Chcę być szlachetną i uczciwą kobietą. Chcę być dobra i porządna.

Czy bycie uczciwą, szlachetną i dobrą jest trudniejsze od bycia złą i wyrachowaną?

Żal mi dziewczyn (chłopaków też) którzy w pogoni za chwilowymi uciechami gotowi są zniżać się do poziomu gorszego nieraz niż zwierzęta. Bo zwierzę chociaż nie obmawia, nie knuje intryg, nie plotkuje. Mam tego dosyć! Chcę być inna. Chcę być normalna. Dobra. Szlachetna. Chcę kierować się w życiu ideałami, słusznymi wartościami, chcę zarażać ludzi dobrocią, pokazywać, że można żyć inaczej niż ten zdegenerowany świat, że nawet tu można żyć normalnie. Skromnie ale w zgodzie z własnym sumieniem. Ale nie mam takiej koleżanki, która miała by poodobne pragnienia.

Myślę, że jotpeg twoich cycków na tym topie, byłby krokiem we właściwym kierunku.

dobrze gadasz chodz na bigos ;-)

A jesteś dziewica?

Jestem.

Bosa, jestes szalona. i tak dlugo jak ci z tym dobrze wszystko jest cacy...

Dziekuje kapitanie :)