Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mąż zdradził emocjonalnie

Polecane posty

Gość gość
Witaj Asiu. Tez przez to przechodziłam, ważne żebyś starała się żyć normalnie. Czas naprawde pomaga. Ja co prawda zeszłam sie z mężem po 3 latach i wiadomo że nie jest tak jak przed zdradą, tyle, że zrobiłam to trochę z wyrachowania i wygody. Dzieci mamy jeszcze stosunkowo małe i nie chciałam ich sama wychowywać zwłaszcza, że miały i mają bardzo dobre relacje z ojcem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z 17 28ile lat już minęło jak jesteście ze sobą po raz drugi? Czy przez te 3 lata twoj maz byl z kochanka ? Tzn mieszkal ....?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Asiu co na to Twoja córka? Jak sobie radzi z sytuacją?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie da sie zdradzic emocjonalnie , a przynajmniej nie powinno sie tak tego okreskac , bo nie mozna panowac nad emocjami . Czasem cos sie dzieje wbrew sobie . Mozna czuc sie zdradzonym w ten sposob co nie znaczy , ze ta druga osoba zrobila to z rozmyslem i swiadomoscia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Da się!! Po co piszesz, skoro nie znasz całej sytuacji??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Corcia dopytuje się, ale wytłumaczyłam, że nie potrafimy dogadać się w różnych kwestiach i tak będzie lepiej.. może na plus wyjdą ich relacje. Bo przychodzić do córki może kiedy ma na to ochotę, a ja w tym czasie zadbam o swoje pasje, zainteresowania, nie mam zamiaru umartwiać się. Kiedy wyprowadził się poczułam taką ulgę! Jest mi dobrze samej! Przy nim ciągle płakałam, jak to on? Dlaczego mi to zrobił? Itd. Teraz staram się zamknąć tą bliznę w moim sercu, nie rozdrapywać jej. Jak ktoś nie wie co to zdrada emocjonalna a od takiej zaczyna się można wejść na jakąkolwiek definicję jej. To nie jest wymysł i to naprawdę boli. Asia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież on się nie zdradził tylko emocjonalnie ale i fizycznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale że fizycznie dowiedziała się później... bo się zapierał że nie... a teraz wyszło szydło z worka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Iftar weź Ty się ogarnij i zostaw dziewczynę w spokoju. Naprawdę jej ciężko po czymś takim. Nie dobijaj jej jeszcze swoimi "madrymi" tekstami. Pozdrawiam autorkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze zrobiłaś. Nie ma sensu nic na siłę robić. Koniec jest też początkiem. Może za rogiem czeka cię coś fajnego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też uważam, że to ściema. Życzliwa sąsiadka tamtej kobiety doniosła......tylko skąd wiedziała gdzie mąż autorki mieszka a do tego, że jest żonaty. Sąsiadki wszystko wiedzą?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam chodzę do sąsiadki ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A do tego to ta sąsiadka to koleżanka kochanki męża autorki;) i tak przyszła do obcej kobiety - autorki do domu wyjawić prawdę o kochanku jej koleżanki z tym, że o mężu koleżanki to już jakos nic nie wiedziała;) Naprawdę wierzycie, że tamta kobieta rozpowiadala na prawo i lewo o swoim niby romansie;) a gdyby nawet zwierzyła się komuś to taka osoba przecież nie wypaplalaby tego naszej autorce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie też mi się to tutaj nie zgadza. żadna przyjaciółka czy koleżanka nie postąpiłaby w ten sposób aby iść do obcej kobiety i wyjawić prawdę, takie rzeczy się nie zdarzają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co nowego Asiu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja z 17:28. U mnie byla jeszcze bardziej skomplikowana sytuacja. Bo mąż najpierw 2 lata z przerwami miał koleżankę do rozmów a potem sie rozstalismy i znalazl sobie po pół roku dziewczynę i był z nią kilka miesiecy. Aż wszystko sie skonczyło i po roku do siebie wrocilismy i tak juz ponad 3 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozmawiałam z prawnikiem, wniesienie pozwu z orzeczeniem o jego winie. Wczesniej chciałam bez orzekania o winie, żeby było szybciej, ale prawnik kazał walczyć o siebie. Mam straszny mętlik czy nie robię tego za szybko. Ale wybaczyć nie dam rady, nie potrafię nawet przebywać koło niego. I nie muszę pisać tylko o swoich uczuciach, ale uczucia męża nie interesują mnie. Zabawił się kosztem naszej rodziny bo zachciało mu się przygody. Mąż tamtej wyprowadził się tyle wiem. Chciałam się z nim skontaktować, ale nie mam odwagi. Teraz muszę sobie to wszystko poukładać.. najpierw tylko smsy, telefony, późne powroty z pracy, szkolenia, seks... Nie dowierzam, że mógł mi to zrobić. Ten kryzys jest po coś, ale ja nie będę czekała na kolejny jego romans. Jestem silna, dam sobie radę, zawsze sobie radziłam. Muszę dbać o córkę i chronić to jest dla mnie najważniejsze. Asia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I smutne, że najbliższa osoba staje się moim wrogiem. Asia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to twój mąż wprowadzi się do niej i będzie super ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To oni są razem? Do niej poszedł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raczej nie są razem, ale teraz i ona i on są wolni. Ale nie zbuduje się szczęścia na cudzym nieszczęściu. Asia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stereotypy autorko;) nie jedna para jest tak zbudowana i bardzo szczęśliwa. Ty byłaś ślepa i nie zauważyłaś męża a ona bedzie twoją odwrotnością, wy nie pasowaliscie do siebie a oni będą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z 10 57 pewno Ty jesteś w takim związku.. (zbudowanym na zdradzie)??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak ale nie na jego zdradzie a mojej i jestem z nim dłużej niż z tym, którego zdradziłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z 11 08 nie bądź taka pewna niczego!!! Wszystko jeszcze przed Tobą!!! Wszystko wraca! a Ty już tak bardzo jesteś pewna swojego "szczęścia" jakbyś przeżyła już całe życie... a moja droga przed Tobą są dni których nie znasz. Życie pisze swój scenariusz, który może Ciebie zaskoczyć i dać ci rachunek do zapłaty!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyżbyś życzyła mi źle?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie! daleka jestem od takich rzeczy... ale na własne oczy widziałam takie "szczęście" i to było do pewnego czasu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I na podstawie jednego przypadku jesteś pewna, że każdy związek tak zbudowany kiedyś skończy się;) Zmartwie cię, nic nigdy nie powraca, karma nie istnieje ale wiara w nią daje namiastkę sprawiedliwości takim jak ty;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mężczyźni nie darzą szacunkiem kobiet, które zdradziły. Może na początku ale po czasie dociera do nich z kim się związali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×