Mojemu malenstwu przestalo bic serduszko. Siedze i placze...

Igorek byl chciany, wyczekiwany. Serduszko przestaalo mu bic, przyczyna nieznana. To bylo 2 lata temu, ale wciaz boli, zwlaszcza teraz to wraca przy okazji swiat. Siedze i placze... pusty dom, maz w pracy. Staramy sie od tamtego czasu i do tej pory nic.. ogromny zal jest we mnie. Przepraszam, bo pewnie zasmiecam tym tematem, ale musialam wyrzucic to z siebie... :(

Bidulko mocno Cie przytulam

W którym tygodniu to się stało?

rozumiem Twój ból.

35 tydzien. Dziekuje za slowa wsparcia..

Bardzo bardzo Ci współczuje ja tez równe 2lata temu straciłam ciąże ale na bardzo wczesnym etapie. Również od tamtej pory nie mogę zajść w ciążę i bardzo tamten moment przezywam. Kazda ciąża znajomych jest dla mnie jak cios prosto w serce. Dziś moja znajoma urodziła dziecko a ja nie umiem się cieszyć jest mi bardzo smutno. Mam nadzieje że los i do nas się w końcu usmiechnie

Kochane, przytulam Was mocno.

16:24 ja rowniez Tobie wspolczuje. No i mam to samo, niestety ciaze wsrod znajomych powoduja u mnie dola... nie potrafie sobie poki co poradzic z tym i przyjmować tego na chlodno. Rowniez mam nadzieje, ze jeszcze sie ulozy i bedziemy miec swoje skarby.

Podobno Igorki są niedorobione:P.Był film o tym:P.Możesz sobie nowego wyprodukować.

I powiem Ci że to że nie umiemy się cieszyć z innych ciąż to wcale nic dziwnego i przejdzie nam to kiedy będziemy miały swoje dzieci przy sobie. U mnie jest jeszcze ten problem ze musze stymulować owulacje żeby ją w ogóle mieć ja przez ponad rok nie miałam owulacji bo lekarz nie próbował nowych leków. Dopiero od dwóch miesięcy pojawił się pęcherzyk. Także naprawdę jest bardzo ciężko. A mogę wiedzieć ile masz lat? Ja mam 25

Na forum jest temat o stratach dzieci w tak późnej ciąży, jakoś "poród martwego dziecka"; tam kobiety bardzo się wspierają. Przykro mi.

nie martw się, bedzie dobrze! wkrótce zajdziesz w upragniona ciążę i tym razem bedzie wszystko dobrze!

Wiem co czujesz bo sama straciłam 3 dzieci w 32, 33 i 35 tg ciąży i to pod rząd , nie jest łatwo , leżą we wspólnym grobku , życie , takie życie

Czarny Księżyc Gdy czytam takie komentarze to mam wielką nadzieje że to prawda ze karma wraca. Nie wiem czy masz na imie Igor ale jestem pewna ze jestes niedorobiony:/

:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:( [trzymaj się kobietko :(

to tylko daje do myslenia, biedne kobiety ten stary kawaler nie wie na co skazuje każdą kobietę, co dla niej znaczy to wszystko i jaką presje na niej wywiera stan płodu, to czy zdrowe czy nie daj Boże chore :(.. pieniędzmi kusi by zmuszać do rodzenia.. hańba i jeszcze kler to popiera :(

up

Płacz sobie płacz Kobiety, które raczej nie wstydzą się łez, radzą sobie w życiu lepiej, rzadziej wpadają w uzależnienia i częściej są szczęśliwe.

Ja mam 27 lat. xxxx Trojka dzieci... Tak bardzo Ci wspolczuje. Ogromny ból. Nie rozumiem dlaczego przyszlo nam przez to przechodzic. A przyczyna smierci dzieci jest Ci znana, jesli moge spytac ? Oczywiscie nie musisz odpowiadac, jesli nie chcesz..

Możesz sobie wyprodukować nowego wladimira

dziś o widzisz, to trzeba mieć nadzieje, ze teraz przy leczeniu sie uda. Ja sie nie lecze, bo u nas niby wszystko jest ok pod wzgledem plodnosci. A czemu sie teraz nie udaje, nie wiemy.

SŁOdka idiotka dalej pisuje sama ze sobą Niech Ci się pisze lepiej niż mi jestem niegrzeczny , ale czule się ze sobą obchodzę.

Ojoj, mały pięćsetplus wykitował :( :( :( Tylko lina została, bo życie już sensu nie ma :( :( :(

500 plus jest na drugie dziecko. Chciales dosrac ale cos ci nie wyszlo

Współczuję. .....życie jest niesprawiedliwe

zawsze jak czytam takie tematy rycze jak bobr, bardzo bardzo wspołczuję mam nadzieję że uda Wam się szybko zajść w ciąże, przytulam mocno

Czy wiesz ,że spotkasz się z nim w niebie, on na ciebie będzie czekał.

jakie życie jest poplątane,wy chcecie dzieci i robicie wszystko by je mieć...a ja nie cierpię dzieci i nie chcę ich mieć i robię wszystko żeby nie było..

Robiliście badania, ty i mąż, w czym jest problem, że nie możesz zajść w ciążę? Skoro mu przestało bić serce, to musiała być jakaś przyczyna, może coś genetycznego po twojej, albo męża stronie i być może z tego powodu nie możesz zajść w ciążę.

Współczuję, biedny osesek...a temu debilowi co szydzi życzę aby przeżył coś podobnego