Dla mnie posiadanie dziewczyny to abstrakcja Predzej bede zarabiac 15 na reke

niz znajde jakas ktora chociazby czesc mi odpowie. Jakim cudem Wy znajdujecie swoje dziewczyny? Czy to jest 100% wyglad, chamowate zachowanie (zauwazylem ze na to leca)?

Wygląd i nie dorabiaj sobie do tego żadnej innej ideologii

To po co to gadanie ze kobiety az tak niby na wyglad nie leca. Co za sciema

A dla mnie to żadna abstrakcja.

wygląd i ogólnie byt :) kiedy mnie facet podrywa chamowatym tekstem odwraca się na pięcie. ale kiedy jest miły i przyglupawy tez nie jest fajnie

Nie mówi się byt tylko obycie.

90% wygląd, 10% wulgarny sposób bycia. To je kręci. Pamiętacie sprawę tego kolesia co o nim gadali w polsacie, zarywał w prostacki sposob panny, zapladnial je i porzucal a one za nim tesknily : D. W miedzyczasie zyl za ich kase. Koles mial podstawowke nawet nie skonczona, calymi dniami pil piwo i nigdy nie pracowal.

Przypuszczam że potrafiłbym znaleźć sobie dziewczynę nawet w Pakistańskiej wiosce na końcu świata chociażbyśmy nie potrafili się porozumieć językiem.

15 tys na reke

Incewince nie kozacz tak, nie kozacz bo ile byś nie zarabiał pamiętaj że siedzisz na kafe.

Jak będziesz zarabiał 15 tys na rękę to co się martwisz? Na pewno znajdziesz jakąś dzika raszple napalona na kasę

inaccessible89 dziś ty pedale twoj facet cie utrzymuje przeciez

Panienku lecą na 3 rzeczy wyglad, kasa,i na k****a jesli masz choćby 1 z tych rzeczy nie powinieneś miec problemu ze znalezieniem dziuni

I pamiettaj jedna rzecz ze w każdej kobiecie jest ku/rwy 2/3