facet złości się gdy nie widzi znaków od kobiety?

zauważyłam że mu się chyba podobam ale jest nieśmiały i nie daje jawnych znaków a ja też do odważnych nie należę i trochę się dystansuje jak ktoś okazuje zainteresowanie i on potem stał się jakby zły na mnie czy to typowy schemat zachowania samca i co oznacza?

up

za mało tych informacji aby ocenić sytuację realnie , schematy działania facetów są podobne ale nie wolno wszystkich wrzucać do tego samego worka , jak wiadomo, każde z nas posiada instynkt , na podstawie własnego instynktu oceniasz złość faceta , prawda może być zupełnie inna , wielu facetów po rozmowie z kobietą ocenia sytuację w ten sposób , że - gdzie startujesz do takiej kobiety , ta kobieta wygląda jak 'bóóstwo' a popatrz na siebie , nie masz szans do TAKIEJ kobiety i facet odchodzi , być może facet ma kompleksy , nie chce walczyć o kobietę i czuje , że i tak dostanie tak zwanego 'kosza' a tych koszy już ma pełny garaż oraz poddasze !

uważam że on jest przystojny ale niepewny siebie, jasne że może mieć masę kompleksów. otóż nigdy nie był do mnie odważny, myślałam wręcz że mnie nie lubi, gdy nagle zauważyłam zmianę w zachowaniu. stał się głośny, jakby się popisywał, nawet mnie to wkurzało. potem seria ciągłych spoglądań, gdy wchodził do pomieszczenia albo ja wchodziłam itp. jednocześnie nie zagadywał do mnie, ale widziałam ukradkowe spojrzenia. częściej o ciś prosił, takie króciutkie interakcje grzecznościowe. a jak zostawaliśmy sami w pomieszczeniu, to .... zwiewał. ja się wysztywniłam, odkąd zaczęło mi się wydawać że coś jest na rzeczy i potem zobaczyłam, że jest jakby zły i wkurzony, sama niczego nie inicjowałam. teraz to jest takie pomieszanie. i gdy siedzimy nieraz naprzeciwko, to praktycznie jakby nie patrzy, a gdy ja spuszczam wzrok, to potem przyłapuje go na patrzeniu na mnie. ja się w miarę oficjalnie na niego patrzę, ale też często udaję że nie widzę że się patrzy (przez wstyd). więc czemu on się złości na mnie? faktem jest że często mam śmiertelnie poważną minę, ale on też ma poważną. ostatnio wyświadczył mi bardzo miłą przysługę.

Jak chcesz wiedzic co to oznacza, co on mysli i czuje, napisz do mojej wrózki Sofii, jest świetna. Jej adres to tarocistkasofii@wp.pl

up

up

up

up

zanik umiejętności społecznych zatacza coraz szersze kręgi...

Spytaj go?

pytam Was..

up

Daj mu melisy na uspokojenie, bo jakis mało inteligentny i słabo rozgarnięty ten chłopina...Chcesz takiego niedorajdę na ojca swych dzieci?

Kobiety chca nadpewnych siebie, narcystycznych, roochaczy!

up

dobra rada ode mnie: nie rób tak zwanego pierwszego kroku, jak mu zależy to niech się wykaże a a jak mu nie zależy i to ty pierwsza odkryjesz się z tym że ci zależy to wyjdziesz na idiotkę. Też mam takiego kolegę, rękę bym sobie dała uciąć że on taki wpatrzony we mnie i na pewno chciałby czegoś więcej, więc z racji tego że on ponoć bardzo wstydliwy to ja jednoznacznie pokazałam mu że mi zależy i co? No i wyszłam na desperatkę, więc dobrze radzę nie rób nic ( oczywiście możesz być miła i się uśmiechać itd ale nic więcej)

yhymmm, a on pewnie myśli to samo, "nie zrobię nic, bo wyjdę na idiotę". ale czemu on się złości na mnie? za moją powściągliwość?