strach przed zaangażowaniem czy to tylko wymowka?

Po 3 miesiącach znajomosci facet powiedział mi że się boi angażowac i wie że nie robi tego na 100%. Powiedział jeszcze że teoretycznie jesteśmy dopasowani, nadajemy na tych samych falach, mamy o czym rozmawiać i nasz związek jest bardziej emocjonalny niż jego ostatnie znajomości. Sam podjął temat. Ja prosiłam żebyśmy nie spieszyli się z niczym i dali sobie czas. Nie wiem czy naprawdę się boi czy to tylko wymówka, a tak naprawdę coś mu we mnie nie pasuje...

Jak chcesz wiedziec co on myśli , co czuje, napisz do mojej wrózki Sofii, jest świetna. Jej adres to tarocistkasofii@wp.pl

a coś więcej???

któż to wie...

Zacznij miec dla niego mniej czasu. Zobaczysz jego reakcje.

Autorko, On robi sobie furtkę, być może rozważa inne opcje, może już teraz widzi,że jednak nie chce z Tobą być.

Wymowka.

Normalnie nie chce związku. Nie z tobą. W ogóle.

a wg mnie to tylko wymówka, przykro mi.

Jako facet potwierdzam że jest to wymówka, co najwyżej można bać się odrzucenia i rozczarowania, ale kiedy już facet zdecyduje się podjąć pewne kroki to dobrowolnie z tego nie zrezygnuje... nawet wtedy kiedy wie, że to będzie bolało. Zabawił się z tobą i już się znudził.

hmm cóż a więc pora dać sobie spokój

czy lico dajemy se siana

hmm no tak. Nie ma sensu tego ciągnąć... skoro już teraz stwierdził że nic z tego nie będzie

więc pora dać sobie spokój x Jeśli ktoś ci mówi że nie chce się angażować (bez względu na przyczyny), to chyba jasne że pora dać sobie spokój, bo po co ciągnąć coś czego druga strona nie chce.