czy ktoras z was brala jakies leki lub hormony w ciązy?

Jestem w pierwszym miesiącu ciązy i niestety muszę brac hormony bo tarczyca szwankuje.martwie się o dziecko,bo przeciez to wszystko to ingerencja w organizm

Ja brałam duphaston i tyrozol na tarczyce, dodatkowo w szpitalu dawali mi inne leki, trzeba być pod opieka lekarza który dobrze dobierze dawkę

Witam Od pierwszych dni ciąży brałam Duphaston aż do końca ciąży . Miałam ciąże zagrożoną , leżałam w domu , a niekiedy w szpitalu. Kiedy krwawiłam zabierali mnie do szpitala , tam też dostawałam tylko Duphaston. Lekarz stwierdził, że tylko te tabletki są mi w stanie pomóc oni jako lekarze nie są w stanie nic więcej. Czyli brać Duphaston , leżeć w łóżku i się oszczędzać. Opłacało się:-)

Co ja mam powiedzieć. Na początku ciąży duphaston luteina teraz euthyrox acard fraxiparine encorton w międzyczasie tardyferon.

W pierwszej ciąży zakończonej sukcesem (a w sumie w trzeciej) brałam Duphaston (jakoś do 12-16 tygodnia, nie pamiętam dokładnie, więc to tak orientacyjnie), Acard do 20t. oraz zastrzyki Clexane 0,4 (w brzuch). Miałam odstawić ok 38 tygodnia ciąży. Ale coś mnie tknęło i jakoś w 36 skończonym odstawiłam. I dobrze, bo urodziłam 36/37t. Oczywiście brałam też Dha dla kobiet w ciąży i jakieś witaminy. W kolejnej ciąży zamiast duphastonu brałam luteinę, dha i witaminy. Obyło się bez zastrzyków ;)

Leki na tarczycę trzeba przez całą ciążę brać KONIECZNIE. Ja w obu ciążach w pierwszych trymestrach brałam większą niż przed ciążą, bo dziecko nie wytwarza jeszcze swoich hormonów. Jeżeli przestaniesz leki zachodzące w ciążę to poronisz lub dziecko urodzi się chore. Nie informował cię o tym endokrynolog? Przecież jak masz chora tarczycę, to musisz chodzić do lekarza. Ginekolodzy często tego nie mówią.