Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy namówienie męża na dziecko równa się brak jego obowiązków wobec dziecka?

Polecane posty

Gość gość
Co to znaczy "namowienie na dziecko". Facet ma swoj rozum i jest dorosly, chyba nie decyduje sie na dziecko, bo go namowiono. Jesli sie zdecyduje, namówiony czy nie, to decyduje sie rowniez na wszytkie obowiazki z tym zwiazane. To nie anonimowy bank spermy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wg. mnie jako ojciec ma obowiązek zajmować się dzieckiem, ale też go po części rozumiem. Nie chciał tak naprawdę tego dziecka i jest sfrustrowany całą tą sytuacją. Widzi już swój błąd i jest zły, że się zgodził na dziecko. Może kiedyś się to zmieni, może nie. Kobiety mi nie szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś "Namówienie na dziecko" oznacza, że on nie chciał a kobieta naciskała. Może miał do wyboru: albo rozstanie albo dziecko? Ludzie robią różne głupstwa kiedy kochają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My wpadlismy przy gumkach z drugim i maz obrazony, posadza mnie o zdrade. Juz zapowiedzial mi, ze w zyciu tym dzieckiem nie bedzie sie zajmowal :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziecko ma być wspólną decyzją, a nie marzeniami głupiej cipki: Marian, Marian, daj mi dzidzię, noooooo!:( chciałaś to masz, pochwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
brokeninside, po raz pierwszy sie z toba zgodze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj facet chcialby miec dziecko za okolo 3 lata. ja mam inne plany. najwczesniej za 6 albo i w ogole zadnych dzieci. aby uprzedzic pytania: w razie wpadki aborcja. tkwic w tym zwiazku i go oszukiwac czy lepiej to zakonczyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z mojego doswiadczenia autorko mezczyzna musi chciec miec dziecko i musi byc gotowy wewnetrznie i sam przed soba uznac, ze bedzie w stanie mu zapewnic pewne podstawowe rzeczy. Mezczyzna przymuszano do dziecka nie bedzie czul sie spelniony jako rodzic. Daj mu czas. U nas maz bardzo opiekuje sie dziecmi. Jest wspanialym ojcem wiec nie sluchaj tych sfrustrowanych kobiet co najpierw wmuszaja mezczyzne w sytuacje na ktora nie jest on gotowy a potem marudza jak zle. Nikt nie chce byc wmuszany w taka sytuacje. To musi byc swiadomy wybor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
0/10 kobiety nie chca miec dzieci dzisiaj. Prowo wiec jak nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie robią różne głupstwa kiedy kochają. x A kobiety robią różne głupstwa z instynktu. Ten sam poziom wymówki. PS. Piszę to jako kobieta bez instynktu. Po prostu nie rozumiem lekkomyślności na zasadzie "no dobra, skoro coś chcesz to Ci to zrobię - co z tego, ze to jest powołanie na świat nowego człowieka, który przez wiele lat będzie nas potrzebował, mało mnie to".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak samo z kobietą. Nie chcesz? Trudno. Ja chcę. To nic że to jest powoływanie na świat nowego człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tyle, że kobieta bierze odpowiedzialność za swoją "fanaberię"/"potrzebę"/"cokolwiek" to dziecko i sie nim zajmuje. Mężczyzna nie, męzczyzna zrobił swoje i koniec. Więc jednak jest pewna róznica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to niech ta kobieta weźmie odpowiedzialność za swoją fanaberię od początku do końca i nie oczekuje pomocy od kogoś, kto został zmuszony aby zaspokoić jej samolubną potrzebę. W czym problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mężczyzna zrobił swoje i ma w domu dziecko, którego nie chciał mieć. Łoży też zapewne na utrzymanie tego dziecka. Jego życie bardzo się zmieniło i ponosi konsekwencje swojej decyzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czarny Księżyc
To wina klechów:O.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czytam i oczom nie wierzę, jak bardzo lewactwo (i nie, nie jestem nawiedzonym katolem ale wszystko trzeba robićz umiarem) wyprało wam kaczańskie mózgi... koniec świata, że ludzie nie chcą mieć dzieci. Mój ojciec na nas czekał, cieszył się z nas, namawiał mamę...a tutaj ciągle tematy że facet dziecka nie chce. Kopnąć takiego w d..pę to mało. A te wasze chamskie tekściczki w stylu "myślała macicą", "kobiety mi nie żal" - no jasne, bo żmijom rodzaju żeńskiego kobiet nigdy nie jest żal. Jakbyście mogły tobyście wszystkie inne powytruwały na amen, szambiary. Sorry ale facet przyjaciółki autorki na BANK wiedział przed ślubem że ona chce mieć dzieci. Takie rzeczy się wtedy ustala i prawie wszystkie pary jakie znam, miały to dograne. Szkoda, że jak przyszło co do czego to facet miał problem a nie kobieta. Brońcie dalej tych obiboków, dla mnie prawdziwy mężczyzna to taki, który nie boi się odpowiedzialności i mając te dajmy na to 30 lat jest gotowy już na coś więcej niż tylko niezobowiązujące przelotne znajomości i lekkie życie bez rodziny. A wy pławta się dalej w waszym do bólu współczesnym sosie zgnilizną pachnącym. Ja tego zdania nie podzielam. Autorko mąż twojej przyjaciółki to debil. Mógł się nie godzić. Nie wierzę że tak ją kocha że wszystko dla niej jest w stanie zrobić, nawet odrąbać sobie głowę. Bo skroo ma dziecko w d...pie, to pewnie decyzja o tej ciąży była dla niego jakby co najmniej się zgodził zabić lub odciąć sobie głowę. Debili mi nie żal. I powiem odwrotnie: JEGO mi nie żal, kobiety mi żal. Ale standardowa hejterska menda kafeteriana tego nie zrozumie. Bo tu siedzi mnóstwo starych panien z kotami na kolanach ktre udają jakie to spełnione nie są i ponieważ żaden nie uznał ich za więcej niż w sam raz na raz - to żaden się im nie oświadczył. Mąż to dla nich pojęcie abstrakcyjne i żeby się podbudować będą jechać po ich żonach, czując się przez chwilę potencjalną zastępczynią za taką "wredną" żonę. Szkoda tylko, że tylko w wyobraźni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ta jasne. Bo tylko Twój punkt widzenia jest jedynie słuszny i jeśli ktoś myśli inaczej to jest lewakiem i ma "kaczański" mózg. Lekarstwa już dziś brałeś czy jeszcze nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
brokenside87, schowaj się, przegrywie uzależniony od kafeterii, bo nie jesteś tu żadnym autorytetem. Wiem że boli ale jesteś tu dla zdecydowanej większości ludzi nikim. Wystarczy poczytać twoje wynurzenia i nie wiadomo czy się śmiać, czy płakać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mało tu tematów na Kafe jak kobieta chce dzieciaka a facet kategoryczne ODMAWIA wiec wszyscy zgodnie "dobrze radzą" omiń tabletki, przebij prezerwatywę, zapolodnij sie strzykawka itd? To jest fair? Facet nie chce i z głupoty robi sobie tego dzieciaka a ta jeszcze uj wie czego wymaga. Gdyby was facet zmusił to byście pod sufit skakały? Nie? A no kurfa NIE. Podobnie jest z nimi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W związku to podstawa życie bez tabu i mąż powinien być przy każdym badaniu cipki i porodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:55 znowu ty, psycholu? zwaliłeś już do porno którego akcja toczy się u lekarza? są takie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aha. czyli zdaniem niektórych z was jak facet pod przymusem zgodził się na dziecko to NIE MA ŻADNYCH WZGLĘDEM NIEGO OBOWIĄZKÓW?! Nic nie musi? Ale czegoś tu nie rozumiem. To nie jest tylko nowa para butów albo telewizor, przyjęcie do domu dziecka to chcesz czy nie JEST obowiązek i z jakiegoś powodu sądy zasądzają ojcom alimenty i nikt się ich nie pyta czy chcieli dziecka czy nie. Zrobił to zrobił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, zrobił to zrobił, wiec na dzieciaka daje pieniądze (siła rzeczy) a ze sie nie zajmuje to inna para kaloszy. Żaden sąd nie zmusi ojca do zajmowanie sie dzieciakiem. Facet woli dac alimenty na odczepne i miec spokój niz zone wiecznie naburmuszona, zmieniona po ciazy fizycznie i jeszcze wrzeszczącego dzieciora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:08 przykro mi że znasz same takie przypadki...a co to miłość to chyba nie słyszałaś ? :) wszędzie widzisz tylko alimenciarzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak mnie bawią do rozpuku idiotki widzące same rozwalone, grube baby po ciąży...ja taka nie jestem...znajomi się dziwią że rodziłam, bo nie wyglądam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17.03 ales ty glupia :( Malo jest na kafe tematów gdzie ona chce dziecko a on nie chce? Malo jest porad "powiedz ze bierzesz tabelki ,zaciążysz i jakoś to będzie ". Jak ktoś nie chce dziecka to nie robi sie takich świństw . Jeśli baba wrabia faceta w dzieciaka to nie jest mi jej zal. Niech sie sama zajmuje dzieckiem . Nie każdy chce mieć dzieci .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17.03 ahaaa jestem mężatka( od 7 lat ) i matka . .. to zanim mi napiszesz ze pewnie jestem stara panna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×