Czy moja dziewczyna tęskni za byłym?

Jestem z moją dziewczyną już dużo dłużej niż była w poprzednim związku ale ciągle mam wrażenie że więcej czuła do swojego byłego, a mnie traktuje jak kolegę, staram się robić dla niej wszystko, poznała moich znajomych, teraz często spędzamy wszyscy razem czas, ale ostatnio przy okazji rozmowy wspomniała przy wszyskich o erotycznym życiu ze swoim byłym, wtedy najbardziej zabolało mnie to że ze mną nie chcę nawet rozmawiać o tych sprawach, jest tylko nie i koniec albo może kiedyś i większość znajomych o tym wie, było mi bardzo głupio. Prawie o nic jej nie proszę, robię dla niej wszyskto co ona chcę jednak po tej sytuacji przy znajomych pomyślałem że więcej ją łączyło z byłym, pomimo tego że ona zaprzecza i mówi że to był nieudany związek. Wiem że to on z nią zerwał i wiem że ona miała (albo ma) poczucie winy z tego powodu. Kocham ją ale nie wiem czy to ma sens jeśli ona nie czuję donie tego samego, już kiedyś próbowała ze mną zerwać ale ja nie chciałem, mówiłem żebyśmy spróbowali tylko nie wiem czy dobrze zrobiłem. Powiedziała mi też ostatnio że mnie ma na co dzień i potrzebuję się bawić z innymi. Nie wiem już co mam myśleć.

ostatnio jak się kochaliśmy to w przerwach pomiędzy chlup,... chlup... usłyszałem jak z rozkoszą w głosie wystękuje imię Maciek . a ja mam na imię Rusłan

ona nie zasługuje na ciebie,poza tym mówienie publicznie o erotyce z byłym i to przy obecnym to bardzo małe,ona cie nie szanuje,dajesz jej wszystko ona chce zrywać ,nie bądź jak zdesperowany,to działa na Twoją szkodę,olej ją ,jak się obudzi i poprawi to ok,jak nie to zapomnij o niej bo ona cie nie kocha ,chyba ze jeszcze o tym nie wie,i uświadomi sobie jak cie straci

wiem, tyle , że to nie takie proste, ona jest taka piękna. a piersi ma niczym Bejonce albo nawet Angelina Jolie

Wygląda to na typowy związek odskocznia - skoro laska tkwi wciaz psychicznie w tamtym związku i Wasz staż nie ma z tym nic wspolnego. Raczej kwestia ile dała sobie czasu na poukładanie spraw z byłym zanim weszła w związek z Tobą? Bo wydaje mi się, ze z czasem ona zaczyna idealizować ex i jej były "nieudany" związek. Lepiej Ty zerwij albo daj jej odejść, niech wróci, kiedy będzie pewna, a dopoki jesteś obok, to ma zawsze sferę komfortu, że nie jest sama. A wspominki o byłym przy Twoich kumplach, to trochę kicha... tak swoją drogą...