Dwójka dzieci a praca w domu za 1500 zł przyjełybyście ofertę?

Mam dwójkę dzieci 2 i 5 lat, nie chodzą do przedszkola,są ze mną w domu. kończy mi się urlop wychowawczy i dostałam ofertę pracy w domu za 1500 zł (mogę rpacować wieczorami). I sama nie wiem, czy się zdecydować , bo z jednej strony chciałabym być z dziećmi, ale z drugiej trochę brakuje kontaktu z innymi ludźmi... co wy byście zrobiły?

A co to za praca? Taka, która daje Ci satysfakcję? Czy mąż dobrze zarabia i możesz sobie pozwolić na komfort bycia w domu z dziećmi?

Ja bym brała, ale moje dziecko ma rok, dlatego nie chce go jeszcze zostawiać, z ciekawosci- co to za praca?

Jak bierzesz 500 na obydwoje dzieci to się nie opłaca. Jak tylko na 1 to możesz przemyśleć.

Jak to sie nie oplaca? Nawet jakby brala 1000 i miala stracic 500, to i tak bedzie 1000 do przodu przyjmujac ta prace. Poza tym widac jakim ty jestes pasozytem skoro tylko patrzysz jakby tu 500 plus na pierwsze nie stracic.

Ja bym brała. Czas szybko leci wiec warto go spędzić z dziećmi. Ja niestety po roku będę musiała iść do ludzi. Wolałabym zostać z synkiem. A co to za praca jeśli można spytać?

Jej dla mnie praca "z domu" wieczorami byłaby marzeniem! Póki co szukam coś na pół etatu, ale tylko rano - dziecko jest w przedszkolu, ale nie chce go zostawiać tam cały dzień (jest od 8:30 do 14).

Jestem na macierzynskimbktory jest 2x wyższy niż podana przez ciebie kwota, mąż zarabia b.dobrze a ja mimo to podpisałam umzl. żeby dorobić te 1500. Fakt pracuje zdalnie.

Nie zastanawialabym sie to ja kombinuje co tu wymyslec zeby pracowac w domu gdybym tylko miala taka szanse...

Moja corka ma 6 lat. Ostatnie dwa lata przepracowalam na stanowisku kierownika restauracji w hotelu w naszym miescie. Zaraz po szkole zaszlam w ciaze nie mialam okazji pracowac. Balam sie po ciazy i siedzeniu w domu isc do pracy czy sobie poradze. Jednak jak weszlam w wir pracy domu przedszkola itd to bylam meeega szczesliwa. Czulam ze mimo, ze zarabiam trzykrotnie mniej od meza to jestem potrzebna wreszcie cos robie. Teraz spodziewam sie drugiego dziecka. Jak pare lat temu balam sie wrocic do pracy czy dam rade tak teraz boje sie czy to nie byl moj napiekniejszy okres w zyciu -praca. Druga ciaza z zaskoczenia po 6 latach bardzo sie cieszymy ale nauczylam sie zyc szybko a teraz jestem juz miesiac w domu i nie wiem co ze soba zrobic. Od lekarza mam zakaz pracy mam odpoczywac cala ciaze. Mialam dylemat zeby jednak isc do pracy. Maz mi zabronil. Dziecko wazniejsze zdrowie tez ale tak jak mowie. Po odchowaniu coreczki praca byla dla mnie czyms najpielniejszym w zyciu. Odskocznia. Autorko nie zastanawiaj sie. Sprobuj moze dasz rade ale wszyscy wiemy ze szczegolnie matki sa megawydajne, zorganizowane duzo bardziej od kobiet bez dzieci. Niestety ale zycie do tego zmusza. Ja bym oddala zycie za jakas prace w domu teraz kiedy zostalo mi jeszcze 7 miesiecy ciazy.