Polacy w UK, dlaczego koloryzujecie, i robicie z siebie wielkie państwo? :D

Zapomnialem dodac ze wszystkie wyzwiska ktorych uzylas dotycza ciebie. Czy ja ciebie pierwszy wyzwalem? Chyba nie. No ale tak sie koncza gadki z gburowata kozaczka netowa:Didz poobgadywac mnie do znajomej:D

Skoro pracujesz w agencji pracy to się nie dziwie że masz takie pojęcie na temat kobiet i Polakow w ogóle bo tam płacą minimalną. To wyobraź teraz sobie że są kobiety które zarabiają więcej. Więcej od swoich facetów. Facet automatycznie dostaje kompleksów bo to relatywnie nowe zjawisko nawet w krajach zachodnich. Wszystkie moje koleżanki z pracy (mam 3) zarabiają więcej niż ich partnerzy. Każdy z tych partnerów ma depresję (nie żartuje) lub wielkie kompleksy. Tak to działa na samców. Czują się zagrożeni. Haha Sama nie wiem czy zdecydowałabym się na utrzymanka. Niby przez stulecia to kobiety miały mniej praw i musiały polegać na facetach. Teraz okazuje się ze świetnie sobie radzą i faceci oc***eli. A tak na marginesie to 1% to nie jest jedna osoba, wiec to ze trafiles akurat na mnie to nie jest aż takie wydarzenie. Pracujesz w payrolu a nie masz pojęcia o procentach? No i te wymyślone statystyki żeby być bardziej wiarygodnym.. Tut tut...

A ja mam pytanie ciebie, samcu: twoja wybranka zarabia mniej od ciebie? Gdyby zarabiała 2x więcej za ta sama liczbę godzin, czulbys się komfortowo w tym związku?

Ale sie przejelas samico:D nie wiem co by bylo gdyby ale chyba za bardzo Ją kocham zebym sie przejmowal tym ile zarabia

Ale srałbyś w gatki co nie?

Kochałbyś jeszcze bardziej gdyby to ona cie utrzymywała. Gwarantuje ;) Wiadomo ze kobiety są bardziej inteligentne i bardziej odporne psychicznie wiec nie zdziwilabym się jak za kilka lat facet siedzący w garach to będzie standard. Od równouprawnienia nie minęło wcale tak dużo czasu a faceci już się łamią. Eh. Slaba płeć.

Cos w tym jest. Mam coraz więc znajomych par w których to facet siedzi w domu/ jest bezrobotny/ zarabia mniej niż partnerka. Są słabi psychicznie, bardziej wytrzymali fizycznie ale to już nie wystarcza.

Nie bedzie mnie utrzymywala bo ja chce pracowac. A nawet gdyby sie tak zdarzylo ze nie bede mogl znalezc pracy to mam oszczednosci na dluuuugi czas bez pracy:p a wy sie nie posrajcie:D jak sobie pochlebiaja:D a prawda jest taka jak pisalem. Wiekszosc kobiet nigdy by za granice bez faceta nie pojechalo. I bez faceta by sobie nie poradzily. Znam nawet takie agentki, ktore boja sie otwierac drzwi jak ktos przychodzi i chowaja sie do pokoiku hehe nie mowie teraz o mojej zeby nie bylo:p

Zreszta ja raczej pracy nie strace, zacznijmy od tego:D

No widzisz, ja mogę napisać mnóstwo podobnych rzeczy o facetach. Oni może i jada za granicę ale co z tego jak są tak słabi psychicznie ze zaraz ida w alkohol i używki? Normalnie żyć nie umierać jak kobieta przyjedzie "na gotowe". Takie gotowe że facet ledwo sam siebie umie utrzymać. Cieszę się ze nigdy na kogoś takiego nie trafilam :D

Świno powyżej. Lizesz chlopskie jaja?

tego brakowało, najbardziej inteligentnych tekstow i koleżki który jest idealnym partnerem do rozmowy buahahah:D