Spotkanie z dziewczyna

Zastamawiam sie czy moja dziewczyna mnie kocha . Ja mogl bym spedzac z nia godziny , a ona w ogole nie okazuje zainteresowania spotkaniami . Pewien czas temu zerwalem z nia, poniewaz 2 tygodnie sie nie widzielismy , a caly czas przekladala spotkania. Wiec uznalem , ze dluzej nie wytrzymam. Jednak zaczela do mnie pisac , wiec po miesiacu zaproponowalem spotkanie, na co ona sie zgodzila. Spotkalismy sie, porozmawialismy, wyjasnilismy pewne sprawy. Od tamtego czasu minal tydzien . Uznalem , ze juz nie bede proponowal jej spotkania, niech sama wyjdzie z inicjatywa. Ona wymaga odemnie zebym z nia pisal wieczorami. Mnie pisanie w ogole nie rajcuje , robie to tylko , zeby miec z nia jakikolwiek kontakt. Warto zauwazyc , ze zazwyczaj nie odbierala idemnie telefonu. W ciagu tego tygodnia 1 raz zadzwonilem, ale nie odebrala, jednak pozniej napisala , ze przeprasza , bo jej nie bylo przy telefonie. Co mam robic ?

zresztą nie mogę pisać , ręcę mi się trzęsą od ciągłego onanizowania się i w stresie robię błędy ortograficzne. co robić?

ona dyma innych a ty się płaszczysz jak piesek, olewaj ją to zacznie jej zależeć, za bardzo wchodzisz jej w doope bez nawilżacza

T Krzyś jakbyś kochał to byś nie właził? byś sobie dał jaja na sucho ogolić by była z Tobą.