobić. Wysyłasz list z informacją o wypisaniu się +kopia dowodu osobistego, z potwierdzeniem odbioru. I tyle z tego. Absolutnie nie mają prawa zmusić nikogo do przestrzegania urojonego prawa kanonicznego - to głupota która rospowszechniają księża i debile pokroju Palikota. W Polsce obowiązuje prawo polskie i tak właśnie można się z organizacji różnych wypisać. Organizacje nie mogą działać inaczej niż stanowi prawo polskie - postępując wedle ich procedur tylko pokazuje się im, ze mają prawo żądać np. zatańczenie kankana przy okazji aktu apostazji. Poleć kuzynce tę stronę http://wystap.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty od zbawienia w apopleksje nie popadnij. Jak juz dziecko bedzie swiadome to samo zdecyduje. Banda psychopatow - katole. Kosciol juz nie dlugo upadnie zobaczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli wy macie prawo nie ochrzcić dziecka wg swoich poglądów to i teściowa ma prawo się nie odzywać wg swoich poglądów. To o co ci chodzi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko pójdzie do drugiej klasy. Taki moment nadejdzie prędzej niż myślisz, dzieci z klasy (99 %) szykują się do pierwszej komunii. Oczywiście możesz powiedzieć, że WY nie wierzycie i WAM komunia nie jest do niczego potrzebna, ale czy WY to też DZIECKO? Nie wiesz czy nie będzie chciało podejść do pierwszej komunii, nie wiesz czy nie będzie chciało ślubu kościelnego. Więc się nie zaperzaj, nie słuchaj mądrych rad (zdecydowana większośc radzących ochrzciła swoje dzieci zaraz po narodzinach). Nie decyduj za dziecko, bo nie masz do tego prawa. Nie traktuj dziecka przedmiotowo. Zrobisz jak zechcesz, nic mi do tego. Ale troszkę refleksji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś widzisz, ale Twoj maz tego chcial, a moj podziela moje zdanie. Sam wspomina, ze jako dziecko byl zmuszany do chodzenia do kosciola i swoim dzieciom tego nie zafunduje. Kiedy dorosnie i bedzie chcial, to moze sie ochrzcic. U nas nie ma opcji, zeby dziadkowie wychowywali wnuka w wierze, gdyz nie mieszkaja blisko i nie beda go zabierac do kosciola. Nie ma sensu dziecka chrzcic, poniewaz my sie od kosciola odcielismy i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Nie wiesz czy nie będzie chciało podejść do pierwszej komunii, nie wiesz czy nie będzie chciało ślubu kościelnego. Więc się nie zaperzaj, nie słuchaj mądrych rad (zdecydowana większośc radzących ochrzciła swoje dzieci zaraz po narodzinach). Nie decyduj za dziecko, bo nie masz do tego prawa. Nie traktuj dziecka przedmiotowo. Zrobisz jak zechcesz, nic mi do tego. Ale troszkę refleksji. " A czemu nie moze poczekać do tego 8 roku życia by dziecko samo zadecydowało? Ha, hipokrytko z****** - sama chcesz zmuszać wedle swojego widzimisię, ale autorka to już "decyduje za dziecko". Dziecko jej kiedyś powie, ze chce chodzić do kościoła to zacznie. I tyle w temacie hipokryzji katolickiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość mirka i pi
Tak gdyby tesc byl prawolawny to obchodzilabym z nim swieta, dziecka bym nie obrzezala bo to wchodzi w fizycznosc ale gdyby dziadkowie byli zydami to tez bym obchodzila z nimi swieta. Jakos tyle niewierzacych obchodzi Boze Narodzenie i nikomu to nie przedzkadza. Cos czuje ze matka dziecka i autorka postu bedzie miala choinke i pewnie przyjmie prezenty na Mikolaja. A moze nie jesli nie tak to czy to nie jest szopka ;) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taaa a ta komunia to wystawne przyjecie tylko po to, zeby zgarnac mase prezentow i kilka kola zł. Bo male dziecko akurat przezywa to duchowo haha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko jak zobaczy te szopki przed komunią nauke wszystkich modlitw itp, coniedzielne obowiązkowe wizyty w kościele to samo zauważy ,ż enie warto tak się męczyć dla laptopa czy innych dóbr materialnych, przecież komunia nie ma nic wspólnego w obecnym wydaniu z sakramentem, to jedynie festyn rodzinno-kościelny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×