Odwiedzanie rodziny w Polsce to debilizm

oni mają was w duupie rozumiecie, tylko chcą was obgadywać, porównywać, i czekają na "dary", hooj im w doope, strata czasu, dowiecie się po kilku wizytach jak was "kochają"

Przykro mi ze masz takie zle doswiadczenia

Autorze popieram !

Ja nie widzialam swojej rodziny 11 lat i jakoś mnie do Polski nie ciągnie. Koleżanki tylko zieją z zazdrości, rodzina ciągle tylko nalega żebym się rozmnazała (od kiedy skonczylam 18 lat) i tylko narzekają a wcale tak źle nie mają. Żyją chyba nawet lepiej odemnie ma dotacjach. Ja nie wracam ze wzgledu na mentalność.

Z rodziną dobrze się wychodzi na zdjęciach. Już dawno przestałem ich odwiedzać. Strata czasu i pieniędzy.

A kto by was chcial w naszej ojczyznie emigranckie miernoty, my w Polsce mamy wszystko. Tylko po słoiki z polskim pysznym zarciem przyjezdzacie co swieta do nas bo goowno macie u siebie. Nawet bog wam sniegu nie dal na wigilie. Tepe mariany i tlenione mariolki na zagrzybionych flatach, nie zapomnijcie zabukowac biletu rajanerem bueheheaehehe!

Dzbany emigracyjne, zero tozsamosci narodowej i wiezi rodzinnych. Ladnie was Bog pokaral.

Eee...żeby nas bóg pokaral to musi on istnieć ;)

reakcja negatywna masz hujowom rodzinem

Znowu ten pełen nienawiści ,zazdrości bełkot - zamiast normalna wymiana zdań ,doświadczeń ludzi ,których temat dotyczy .Przykre..

Ja 20 lat mieszkam w de...chcemy kupić coś w Polsce żeby moc kiedyś wrócić ,moja matka skwitowała to krótko- Niemcom nic nie sprzedają ....dodam ,ze nadal mam polskie papiery:-)

Nie spełniasz wielu przykazań więc nie jesteś prawdziwym katolikiem, więc obchodzenie świąt katolickich też powinieneś mieć zabronione. Jesteś tzw. katolikiem na pokaz jakich wielu w Polsce. Za coś takiego powinni wsadzać do więzienia na czas Świąt na przykład Bożego Narodzenia, po takiej karze może ty i inni podobni by się zmienili. I żeby nie rzucać słów na wiatr - "kochaj bliźniego swego jak siebie samego" - to chyba jedno z najważniejszych przykazań kościelnych a w tobie tyle nienawiści, widać to na tym forum. Wstydź się swojej obłudy i nie wspominaj Boga nadaremno, szatanie wcielony.

gość wczoraj poczekaj aż emigranci zmądrzeją i przestaną wysyłać kase do PL i przestaną przyjeżdżać, oraz aż dotacje z EU się skończą, zobaczysz co ten PL naprawde warty bez zewnętrznej kasy

Jełopek nie ma pojęcia że ma dobrze w dupsko dzięki dotacjom i emigrantom. Sytuacja w PL dziwnym trafem poprawiła się po wejściu pl do unii i masowej emigracji. Płaca w PL nadal licha, bezrobocie wysokie, a jakoś każdy żyje dobrze. Z kradzionych i datowanych pieniędzy. Zobaczymy jak kasa się skończy ;)

Nie każdy ma beznadziejną rodzinę i znajomych. Jestem w UK od 12 lat, co miesiac- dwa w Polsce i nie narzekam :).

Znajomych chu(jowych ma kazdy no chyba ze ma mala wiedze o zyciu jakims cudem i nie wie ze wiekszosc ludzi to falszywe qrwiszony i kazdy kazdemu doope obrabia. Lepiej nie angazowac sie w blizsze znajomosci bo predzej czy pozniej nastapi wielkie rozczarowanie. I zycie jest przepiekne, zero problemow z debilami..:D

Taki leszcz co nie wie, nie wie o tym i mysli ze ma super znajomych. Ale spokojnie, na pewno kiedys wyjdzie szydlo z worka..:)

do 23:42 co miesiąc-dwa w Polsce? serio nie szkoda ci kasy na loty (no i w Polsce też coś wydajesz) i gdzies indziej się wybrac?? ja akurat nie uważam jak autor wątku, że odwiedzanie rodizny to debilizm, bynajmniej. odwiedzamy z mężem i dzieckiem rodzinę raz na rok - bywa że dwa ale nie czuje potrzeby częsciej. reszte urlopu wolę spędzić zwiedzając inne kraje, ale takze odkrywajac urokliwe miejsca w Walii, Szkocji i Anglii, bo też sporo to takich! w roku 2016 byliśmy w Polsce na koniec czerwca na 12 dni i starczy. będziemy planowo na Wielkanoc za rok.

Widać jaka patologia wyjechała, że ma tak zwana rodzinę. Rzygać się na was chce emigracyjme odpady.

A ja nie mam rodziny w Pl :) Moja rodzina jest ze mna :) Reszta pomarla, jakis kuzynów widziałam ostatnio ze 20 lat temu.. do czego tu tesknic ? Rodzina meza, owszem jest fajna , ale taka sama droga by nas odwiedzic :P Cóz za problem zabukowac bilet i przyleciec ? Jak juz jestesmy w P to odwiedzimy sie , pogadamy i tyle :) Nie sa mi do szczęscia jakos wybitnie potrzebni.. Przyjaciele z Pl z biegiem czasu stali sie dobrymi znajomymi, do których zawsze moge wpaśc, zatrzymac sie, zalatwia dla mnie cokolwiek jest potrzebne w Pl.. i vice vers :) mój dom jest dla nich otwarty, maja ochote zawsze moga sie u mnie zatrzymac :) na miejscu nawiązałam nowe znajomosci i nawet przyjaznie :) Do Pl ciagnie mnie jedynie sentyment.. fajne miejsca do pokazania dzieciom..wspomnienia.. Mój kraj jest gdzie indziej..

Jak się przyjedzie do rodziny w PL to oni przedstawiają niekończącą się listę problemów. A mnie ich problemy wcale nie obchodzą. Mam dość tego ich wiecznego narzekania więc ograniczam te wizyty do minimum. Jak chcą mieć dobrobyt to niech się wezmą do roboty i za/pie/rda/la/ją. PL jest wolna więc niech pokażą co potrafią.

no właśnie, dlaczego tak jest, że w Polsce niemal wszyscy jak ich odwiedzisz, to tylko albo mówią " u nas bez zmian, nic się nei dzieje" albo narzekają ???

w polandeszu teraz dobrobyt, każdy 4x do roku lata na luksusowe wakacje w egzotyczne lokale all inclusive z całą rodziną, bo polandesz to bogaty kraj i na kredyt też każdy wali ile może

średniowieczna mentalność statystycznego mieszkańca PL jest powalająca, 500 lat za islamistami

Mój kraj jest gdzie indziej.. Ddddd Swinio, to po jakiego wchodzisz na polskie fora i piszesz w polskim języku, skoro twój kraj jest gdzie indziej, to tam się udzielaj. Co za tępy dzban na sperme. Liz jaja chłopowi, swinio.

Bingolkowi oddali internet :D

Oni żyją swoim życiem a ja swoim. Nie potrzebujemy się nawzajem.

gość dziś polskie forum z tematyką ZA GRANICĄ tępaku, więc po hooja TY tu wchodzisz??

do 23:42 co miesiąc-dwa w Polsce? serio nie szkoda ci kasy na loty (no i w Polsce też coś wydajesz) i gdzies indziej się wybrac?? ja akurat nie uważam jak autor wątku, że odwiedzanie rodizny to debilizm, bynajmniej. odwiedzamy z mężem i dzieckiem rodzinę raz na rok - bywa że dwa ale nie czuje potrzeby częsciej. reszte urlopu wolę spędzić zwiedzając inne kraje, ale takze odkrywajac urokliwe miejsca w Walii, Szkocji i Anglii, bo też sporo to takich! w roku 2016 byliśmy w Polsce na koniec czerwca na 12 dni i starczy. będziemy planowo na Wielkanoc za rok. xx jezdze glownie słuzbowo, poza tym sa bardzo tanie bilety lotnicze, wiec czesto to taniej i szybciej niz z innego miejsca w Polsce do drugiego, mozna na weekend sie wyrwac. Po swiecie jezdze rowniez, takze na inne kontynenty, wiec nie jest mi tego brak. W Polsce mam wieluprzyjació,l swietna rodzine ( moj pokoj zawsze na mnie czeka, a ze znajomymi odwiedzam klimatyczne knajpki, ktorych w Polsce coraz wiecej) ,czesto wpadaja tu tez moi znajomi obcokrajowcy, podoba im sie u nas.

polecam polski film "milioner", tacy właśnie są ludzie, zazdrosne koorfy