Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Chyba kocham żonatego faceta...

Polecane posty

Gość gość
Oczywiście, że powie 3 słowa, a ja już rozmyslam o nim latami i czekam z drzeniem serca, az przyjedzie mnie zobaczyć. Powie mi tylko: Madziu...wiesz, że Cię bardzo...chcę..a ja już mysle o Nim tylko o Nim do konca życia. To prawda :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kocham kanapki od Niego, takie z sałatą, z dużą ilością sałaty, im więcej zielonej sałaty, tym lepsze, są takie pyszne, a do tego majonez i chudziutka szyneczka i pyszna kawusia, nawet tata nie zrobił mi ani jednej kanapki, no chyba, ze nie pamiętam, a tu kanapka od takiego meżczyzny z pieknymi oczami, który przejmuje się tym, że ja taka chudziutka. bardzo lubię jak się o mnie troszczy. pewnie, że chciałabym, żeby dokarmiał mnie codziennie. pewnie inne rzeczy też robi rownie dobrze, ma takie delikatne, ale meskie paluszki, mniam, palce lizać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tata mówi, że jestem bardzo harda, że nie ma we mnie łagodności, ugodowości, takiej po prostu kobiecości, że jak się na cos uprę to już koniec i że o drobiazg potrafię toczyć wojny latami i że ciężko mi będzie z kimś się dogadać, żeby założyć dom, bo nie lubię kompromisów. I niestety zgodzę się z Nim, iż dom po prostu nie jest dla mnie. Ale moge być zona na papierku, przeciez wszyscy tak mają. i jezdzić na majorkę. :D oczywiście to żart z ta majorką jakby się odezwał ten od koni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale dziewczyno czy Ty nie rozumiesz, że On nie zostawia żony, ponieważ ja kocha, dom, rodzinę swoją. On szuka po prostu odskoczni od jej marudzenia, od znudzenia w sypialni, od jałowego zycia, szuka po prostu motyli w brzuchu, szuka lat z liceum, kiedy się zakochał, chce to znowu przeżyć, taka młodziencza miłość i pragnie stabilizacji, ktora ma. On tylko chce poczuc sie znowu jak nastolatek, chce po prostu myslec, ze nadal jest mlody, ze nie jest juz 40 letnim starym dziadkiem. Codziennie widzi to samo zwiedle ciało u zony, kocha jego kazdy kawalek, kazdy rozstep, wagine po porodzie i obwisly biust, po prostu nie przestanie tego nigdy kochac i nie masz szans z tym, co stare.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha, no tak, nie mam szans. Fakt, moja pupa jeszcze jedrna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tak sie z nia rozwiedzie, to kwestia czasu az mu obrzydnie do bolu. Kwestia czasu ile jeszcze pociagnie w zwiazku bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wtedy powiem: ale o co w ogole chodzi? Już nie jesteś zonaty? aha, ok, super, ide na randke z jarkiem. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tak sie z nia rozwiedzie, to kwestia czasu az mu obrzydnie do bolu. x Ile lat już czekasz na ten rozwód? 10, 15 a może więcej? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moge czekac nawet całe zycie, bo bardzo go kocham, a w tym czasie wybiorę sobie kilku fajnych facetów i bede z nimi jadac, wozić się, odwiedzać ciekawe miejsca i dyskutować o rożnistych różnościach :D mi tam nie spieszy się do garów, ani do domowych obiadków, właściwie mysle, że niech żona robi mu loda ze smietana i niech sie nim zajmuje, bo ja jestem zbyt leniwa :D a do mnie niech przychodzi potrzymać mnie za reke, posluchac spiewu ptaków, popatrzec ze mna w gwiazdy i przynieść mi kanapki z sałatą. Zastanawiałam się dlaczego go tak kocham i to przez te kanapki jestem jego - nikt ich dla mnie nigdy nie robił poza mama :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On zadaje sie z kim innym, ja zadaje sie z kim innym, on twierdzi ze z nia nie sypia, ja twierdze ze z nimi nie sypiam, on mowi mi zebym przestala z nimi sie spotykac, ja mowie mu zeby przestal z nia mieszkac pod jednym dachem i nikt nikogo nie slucha. Tak bezsensowne i nieracjonalne zachowanie to musi byc ...milosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestes infantylna do granic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Życie to fun. Jeszcze nigdy nie byłam poważna. Zostawiam to tobie smutasie pier..ny :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty jestes nienormalna do granic powazności. I spier..j z tego topiku, bo smierdzi od ciebie powaga, a ten smród mi przeszkadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odwal się dziewczynko z dobrego domku. :D Porządniusia i co to to nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak bardzo trzeba być infatylnym, zeby wierzyć, że można kochać żonatego faceta, który wozi na wycieczki na Majorkę zone, która obsływa za plecami i gardzi nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszystko ladnie pieknie, ale jak kocha to musi zostawiac szmal u mnie. i wycieczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bardzo mnie smieszy jak zonaty facet mysli sobie, że udobr**** zone bo postawi jej perfumy , wycieczke, porysuje kilka serduszek na drzewku i kupi czekoladki, zostawi gotówę i załatwione. a w miedzy czasie urobi inna babę i bedzie mial krem na dzien i na noc, ale niestety to nie takie proste. bardzo mnie to smieszy ze wzajemnie zmarnuja sobie zycie i specjalnie jej nie mowie, bo sa siebie warci, chodzi wylacznie o pieniadze i chce zeby utruwali sie wzajemnie codziennie. ona obsływa jego jaki z niego skur..n do swoich znajomych, on obsływa ja do mnie, a ja sie z tego smieje i patrze ile jeszcze podlosci sobie wzajemnie wyrzadza i zmarnuja kolejne 30 lat zeby wzajemnie sie poniewierac :D oczywiscie z miloscia nie ma to nic wspolnego, ale ludzie kochaja sie oszukiwac, a ja nie mam zamiaru w nic ingerowac, bo i tak bym go nie przyjela pod swoj dach. :D niby po co? zeby dokladac do interesu? :D:D chyba, ze zostawilby mi wszystko, dom, pieniadze i tak dalej, to wtedy tak, wtedy bylaby milosc na cale zycie :D jak odda mi wszystko to nie ma sprawy, bede go kochac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za darmo bym cię nie chciał. A jeśli miałabyś dostać jakąś kasę to na bilet żebyś więcej nie kreciła się w pobliżu. To co piszesz to zwykłe bajki nie ma takich facetów, którzy by chcieli zadawać się z takim pustakiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11.41 znakomita puenta tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kase na bilet? :D I juz wszystko wiem kto to pisze, stary kawaler lat ok 40, z duzym brzuchem, mieszkajacy u mamy, bez prawa jazdy, wielokrotnie zdradzany, zamkniety hermetycznie w czterech scianach, ktory nie zna zycia i kobiet poza wlasna mama oraz studentkami, a do tego daje kase na bilet zapominajac , ze moze jezdze autem za 300 tys i stac mnie na paliwo...ale nie wpadles na to, bo mierzysz wszystko swoja miara, zatem wsiadaj w tramwaj i szerokiej drogi biedny człowieczku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na Twoim miejscu wzięłabym go do łożka bo narazie nie wiesz co zrobi gdy oszaleje jeszcze bardziej . czy coś sie nie zmieni. nawet go nie skosztowałaś dziwne bardzo ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tyle Ci zostało Autorko, co poodgryzac się anonimowym forumowiczom:) Biedna istota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×