Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

lubicue wąchać swoje bąki ?

Polecane posty

Gość gość
U mnie sie gadało "puścić kaczke"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz z tą aluzją do kaczki to ryzyko mówić, bo mogą zarzucić nabijanie się z polityków :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pochwalcie się jeszcze jakie macie zapaszki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to zależy od wielu czynników. Najbardziej sromotnie śmierdzą bąki będące ariergardą kackupy. Siła rażenia - 50 metrów. Smród - zgniłe jaja i rozkładające się organy wewnętrzne. Ryzyko luźnego stolca swiększa się 1000krotnie. Zwykłe bąki śmierdzą, ale normalnie, swojsko, odchodami. Standardowo - im głośniejszy pierd, tym mniej intensywny zapach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jadacie padlinę potem śmierdzi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:56 weganka - faszystka ; D?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cóż za obrazowy opis :P Dobrze że ja nie piję, bo i bez tego takie sromotniki złośliwe czasem mi wychodzą :D :D Haha dobre faszystoweganka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahaha sromotnik bezwstydny jest taki grzyb warunkowo jadalny ino tylko w postaci czarciego jądra, dojrzaly smierdzi padlina a nie rzodkiewka jak mlody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nieźle :D No cóż, nie znam się na grzybach i za nimi nie przepadam... Dla mnie są wszystkie trujące :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja wiem ze muchomor sromotnikowy to trujak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Muchomory czerwone w małej ilości są jadalne podobno. Brat ma znajomego Rosjanina i on mówi, że u niego się jada normalnie czerwone muchomory :P Tylko nie można za dużo ;) Ale tylko czerwone, sromotnikowe to nie... Ciekawe czy jakby zjeść muchomora, to opary pierdów też będą zawierały truciznę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czerwone sa calkiem zympatyczne, czerwoniutkie nakrapiane jak biedroneczki hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ehh i tak oto z dyskusji o bąkach przeszliśmy płynnie do wymiany opinii na temat grzybów :P Też na czasie :D haha Ale ale, end of offtop ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
- czemu? - bo g0wno po zlotemu hahahaahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wąchać wszyscy chcą, tylko pierdzieć nie ma komu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AHAHAHAHA NIE MOGE ZE SMIECHU
sąsiad puscil soczystego bąka glosnego na tyle, zeby przeniknąc przez sciany bloku z azbestu ahahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha jak kiedyś słyszałem jak sąsiad w wannie walnął takiego bulgotnika bagiennego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sami pierdoznawcy na kafe :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hihih up :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
JA wypuszczam fetor w miejscach publicznych. Zwłaszcza tam, gdzie jest masa ludzi i nie wiadomo kto to zrobił. Raz to zrobiłem w taxi jak już wysiadalem. Kierowca musiał mieć dobrą jazdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wąchacz chmur
Ja pierze na poduszkaCh kiedy nikt nie widzi że wącham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wąchacz chmur
Ja pierze na poduszkaCh kiedy nikt nie widzi że wącham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pedał Roman.
Dnia 5.11.2016 o 02:14, Gość gość napisał:

Tak, wstyd się przyznać, ale mnie bawi cała frazeologia związana z pierdzeniem. Poznałam właśnie coś nowego, że ktoś się SKABANIŁ. Zapachy są mniej interesujące od tego bogatego słownictwa, moje jakoś przeżyję. Osobiście staram się nie pierdzieć przy ludziach i narażać na wąchanie moich smrodów, ale inni sobie nie żałują, ciągle gdzieś śmierdzi pierdem

Skabanił, spuścił kabana ( kloca w porcelanę), to stare jak świat teksty. Używaliśmy ich z rodzeństwem jeszcze w latach '80 -tych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pedał Roman.
Dnia 6.11.2016 o 03:48, Gość gość napisał:

U mnie w domu jak ktoś pierdnie, to się mówi, że rozdepnął żabę :P

A u nas jeszcze "ale pociągnął z gazrury" ( była taka broń w GTA 3 - gazrurka, a jej użycie przypominało puszczenie cichacza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×