Wlasnie poklocilam sie chlopakiem, wylaczyl telefon

Jestem w zlym nastroju. On do mnie wydzwanial dzisiaj i zaprosil mnie do restauracji ze niby na poprawe humoru i potem na drinki do hotelu. A ja wpadlam w szal i powiedzialam mu ze nigdzie nie ide bo nie lubie elganckich miejsc. A on do mnei, ze kupil mi ladna sukienke i ze bede ladnie wygladala. Po czym dowalil komentarz "Ty sie nigdy dla mnie nie stroisz, a masz taka ladna figure, powinnas nosic bardziej kobiece rzeczy ". Na te slowa wpadlam we wscieklosc zaczelam go wyzywac i podarlam te sukienke od niego. Potem jeszcze raz do niego zadzwonilam i zaczelam go wyzywac od nieudacznikow i zer . On sie rozlaczyl gdy zapytalam sie czy w tym skybarze byl tez ze swoja poprzednia dziewczyna. Nie to zebym sie martwila czy jest obrazony ale to jest brak szacunku wylaczyc telefon.

Dobrze zrobił

Przesadzilaś, nic złego nie powiedział.

-10/10

To pewnie prowokacja? Bo jak nie to ewidentnie Ty przesadziałaś, wcale mu sie nie dziwię, ze wylaczyl telefon, ja na jego miejscu bym sie dobrze zastanowila nad ta znajomościa

najbardziej wkurzylo mnie to, ze zaprsil mnie do tego samego skybaru w ktorym chodzil na randki ze swoja poprzednia dziewczyna

Ale tak w ogóle to pachnie prowokacja na kilomentr, chyba, ze ktoś jest tak skrajnie glupi :D

Nie to nie jest prowokacja jestem zla Uwazam ze on mnie nie traktuje dobrze skoro zaprasza mnie do miejsc w ktorych chodzil ze swoimi poprzednimi laskami jest mi zle, smutno