Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćMgielkaMala

Czy ktos tez tak ma jak ja ?

Polecane posty

Gość gośćMgielkaMala

Witam Prog magicznej 30tki juz dawno przekroczylam. Od paru lat jestem sama gdyz ciezko mi otworzyc sie na nowe znajomosci, ciezko zaufac kiedy sie ma bagaz przykrych doswiadczen z mezczyznami. Pierwsza milosc mam juz dawno za soba jednak - wlasnie po rozstaniu z nim zmienilam sie o 180stopni . Z wesolej dziewczyny zrobil sie smutas i tak jest do dzis niestety. Kolejne nieudane zwiazki jeszcze bardziej mnie dobijaja :( Czesto lapie doly, nie mam przyjaciol, rodzina daleko, zostal mi jak widac tylko internet.. :( Ciekawa jestem czy sa tez takie osoby , czasem mam wrazenie ze jestem jakims dzwolagiem i nie pasuje do tego swiata ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zacznij podchodzić do relacji damsko-męskich na luzie, bez oczekiwań na coś trwałego, ciesz się chwilą obecną i nie planuj zbyt dalekiej przyszłości, bo w dzisiejszych czasach relacje międzyludzkie są bardzo nietrwałe, za dużo pokus wokół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMgielkaMala
hmm tak mysle ze wlasnie kazdego faceta z ktorym bylam traktowalam powaznie, po prostu uwazam ze jak sie z kims jest nalezy go traktowac z szacunkiem, slyszalam ze facetow jednak nalezy lekcewazyc i to chyba prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu nie chodzi o lekceważenie, nikt nie lubi kiedy ktoś inny nie okazuje szacunku, tu chodzi o presję spowodowaną zaangażowaniem, im kobieta bardziej pokazuje że jej zależy i że chce czegoś poważnego, tym mężczyzna bardziej czuje się zagrożony utratą wolności, a jak jeszcze kobieta za bardzo ingeruje w życie faceta, stara się go zmienić, stara się nim sterować, stawia zakazy, tym facet szybciej i dalej ucieka. Facetowi trzeba dać czas aby sam dojrzał do poważniejszych decyzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMgielkaMala
gość dziś owszem zgadzam sie, jednak od zwoich dwoch ostatnich ex to ja ucieklam, jeden za duzo pil, a drugi to w ogole potwor w ludzkiej skorze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Opowiedz nam o swoich doświadczeniach, wysłuchamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMgielkaMala
doswiadczenia.. bylam oklamywana, oszukiwana, okradana, facet znecal sie nade mna psychicznie i fizycznie to malo ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na pewno jakis % ludzi tez ma podobnie, jest duzo sunglii.samotnych ktorym tez szczescie nie sprzyja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, każdy z nas ma swój bagaż doświadczeń i przeźyc, traumatycznych też. Nie wszystko nadaje się do opisania nacpublicznym forum.... Chciałabym Ci coś podpowiedzieć, ale tak, by nie zabrzmiało to sztampowo. Gdybym była samotna, zapisalabym się do jakichś stowarzyszeń, na kursy, lacznie z tancem, zaangazowalabym się bardziej w życie swojej parafii, poszukalabym jakiegoś wolontariatu, by uczynić swoje życie pożytecznym, i by dac coś od siebie ludziom potrzebującym, i przestalabym się skupiać na sobie. Zaczęłabym biegać... A w odpowiednim czasie zapisalabym się do biura matrymonialnego, takiego tradycyjnego, gdzie trzeba iść osobiście. Żadnych "związkow", kontaktów przez Internet, chyba że z kobietami, na luźne pogaduszki. To ja... A Ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMgielkaMala
gość wczoraj [23:06 Tez tak kiedys myslalam, jednak po pracy nie mam ochoty na nic innego jak na odpoczynek i nie jestem az taka odwazna, mozna by tez powiedziec ze uciekam od ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czasem tak jest ze sie czlowiek zamyka w sobie bo spotykal nie zyczliwych ludzi na swej drodze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gość z sama prawda. Jak otrzymałeś od spotkanych ludzi tylko krzywdy, to pózniej umiera w człowieku wiara że są oni(inni ludzie) zdolni do rzeczy dobrych, miłych. Człowiek zamyka się w sobie(niczym w skorupie), nie odsłania, boi się zaufać by znów nie dostać ciosu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś dokladnie, ciezko pozniej nawiazac jakiekolwiek blizsze znajomosci..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×