Nie chcę żyć!

Cześć, mam 23 lata i nie mam siły dalej żyć. Czuję, że nic mnie w życiu już nie czeka. Gdy miałam 18 lat zostałam zgwałcona. Depresja, leki, terapia ... Było ok. Między czasie poznałam swojego męża, który bardzo mi pomógł i wspierał we wszystkim. Gdy miałam 22 lata zaszłam w ciąże, wiedziałam o tym od razu, bo pękła nam gumka, więc gdy 2 tygodnie później nie dostałam okresu ani ja ani mój wtedy jeszcze chłopak nie byliśmy zaskoczeni. Półtora miesiąca później wzięliśmy ślub cywilny. A dwa tygodnie później poroniłam. To był 10 tydzień. Znowu depresja, leki... I było w porzadku. Teraz mam 23 lata i nie mam już sił, chcę się bawić, korzystać z życia, poznawać innych ludzi, kochać, rozstawać się, robić wszystko to co robią osoby w moim wieku. Ten ślub to był błąd. Wstyd mi rozwodzić się po roku. Mój mąż mi nie pozwoli odejść. Czuję się jak w klatce. Boże nigdy nie mialm prawdziwej młodości. Brakuje mi tego... POMOCY !

i po co kłamiesz że nie chcesz żyć ,chcesz sobie poszaleć kopnąć męża ,chcesz przestrzeni powietrza ,a masz kasę na szaleństwo? masz przemyślany plan? od męża można nawiać na jakiś czas :-) ale jak sobie poradzisz

Ślub cywilny to nie jest ślub.

To prawda, chcę odejść od męża. Naprawdę wiele przszlam. Czy naprawdę nie zasługuję na normalne życie ? I tak mam kasę, sama pracuję i zarabiam.

w jednym zdaniu masz że chcesz kochac i rozstawać się ,coś ci się miesza w głowie

Nie miesza mi się ? Ilu mieliście partnerów ? Ja tylko mojego g****iciela i męża ! Chciałabym poznawać ludzi... Zakochiwać się !

Rozwiedź sie jak masz kase. Jakbyś miała ślub kościelny, dziecko to by była inna gadka a tutaj róbta co chceta, ale zanim to zrobisz to pomyśl kilka razy żeby się nie okazało po kilku latach że wyszalałaś sie, wyiprezowałaś po to by na końcu stwierdzić że nic fajnego cie nie spotkało a najlepszym facetem był twój mąż. No ale nikt z nas nie jest wróżką to nie wiemy co cie może w życiu czekać

szkoda Twojego męża :( pomógł Ci,wspierał Cię a teraz chcesz go zostawić...mam tyle samo lat co Ty ale nie mam tych potrzeb wyszalenia się,wolałabym 1 wartościowego faceta niż tabun przygodnych..no ale każdy ma inaczej. Jak go nie kochasz a masz możliwość odejścia odejdź a na ludzi się nie oglądaj.. współczuje tego gwałtu i poronienia :(:(

Terapia, sama nie wiesz czego chcesz od zycia. Ja mam podobnie dwa razy poronilam wyszlam za maz za czlowieka ktorego nie kocham sama nie wiem czemu. Chcialam sie rozwiesc. Po kazdym poronieniu mialam mysli ze moze to i dobrze bo przeciez ja go nie kocham. Tyle ze moj maz nie do konca jest wsparciem. Mam z nim problemy. Zastanow sie, zycie na lajcie nie jest takie fajne. Poznasz kogos pouprawiasz seks a za chwile sie okaze ze jestes calkiem sama albo zwiazesz sie z alkoholikiem, albo innym zwyrolem. Nie musisz miec teraz dzieci razem sie pobawcie z mezem. Jesli on jest dobry to szkoda go porzucac. Nie wiem czy trafisz na kogos lepszego. Zycie potrafi rozczarowac.

14:38 Nikogo a jestem w twoim wieku. Tylko jedna platoniczna miłośc na koncie.

Powiedz w prost, kur//wiarka przez ciebie przemawia!