Zostałam upokorzona przy wszytkich przez teściową

1 listopada na obiadzie rodzinnym miałam kłótnie z mężem przy j, nie wytrzymałam i uderzyłam go w twarz z otwartej ręki. On wyszedł, teściowa była obok nas i się nie wtrącała. Po jego wyjściu wzięła i mnie uderzyła. A potem się na mnie wydarła. Czuje sie ttalnie upokorzona.

niezłe prowo idiotko

Za takie prowo należało ci się po ryju i to nie raz

Ja miałam jeszcze gorzej.Mój w zeszłym roku we Wszystkich swietych cały dzien lezał zeby nie jezdzic ze mną po grobach bo mamy tego trochez mojej strony i w dwie rozne strony wiec czasem o 14 trzeba jechac zeby na 23 byc w domu.Ponadtto zal mu na znicze i paliwo.W zeszłym roku nawet na grób ojca nie poszedł choc ma na miejscu.W tym roku we Wszystkich swietych poszedł na 12 h do pracy..i tez nawet na grób swego ojca nie chciało mu sie isć..choc autem ma 5 minut.Ja byłam z corką piechotą na mszy na cmentarzu tylko u tescia przez niego swoich rodzinnych grobow nie odwiedziłam bo nie miałam jakOprocz rodziny w tym roku pochowano dwoje moich bliskich znajomych i tez nie miałam jak.:-(.

Do gość 8.09 No rzeczywiście hardcor przeżyłaś buha hahaha

"Ja byłam z corką piechotą na mszy na cmentarzu tylko u tescia przez niego swoich rodzinnych grobow nie odwiedziłam" Nie przez niego, tylko przez samą siebie.skoro syn nie odwiedza grobu ojca, to ty po co tam lecisz? Masz swoją rodzinę, swoje groby trzeba było odwiedzać, a nie potem klapać w necie,że przez niego, a tak na prawde przez swój durny łeb.