Jak przeżyć podział opieki nad dzieckiem.. Jak to jest?m

Zdecydowałam sie zakończyć nasz związek. Zakończyć dlatego, ze mnie meczy i niszczy, wysysa ze mnie radość, spokoj, poczucie własnej wartości.. Mamy rocznego synka. Jedyne co mnie trzyma, to strach przed tym, co bedzie dalej. Podział opieki, weekendy bez dziecka, tęsknota, zamieszanie w główce spotkania bez jego ojcem co ilestam.. Z praktycznej strony - boje sie pozwalania mu na wszystko, braku jakichkolwiek zasad - bo przeciez z tatusiem i babunia bedzie tylko na chwile.. Kto przez to przeszedł? Jak to zrobic?

Ja rozstałam się z ojcem mojej córki. Lena miała 2 latka gdy się rozwiedliśmy. Teraz ma prawie siedem lat. U nas pełne prawa rodzicielskie mam ja a mój były mąż widuje się z nią w weekendy. Dziecku nie wolno zabronić widywać się z ojcem. Na początku było bardzo ciężko ale po kilku miesiącach przyzwyczaiłam się do tych weekendów. Autorko dasz radę :-)

Ja odeszlam od meza jak corka miala pol roku. I byla to najlepsza decyzja na swiecie. Corka ma teraz 5 lat, widuje sie z moim eks w co drugi weekend i spedza z nim 2 tygodnie wakacji. Ciezko mi dalej kiedy do niego idzie. Eks ma zone i dwoje malych dzieci a corka lubi sie z nimi bawic. Ale tak sie ciesze ze z nim jie jestem. Czasem trzeba sie zdecydowac.