Seks bez zobowiązań?

Jak uważacie, czy warto? Tego typu przygody nie ciągnął się szczególnie za dziewczyną? Jakie macie doświadczenia?

To może skończyć się dobrze, a może bardzo źle. Po co Ci to doświadczenie? Wiele zależy od powodów, kontekstu i wybranej osoby.

nie znam chłopaka dobrze, znam go zaledwie pare dni. Mówi mi, że ze związku z nim nie będzie, ale jest mega przystojny, ma super ciało. Zadurzyłam się w nim. Jestem obecnie sama i klasycznie mam na niego ochote. Jednak obawiam się takich przygód, bo świat jest mały i obawiam się, że rozniesie się :/ czy powinnam się w ogole obawiać?

Z perpektywy faceta, jeszcze nie słyszałem, żeby facet nie pochwalił się czymś takim przed znajomymi, czasami wulgarnie, czasem przy postronnych osobach. Oczywiście jeśli to nieznajomy facet to nie ma takiego znaczenia. Druga sprawa, czy kobieta nie czuje się porzucona i uprzedmiotowiona, co też często się zdarza ze strony facetów.

Odpowiem na podstawie swoich doświadczeń. Zdecydowanie NIEWARTO! Jakiś rok temu zgodziłam się na taki układ. Fajny romans, nie ma co gadać, ale minęły dwa tygodnie i znowu zostałam sama. Mija kolejne pól roku i poznaje naprawdę fajnego faceta. Do rany przyłóż chłopak. Zostalismy parą. Byliśmy razem 4 miesiące, aż w końcu wyszedł na jaw mój romans. Okazało się, że mój były chłopak jest 'z kręgu' ludzi, w którym obracał się mój były z romansu. Chłopaki mu nagadali, jaka to zdzira ze mnie i jaka łatwa ze mnie dziewczyna, no i generalnie niech się zastanowi dwa razy nad swoim życiem. No i zastanowił się tak, że mi podziękował za wspólne chwile. A ja? Znowu jestem sama :/ NIEWARTO! Szacunek do samej siebie przede wszystkim. Pamietaj o tym!

Ja (również na podstawie swoich doświadczeń) powiem, że nigdy nie wiadomo, ale fakt, że dużo ryzykujesz. Jeśli się zadurzyłaś, to seks może Was zbliżyć i się zakochasz. Stąd prosta droga do zranionego serca. W tym przypadku nie polecam. Poza tym zawsze jest opcja dziecka. I proszę nie pitolić o antykoncepcji. Tylko szklanka wody zamiast daje pewność. Chcesz zostać samotną matką? Z gościem którego jedyną zaletą jest ładny wygląd i samczy urok? To takie samo "dobre" kryterium jak wybierać kobietę na podstawie ubrania i urody. Dlatego najbezpieczniejszy seks jest zawsze w stałym związku z nadziejnym facetem. Poszukaj takiego. Nie rozmieniaj się na drobne. Poza tym, jakbyś się czuła, jakby on się przechwalał, jaka to pusta i łatwa nie jesteś?

NIEWARTO! Znam hisotrię pewnej dziewczyny, która poszła na taki układ. Było dokładnie tak jak piszesz. Ona była na wakacjach w Zakopanem, on z jakiegoś powodu też tam był na chwilę. Szybki romans. Efekt jest tego taki, że dziewczyna do Zakopanego nie ma co wracać, bo rozniosło się bardzo. Faceci w tych sprawach, to mega plotkarze.

Jezu to takie mega szczeniackie - totalnie kompletnie... Dla dorosłych ludzi sex nie jest tematem TABU raczej jest to normalne i naturalne że człowiek może nie każdy potrzebuje go. Ja miałam taki układ , trwał prawie rok aż on kogoś poznał i zaraz ja. Mój obecny partner doskonale wie że takie coś miało miejsce nie wie z kim. W naszym otoczeniu też każdy doskonale domyślał się co nas łączy i jaki układ mamy między sobą. Nikt nigdy nie użył slowa obraźliwego w moim kierunku. To chyba wiele zależy od dojrzałości ludzi i od tego jaki mają do tego stosunek. Zupełnie inaczej wygląda gdy co miesiąc sypia się z kimś innym jest to dość puszczalskie... Jednak gdy człowiek potrzebuje wolnego związku i znajduje na swojej drodze podobnego człowieka to czemu nie...

Bardzo dobrze Cię rozumiem i masz sporo racji. Tylko w moim przypadku nie ma mowy o takiej relacji. On w moim mieście jest, jak sam mówi, na 2-3 tygodnie, więc nie byłaby to dlugodystansowa przygoda. Piszesz, ze dla ludzi dorosłych temat seksu nie jest tematem tabu, ale jednak nie chcesz/nie możesz z obecnym partnerem mówić o wszystkim. To też nie jest takie fajne... dzięki za radę ale chyba odpuszczę sobie takie namiętności bo świat jest za mały. Dzięki!

Świat nie chodzi o to że jest mały czy duży ale taki facet sobie jeździ po miastach i każdej opowiada to samo. Myślisz że jesteś jedyną która słyszy że te 2-3 tygodnie chce spędzić miło z Tobą?Pewnie przed tobą wkładał do 30 innych dziur a po tobie wsadzi do następnych 30.taki typ..

Jak nie chce z nim mówić o wszystkim ? Nie pytał z kim ja mu nie czuję potrzeby mówić . Każdy ma prawo decydować o swoim życiu i w jakie układy wejdzie.. A konsekwencje często się jakies pojawiają. Mnie o tyle łatwiej ze obracam się w grupie swoich ludków z którymi znamy się od prawie małego. Mój partner też ma fajną grupę ludzi których nie interesuje życie innych. A reszta ? reszta się nie przejmuje, zawsze znajdzie się temat do mówienia :P

Powiem Tobie, że faceci mają wyjątkową alergie na takie zachowania... mój eks był tolerancyjny i bardzo wyluzowany w podejściu do swojej i mojej przeszłości, ale gdy dowiedział się o przygodach bez zobowiązań, to generlanie związek się skończył.

zalezy dla kogo , tez mialam taka propozycje,ale podziekowalam nie dla mnie takie zabawy jestem zbyt wrazliwa i za bardzo sie szanuje

Jeżeli wystawisz tylek do świata, to potem nie dziw się że świat do twojej pupci będzie chciał wejść. Takie akcje będą się ciągnąć za Tobą. .. uwierz mi... faceci mają dość trzpiotek i potem zawsze będziesz się obawiać czy to wyjdzie na jaw. Jeżeli wyjdzie to nikt nie będzie traktować Cię poważnie.

To miał być układ, ale los z nas zakpił. Romans przerodził się w miłość. Trwa to już rok . Dwoje ludzi, którzy się kochają nie mogą być tak naprawdę razem. To koszmar.

Seks bez zobowiązań jest super, gdy obie strony się pożądają i mają na siebie ochotę. A innym nic do tego, co kto robi w łóżku, jeżeli jest wolny i nie jest w związku. "Rozliczanie" tego to domena jakichś zakompleksionych prawiczków i koniotrzepów.

Po co ci taki facet co tylko chce zamoczyc? Szkoda czasu,lepiej byc samej.

Czemu samej, jak można mieć super seks?

Trzeba wziąć pod uwagę że są też kobiety które potrzebują sexu w swoim życiu. Nie do końca w tym momencie związku poza tym na co związek kiedy nie jesteśmy w stanie dać nic z siebie do niego. Dla mnie posiadanie benefits boyfriend nie jest rowne z k****eniem się... Uważacie ze wasz facet powiedzmy rok byl sam i nie miał swoich Friendship with benefits ?? Mówię to jako kobieta ktora bierze sex jako cześć życia a nie jako zbrodnie. Nie wiem czy tu same uduchowione mocherowe bereciki? Rozumiem że cnote straciłyście po ślubie oczywiście kościelnym I w waszym łóżku był tylko mąż nigdy nihdy innego faceta.. Oczywiście bierzemy też pod uwage wibratory - to też grzech..

Jak chcesz byc dziffka to miej sobie ten seks, ja lubie seks z mezczyzna ktory chce mnie a nie tylko byle jaka zeby sobie zwalic.

Oo jasne rozliczanie jest dla prawiczkow i innych. Jasne. A potem jest zdziwienie że fajny chłopak nie chce. Sory ale seks bez zobowiązań u kobiety dla mnie, to samo co seks u prostytutki u faceta. U mnie nie ma pozwolenia na takie akcje. Wymagam od siebie, to mam prawo wymagać od faceta. Ja pieprze dziewczyny... ogarnijcie się ... a potem płacz, że facet zdradza i puszcza się na lewo i prawo. ..

Nastawienie mam tak jak wyżej. . Seks bez zobowiązań u kobiety jest, jak dziffki u faceta. Sam na dziffkach nie byłem i mam nadzieję nie będę. U swojej kobiety nie zaakceptowałbym takiego seksu. Nigdy z taką bym się nie zwiazał, na stałe.

Kobieta którą bzykali inni bez zobowiązań budzi we mnie odrażające uczucia. Nawet najwyższe zauroczenie i przysłowiowa utrata zmysłów przez zauroczenie runie w gruzach gdy mężczyzna dowie się że inni uprawiali z nią seks tak łatwo. Taka kobieta traci całkowitą wartość, zyskuje pogardę. Wynika to z procesu ewolucji gdzie niezdobyta kobieta była dla mężczyzny najwyższym trofeum, dla takiej mężczyzna może poświęcić siebie i uporządkować życie pod nią, a dla takiej która daje każdemu? bez związku? bo ma potrzeby? bo seks to część życia? Usprawiedliwienia XXI wieku do mnie nie trafiają. Nawet najwyższe zauroczenie przeszłoby mi gdybym dowiedział się że ktoś przede mną bzykał ją bo "miała potrzeby".

Oo, zlot koniobijców i cnotek-niewydymek, zaglądających innym do łóżka z wypiekami na twarzy. Bo sami nie wiedzą co to fajny seks. Żal.

Może i koniobijcy ale swój rozum i honor mają ;) Ja z taką kobieta mógłbym być tylko dla seksu

Możecie sobie myśleć dziffka bo sypia z facetem i nie myślą o wspólnej przyszłości. To tak na prawdę pie... I robienie z siebie ideałów bo każdy ma coś na swojej liście. A jak nie ma? To współczuję życia... Nie uważam za kuriwanie się wchodzenie w układ łóżkowy z kimś tym bardziej ze ten ktoś też tak o tobie nie myśli. Ja nie mówię o spaniu co miesiąc z innym. Ale o czymś zdrowym i raczej nie płakałam z powodu tego ze coś takiego się stało. Większość facetów przygodny sex ma.na liście wiele kobiet uprawia sex nie wchodząc w głębsze relacje związkowe. A jak temu zaprzeczacie to albo jesteście zakłamani albo tak mocno zamknięci w swoim idealnie wykreowanym światku. Tylko life is brutal kiedyś się wam ten światek zawali. Jeżeli kobieta d******py facetowi z myślą na udany związek a on kopnie ja w ta d**e bo robił dobra minę do złej gry to ta kobieta nie jest dziffka? Myślę że zdrowe wejście z kimś w układ kogo się zna i życie sprowadzilo do takich decyzji jest dużo zdrowsze niż beznadziejna wiara ze coś z tego będzie. Odróżniajmy świadome decyzje. Nie neguje cnotek co czekają na księcia z bajki na prawdę je podziwiam ze czekają np do ślubu. Jednakże jak kobieta która miała e tak zwanym "związku" kilku partnerów i z nimi sypiala dla mnie nie ma prawa czuć się lepsza od tej co zawiera zdrowy układ i nie nie chodzi pie... Sie z każdym ale spotyka się z kimś nie tylko dla "sexu" ogólnie spędzają ze sobą czas są dobrymi znajomymi ale związki i planowanie przyszłości w danej chwili nie jest dla nich. nie wygląda to tak ze zdejmują gacie do roboty po sprawie i koniec kontaktu. Powiem wam że z moim dawnym benefits boyfriend miałam bardzo dobre relacje i na takich dupkow jak wy którzy nazywają dziffka taka jak mnie mam wywalone graty bo lepiej dla.kazdego jak zajmie się swoją dupa a nie czyjąś. Ocenić można pedofila czy g****iviela ale nie dorosła kobietę która nie rzznie się z czymś mężem ojcem.

Odrozniajcie dawanie d**y na prawo i lewo od świadomego wejścia z kimś w układ. Płytkie myślenie dziffka dala d**y Karolowi i daje dalej ty ale oni normalnie się widuja ty zobacz znowu razem byli tu czy tam eee zaraz pewnie d**y mu da.... Jakbym miała takich znajomych juz bym ich nie miała bez kitu. To są ludzie dla których życie własne jest za mało atrakcyjne i wchodzą z buciorami w czyjeś. To jest cholerny układ nie angażujemy się. Ograniczeni jesteście totalnie na prawdę. Nie jest to wykorzystanie kobiety dla sexu ani w odwrotna stronę.

Po co to tłumaczysz prawiczkom-koniotrzepom, oni pojęcia o życiu, dobrym seksie, nie mają bladego.

nie warto, fajne tylko na krótką metę

Kiedys to byla milosc, a teraz to tylko "zdrowy uklad '?nie masz sie czym chwalic. Ja wole poczekac na mezczyzne ktory bedzie moj a Ja jego.