Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy gdy stresujemy się w ciazy nasze dziecko też będzie nerwowe

Polecane posty

Gość gość

Wczoraj był tu taki temat ale przepadł bez śladu wiec pytam bo tez mnie to ciekawi . Czy nie ma na to reguły ? Czy po prostu charakter dziecka z góry jest określony w genach ? Tyle kobiet ma stresy w ciazy a ich dzieci są normalne przecież jakby patrzeć na stres związany z porodem i to ile wysiłku krzyku i nerwów to kosztuje to każdy z nas chodziłby znerwicowany? Co Wy o tym sądzicie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam stres całą ciążę, musiałam leżeć bo krwawilam, w 12tc trafiłam z krwotokiem do szpitala.od 20tc było juz wszystko ok ale byłam po 3 poronieniach, brałam duzo lekow więc się martwilam nadal. Poza tym, przez rok czasu nie widziałam się z najbliższą rodzina bo byłam za granicą i podróż do pl w moim stanie był ryzykiem. Dziecko spokojne, pogodne, przez pierwszy rok rodzina zastanawiała się czy potrafi w ogóle płakać :-) teraz ma 16 miesięcy i jest bardzo pogodnym dzieckiem, zaczepia obcych na ulicy i się do nich śmieje :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez słyszałam ze jak sie ktos stresuje q ciąży to później dziecko jest niespokojne ale dowiem sie dopiero za 4 miesiące

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się bardzo stresowałam w ciàży i mam dosyć nerwowe dziecko. Jest bardzo niecierpliwy, płaczliwy, dużo marudzi, ale też jest wesoły i dużo się śmieje. Potrafi w ciągu 2 sekund przejść od płaczu do śmiechu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się stresowałam poważnie: chciałam się rozstać z partnerem, miałam myśli samobójcze, zakład pracy upadał, nie wypłacano mi pensji, harowałam za żadne pieniądze i pod wpływem mobbingującego pracodawcy, długi rosły i po przegranej sprawie sądowej komornik domagał się ich wielokrotności grożąc licytacją. Uważałam że jeśli poronię, będzie lepiej. Tyle o okolicznościach ciąży i porodu. Dziecko urodziło się zdrowe, pogodne, spokojne. Dosłownie ideał. Obecnie to już osoba w wieku szkolnym i nadal ma kapitalny charakter. Niemniej zastanawiam się czy nie chodzi nie tyle o stres czy brak stresu, co o to JAK na stres reagujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka. ja mam dużo nerwów nie dość ze jestem z reguły nerwowy człowiek to w ciazy wszystko się nasiliło. NA dodatek problemy mieszkaniowe problemy rodzinne czasem mam ataki szału dosłownie . ale szybki się uspokajam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Heh temat akurat dla mnie. Właśnie dziś rano mąż mnie tak zdenerwowal, że aż dostalam ataku szalu, czulam że wszystko się we mnie trzęsie. Ale szybko się uspokilam, pomyślałam że idiotka ze mnie, co ja dziecku funduje. Tez mnoe to zastanawia jaki wpływ maja nerwy na ciążę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×