PRAGNIENIE bycia doskonala zewnetrznie,kolezanka wpedza mnie w KOMPLEKSY

Ona chce wygladac pieknie,tylko dlatego zeby zdobyc bogatego faceta,zeby ja sponsorowal,robil drogie prezenty, chwalil ja jaka jest piekna,najpiekniejsza :( ze zwykle baby sa brzydkie,tylko ona taka piekna cudowna. :(

No i sa tacy PALANCI FACECI co sie takimi laleczkami podniecaja,chwala je jakie sa piekne,cudne,zachwycaja sie takimi.Wiec co sie dziwic ze chca tak wygladac byc prawie idealne zrobione lalki.

Smutne to

Ale naprawdę gdybym miał do wyboru taką co dopuściła się takich akcji(nie pisze o charakterku) i ładnego grubasa to bym wolał grubasa bo te operacje naprawdę mogą zaszkodzić:O.

Wszystko jest dla ludzi:alkohol,tatuaze itp,ale z glowa z umiarem!

Latwiej jest pieknie wygladac,niz zainwestowac w "glowe"

No ja też stwierdziłam ostatnio,że wszystko we mnie mi się nie podoba.Chciałam sobie cycki powiększyć to facet powiedział,że odejdzie.Ja się w sumie cieszę,że mnie nie stać na te operacje,bo bym zaczęła od jutra.Nie trzeba by mnie było długo namawiać.

Ja mam to samo, gdybym wygrała w totka, to pierwsze, co bym zrobiła, to operacje. Zęby, nos, podniesienie oklapłych piersi, jakiś lekki lifting, najchętniej odsysanie tłuszczu, a z drobiejszych zabiegów usta, brwi, takie tam. No ale ja jestem paskuda i mam wrażenie, że każdy na moim miejscu to samo by zrobił :D

Teraz to wszytsko mozna przerobic:nos,uszy,twarz,brode,pupe itp itd

Ja tam tę laskę trochę rozumiem. Fakt jest taki, że żeby być taką tip top lalą to już na starcie od matki natury trzeba sporo dostać, dodatkowo wiadomo trzeba wpompować mnóstwo kasy w rozmaite zabiegi i kolejne mnóstwo żeby utrzymać efekt. No ale jeżeli nagrodą ma być multimilioner u boku, bajeczne życie pełne przepychu i niezliczonych atrakcji, bycie adorowaną przez mnóstwo osób i poczucie bycia zajedwabistym obiektem uwielbienia, to przy odpowiednim typie osobowości jak najbardziej może to być droga do szczęścia. Tylko po co przy okazji dołować innych? Ano właśnie po to, żeby bardziej się motywować do dalszych działań i pompować ego do niebotycznych rozmiarów - bo to uszczęśliwia takich ludzi, oni żywią się nie tylko adoracją innych, ale także ich dołowaniem. Czymże by były takie ekstralasencje bez tych zwykłych, przeciętnych, brzydkich? Ich by w ogóle nie było. One muszą mieć tło, żeby móc błyszczeć niczym brylant w kupie błota i gnoju.

tak takie lubia byc najlepsze,tylko zeby je podziwiac,

Jak taka zwykla zapracowana,niezbyt zadbana kobiete wyslemy do kosmetyczki,do dobrego fryzjera ktory dobierze odpowiedni kolor,odpowiednie ciecie do typu urody,wybielimy jej zeby u stomatologa ,to dopiero zobaczymy jak ta kobieta naprawde wyglada,jak "NIEOSZLIFOWANY DIAMENT"

Jest tylko jedna odpowiedź na to: dziewczyna ma bardzo bardzo niską samoocenę i zaburzone postrzeganie rzeczywistości. Nie wróżę jej dobrze. Marzy o miłości a może jej nigdy nie zaznać. Mam wrażenie że jak była dzieckiem to rodzice: mieli w stosunku do niej zbyt wygórowane wymagania i wg nich nigdy nie była tak dobra jak oni chcieli i nigdy jej nie mówili komplementów, że dla nich jest wspaniałą i idealną córeczką którą bardzo kochają. A teraz dziewczyna ma zryty beret i patrzy na wszystko przez pryzmat wyglądu który przemija i przedmiotów ktore mimo że drogie są nic nie warte.. Należy jej współczuć a nie zazdrościć

Ale po co doluje inne ,normalne nieidealne kobiety ? I mowi ze "zwykle kobiety,nieidealne nie maja szans na bogatego faceta " .. Jakby byly gorsze od niej..

Bo jej to poprawia humor. Laska nie szuka miłości, szuka sponsora. To różnica. Ona chce być drogim produktem, więc musi odpowiednio wyglądać, żeby znaleźć faceta, który wyłoży za nią odpowiednią kasę i tyle. Nie dziwi mnie to, widuję takie kobiety na co dzień. Prawda jest taka, że niewiele zwykłych kobiet ma szanse na naprawdę bogatego faceta. Albo trzeba być mega piękną, albo bardzo inteligentną i przy tym atrakcyjną, ale bez przegięcia. Laska intelektem nie grzeszy, wybrała inną drogę i ma spore szanse, że jej się uda. Autorko, po prostu to skomentuj, że nie każda kobieta szuka bogatego faceta, więc nie każda musi być taka boska i tyle.

Ja bym na Twoim miejscu jednym uchem wpuszczala, a drugim wypuszczala. Łatwo jest przestac słuchać co mówi druga osoba, odpowiadaj jej polslowkami "yhym, ok ok, tak tak, no no" itp i może któregoś dnia się skapnie, że nie jesteś zbyt dobra rozmowczynia i przerzuci się na kogos innego.

toksyczna baba

Ona i tak nie ma szans na bogatego z wyższej półki, o wysokiej pozycji społecznej i wykształceniu, jakiegoś prawnika czy lekarza ani faceta z majątkiem rodowym, bo tacy szukają kobiety ze swojej bajki z pozycji, która poza urodą coś reprezentuje, nie ma szansę na celebrytę, bo ci obracają modelki i aktorki i celebrytki a ona jest panną nikt. Poza tym bogatych facetów jest więcej niż zrobionych lalek i dla wszystkich nie starczy, największe szanse to ona ma jakiegoś nowobogackiego prostaka albo szemranego biznesmena, który szuka wyzywającej solary (by the way passe i strasznie postarza skórę).

To znaczy miałam na myśli, że bogatych facetów jest mniej niż zrobionych lalek i dla niej może nie starczyć, wiec niech nie mówi hop...

Myślę, że jakby ta lala była pełnosprytna, to może jakoś by się wkręciła w kręgi tych wpływowych elyt, a jeżeli jest mniej sprytna to pewnie przypałęta się jaki gminny potentat biznesowy z Gów/nianej Woli czy tam innego Cycolewa. Jak panna jeszcze trochę przypompuje w usta i piersi, podpiecze się mocniej na solarce, to może i nawet powiatowy się przyplącze, chociaż ci bardziej światowi raczej w solarach już nie gustują - a może się mylę?

Solarka już wyszła z mody, wydaje mi się, że taki skwarek z tipsami i napompowanymi ustami podobać się może prymitywnym gościom, karkom z siłowni, lokalnym gangsterom czy szemranym biznesmenom, ale facet o wysokiej pozycji społecznej, kulturze osobistej, obracający się w śmietance towarzyskiej będzie raczej preferować bardziej naturalne kobiety o dyskretnej elegancji, które można pokazać w towarzystwie.

Przynajmniej na żonę weźmie taką bardziej stonowaną, pasującą do niego.

Droga autorko, nie masz powodu czuc sie gorsza. Raczej ta niby "laska" jest gorsza, bo dochodzi do urody poprzez operacje plastyczne, botoksy, doczepiane wlosy (o zgrozo!!!!), tipsy (!!!) - jedym slowem jest sztuczna jak PLASTIK!!!!! To Ty masz sie czuc lepsza!!!! Bo jestes naturalna. Urode WARTO tylko podkreslac upiekszajacym makijazem, zadbanymi, pomalowanymi paznokciami, zadbanymi wlosami, cera. Wartosciowy facet zawsze wybierze sympatyczna kobitke, z ktora moze pogadac, ktora ma tez cos w glowie, dla ktorej sa inne wartosci wazniejsze niz durny szpan torebka... I uwierz mi, jest wielu bogatych wartosciowych facetow, ktorzy wybiora normalna kobiete, ktorea bedzie ciepla osobka, nie myslaca tylko o kasie.... I powiem Ci jeszcze jedno, ta Twoja kolezanka zacznie sie sypac w przyszlosci, bedzie przypominac matke Sylwestra Stallone (obczaj sobie zdjecie gdzies w google).... :D I z pewnoscia zostanie sama... Bo na pusty plastik zaden wartosciowy facet nie poleci jako na kandydatke na zone.... Takze, wiec glowa do gory!!! Skup sie na sobie i nie porownuj z innymi, bo nie warto :)

Przegiecie zeby prawie cala siebie przerabiac...

U mnie w pracy jest taka ale z natury ładna. Długie nogi, szczupła, spory biust, piękna buzia, duże oczy, gęste rzęsy, czarnula, długie i mega gęste włosy. Ideał, do tego piękne, białe ząbki, zawsze uśmiechnięta, wygadana, pewna siebie. Styl ubioru bardzo kobiecy, makijaż ładny, nie przesadzony. Tylko charakter ma taki, że czasem mam jej dosyć. Nie potrafi za cholere przyznać się do błędu i obarcza nimi innych, zrozumiała jest i pyskata.

Takei piekne lalki mysla czesto ze inne kobiety je nienawidza za wyglad... A TAK NAPRAWDE chodzi o ich charakter sposob bycia...

No cóż. Alu wątek potwierdza ze jednak ta lalka ma rację. Jest lepsza od was/Ciebie. Gdyby nie była nie chciało by Ci się pisać ani o tym myśleć.

zrobiona jest ale chociaz ladnie?

To Ja Autorka watku,powiem Wam ze ona jest niby idealna ,jak lalka,ale czuje ze rywalizuje nawet z tymi mniej idealnymi,chce byc zawsze numer1,najlepsza i mam wrazenie ze sprawia jej radosc jak ktos krytykuje,szczegolnie gdy jakis facet krytykuje wyglad innej kobiety,wtedy czuje sie ona dobrze,takie mam wrazenie...

"Latwiej jest pieknie wygladac,niz zainwestowac w "glowe"" No to spróbuj pieknie wygadac i sie wypowiedz :D ja jestem paskudna z natury, nieladna figura, brzydka twarz , a zrobilam sie tak , ze jestem atrakcyjna :D Natomiast moj intelekt i inne cechy nikogo nigdy nie interesowal, nuuuuda.