NAGŁY przyrost wagi w 7 miesiącu ciąży

Cześć dziewczyny, może któraś z Was miała podobny problem i mi coś doradzi albo chociaż wesprze, żebym się nie martwiła... Chodzi o moją wagę ciążową. Do końca 6-go miesiąca tyłam bardzo wolno, nawet mi się podobało to, że jak zakładałam luźną koszulkę to mało kto dopatrzył się że jestem w ciąży. No i weszłam w 7 miesiąc, pierwszy tydzień ok, drugi tydzień ok i nagle w półtora tygodnia +4 kg! Nie to, żebym nagle zaczęła jeść inaczej - ciągle to samo, regularnie i ruszam się, wiadomo. Ale zaniepokoiła mnie ta waga! (brzuszek bardzo urósł, ale w spodnie ciążowe nadal normalnie wchodzę tzn w nogawkach) I chciałabym zapytać was, czy któraś z was miała podobnie? Bo bardzo marzę o tym, aby to był jednorazowy skok i że np już do końca ciąży nie będę tak szybko tyć (jestem na początku ósemgo miesiąca). W tym tempie za dwa miesiące będę wyglądać jak z trojaczkami a co gorsza nie chciałabym urodzić małego 5 kilogramowego słonika! Zastanawiam się, co mogę zrobić, by nie było takiego przyrostu wagi... Pomożecie? Z góry dzięki

Ja jestem w 5 i też wolno mi rośnie, ale też czytałam, że to normalne ze dopiero w 3 trymestrze waga zaczyna nabierać tempa. W ostatnim miesiącu podobno już prawie nie rośnie. Moja siostra miała też podobnie i nie urodziła 5 kg grubaska :D.

Moze woda zatrzymała ci się w organizmie. Teraz dziecko bedzie najwięcej przyrastac na wadze, jeśli odzywiasz się zdrowo i nie zapychasz się pustymi kaloriami to nie masz czym się martwic. Pij dużo wody. Ja do końca 6stego miesiąca nie przytylam nic a od 7 do końca 10 kg. Tydzień po porodzie wazylam tyle co przed ciąża ale figura pozostawiala wiele do życzenia.