słowne wpadki waszych dzieci

Czy zdarzyło wam się, aby wasze dziecko coś chlapnęło w miejscu publicznym i czuliście się zawstydzeni? Moja córka miała namalować domek w przedszkolu, a że ona lubi dodawać sobie trudności albo wymyślać powiedziała że namaluje swój stary dom. Nabazgroliła kolorowo na całej kartce i na pytanie co to jest odpowiedziała "mamy cipka, mój stary dom". Pani przedszkolanka mi wszystko opowiedziała, a ja myślałam, że zapadnę się pod ziemię... córka ma 5 lat i jak z niej wyciągnęliśmy to u babci widziała taki program "porody" i babcia jej wyjaśniła, że dziecko opuszcza stary domek i przychodzi na świat, podobno w tym programie wszystko widać jak dziecko się rodzi :/

Pomysłowa ta Twoja córcia☺ Moja koleżanka przedszkolanka opowiadala jak chłopiec powiedzial do koleżanki podczas zabawy "Wylize Ci te gole cycki" Mama tego chłopca była zazenowana strasznie po rozmowie z nauczycielka. A my sie zastanawialysmy skad ten tekst, z tv, czy podsluchal rodzicow☺ Także się nie przejmuj☺

To było w te wakacje. Ja z 4 letnim synem pojechałam do teściów na działkę. Babcia jak to babcia dała mojemu synowi słodycze. Syn pokazał mi że dostał od babci lizaka i pobiegł bawić się w piaskownicy, u teściowej była też jej koleżanka bardzo pobożna religijna starsza pani. Mój syn bawił się w piaskownicy, odłożył lizaka na papierek bo był zajęty budowlą z piasku. Nagle usłyszałam płacz(siedziałam z teściową i jej koleżanką na ławce na przeciwko piaskownicy więc doskonale widziałam mojego syna). Urządliła go osa bo wiadomo leciała do słodkiego. Mój syn popłakał chwilę a potem na cały głos z takim tekstem : spier**laj do hałupy stara poje**na oso. Ja mówie do syna nie wolno tak mówić brzydko się zachowujesz a syn mi na to : no i h*j. Koleżanka mojej teściowej po tym tekście od syna odrazu poszła do domu.

Hehe uwielbiam takie historie

Dziewczyny, bez przesady ;-( ja też lubię jak dzieci są spontaniczne, ale już taki wulgaryzmy w wydaniu kilkulatka nie są śmieszne ;-(

Stałam w kolejce żeby zapłacić za zakupy z 5 letnią córką. Przed nami były 2 osoby. Moja córka domagała się żebym jej kupiła gumę do żucia. Ja się patrzę a ona trzyma w ręku paczkę prezerwatyw. Wszyscy dookoła mnie się patrzą na mnie i na moją córkę. Ja jej mówie że nie kupie jej tego. To ona na całego się drze: bo powiem wszystkim że wczoraj wieczorem brałaś taty siusiaka do buzi. Zamurowało mnie, myślałam że pod ziemię się zapadne. Ludzi widocznie też zamurowało. Ale to było 4 lata temu.

Nie przesadzajmy, pewnie go to ukaszenie bolało...I stąd taka reakcja...

kilkuletnie dzieci nie powinny znać takich wulgaryzmów :O Może i bolało, ale powinien swój ból wyrazić inaczej, tak jak przystało na 4-latka. Skąd on ma takie słownictwo??? :O To zdecydowanie nie jest śmieszne :O

Płaciłam za zakupy w supermarkecie z moją 5 letnią córką. Sprzedawczyni pyta się mojej córki ale masz ładny zestaw bransoletek co zrobisz z tego? A ona na to JAJCO. Wszyscy w śmiech :-D

Przyjechać miała do mnie koleżanka, którą od wieków nie widziałam i miałyśmy sobie wypić po piwku i zamówić pizzę (jak za czasów studenckich) mąż z córką mieli iść do babci. Córka musiała usłyszeć jak się na skypie umawiamy na te piwa. Przed przyjazdem koleżanki poszłam z córką do sklepu po drobne zakupy, stoimy już przy kasie, a córka 5 lat, mamusiu jeszcze piw nie kupiłaś. No tak mi głupio się zrobiło, ludzie na mnie popatrzyli jakbym chodziła na zakupy codziennie i codziennie piwa kupowała bo córka to z taką pewnością powiedziała jakby znała się na sprawie.

Ja znam fajny kawał -Jasiu do domu -jaś na to - nie chce mi sie spać -ale głodny jesteś

Jak to skąd z domu, bo nie z telewizji jak to niektórzy rodzice próbują się tłumaczyć....Mimo wszystko ja bym się musiała powstrzymac jakbym uslyszala taka wiązankę☺

6 letni syn mojej siostry nocował u nas. Był wieczór kompałam moją 5 letnią córkę i jego syna razem w wannie. Dzieci już siedzą w wannie a ja szukam szamponu. Córka moja mówi do brata ciotecznego moge dotknąć (wskazuje na penisa) a syn mojej siostry: Nie bo swojego już urwałaś. Myślałam że pandę :-D :-D

To z urwanym penisem jest z kawału o Jasiu i Małgosi, który akurat wszyscy znamy :D

W przedszkolu pytamy dzieci kim beda jak dorosna, a jeden chlopiec : jak dorosne to bede pil piwo jak moj tata :D

Odprowadzam moją 6 letnią córkę do zerówki. Jedzie jakiś starszy pan na rowerze. No to moja córa na cały głos oooo jedzie ojciec mateusz!

A kto kąpie takie dzieci razem? :o

Daj spokój w tym wieku kapanie takich dzieci razem to nic złego . czego ty się w tym doszukujesz

No właśnie, jak po plaży nago też biegają...

To nie była słowna wpadka mojego dziecka ale jakiegoś chłopczyka(byłam świadkiem tej sytuacji). Wybrałam się z 2 letnią córką na plac zabaw. Mała wsiadła na huśtawkę i ją bujałam. Dwóch chłopców tak z 4,5 lat kręcili się na karuzeli. Jeden siedział a drugi kręcił. W końcu ten pierwszy powiedział kręć mnie szybciej bo zaraz ci przypierdole. Myślałam że padne :-D

nigdy niezapomnę jak jechałam pociągiem, ludzi cału tłuch i zaczęliśmy przejeżdzać obok jakiejś oczyszczalni ścieków bo straszny było czuć smród. Wtedy jakaś dziewczynka na cały głos: "Ale tu śmierdzi. Mamo czy to ty się tak spievdziałaś?" :D

Ostatnio odbierałam syna z przedszkola i widzę ze z sali zerka inny chłopczyk 4,5letni, patrzy ze to tylko ja i mówi do siebie znudzonym głosem: Ja pierdziele, no gdzie ta mama, znowu sie spóźnia... Przyznam szczerze ze zamurowało mnie, moje dziecko nawet nie słyszało takiego słowa wcześniej, ale śmiać tez mi sie chciało. Taki stary maleńki.

My dzis z małym ( 2 i pól latek) byliśmy na pogotowiu a on tam tak "tata co masz? Piwo?

Koleżanka mówi do 2 latka: -krzysiu kochasz mamę? Cisza - krzysiu powiedz, czy kochasz mamę? Krzysiu odpowiada: - Koń

Mój syn jak był mały zamiast w mówił h, zamiast wózek huzek zamiast woda hoda itd. Idziemy kiedyś z zakupów aż nagle mały dostrzegł mojego brata i jak nie zacznie wrzeszczeć mamo hu.j.ek patrz tam jest hu.j.ek: D

Ja tez slyszalam kilka dobrych. Pierwsza to brat kolezanki ktory jak mial Ok 4 lat, narobil w gacie, biegnie do mamy i mówi " myj mnie bo bede żygal" Druga to 4-5letnia kuzynka bawila sie misiem podczas rodzinnej imprezy. Jedna z ciotek mówi "ale masz ladnego misia" na co mala obraca misia i mówi " a patrz jaka s*******n ma d**e"

gość dziś Koleżanka pewnie dlatego poszła, że dzieciak zaczął ryczeć i zrobiło się nieciekawie. Kobieta w tym wieku na pewno nie jedno już słyszała.

A ja podobno jak miałam 6 lat i ciocia mówiła ,ale Ty masz śliczne gęste włosy(bo miałam) ja zawsze ręką,reklamowym(była kiedyś taka stara reklama) gestem je odgarniałam i mówiłam"No jak to...Wash and go!"

Ostatnio wychodzimy z kościoła, pełno ludzi, idziemy do auta. Z kościoła wychodzą też księża po mszy, ida na plebanię. Moja córka na głos: Mamo, książęta idą!