Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ciekawa waszych zachcianek

Jakie mialyscie zachcianki ciążowe?

Polecane posty

Gość Ciekawa waszych zachcianek

Zachcianki ciążowe są dla mnie bardzo ciekawym zagadnieniem. Mam za sobą 2 ciaze... w nich wystąpiły przepisowe, wręcz pewne- ogórki kiszone a bardziej niż na nie- na sok z ogórków. W 1 na lody- głównie rożki a w 2 nie mogłam patrzeć na słodycze. W 3 główna zachcianka jest ROSÓŁ. Co dzień muszę go zjeść z makaronem- lub pocztą jak herbate w kubku. Co dnia biegam do sklepu po korpusy skrzydełka, wloszczyzne i robię rosol. Samo jego przygotowywanie jest dla mnie przyjemne- szczególnie jak kuchnia wypełnia się zapachem gotowanych warzyw. Dziennie robię 5l garnek. Dzieciom i mężowi dziele i robię z tego inne zupy do obiadu- a sama najchętniej żylabym na samym rosole. Prócz tego zwykle wieczorami- pół litrowy słoik ogórków. Ale nie kiszonych- konserwowych. Mąż się śmieje że jem je jak batoniki czy inne łakocie. Grzybki w occie- marzenie. Sama nie robiłam, ani mama czy teściowa też nie więc będąc w sklepie bez zastanowienia wydaje kilkadziesiąt zł na podhrzybki w marynacie. A później delektuje się każdym Grzybkiem :) no i jeszcze ziemniaki- koniecznie z twarogiem. A ostatnia- tatar z ligawy wołowej. Świeża kromka chleba z takim tatarem jakoś nie potrafi mi się "przejesc"- choć to dziwne bo większość kobiet w ciąży mięso odrzuca. Tym bardziej surowe- mi smak pasuje a i poprawia hemoglobine. Tatar mam zalecany przez lekarza z racji nieprzyswajanego żelaza w postaci tabletek. A jakie wy macie zachcianki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I trymest-kwaśne kwaśne i jeszcze raz kwaśne, ogórki sok grejpfrutowy mniaaaaaaam od II trymestru - a fe kwaśne, słodkie słodkie i jeszcze raz słodkie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierogi ruskie i banany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piwo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nalesniki z dzemem truskawkowym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciekawa waszych zachcianek
Właśnie chyba dlatego jem nagminnie ziemniaki z twarogiem. Bo to przecież baza farszu na ruskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brzoskwinie i winogrona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W poprzedniej ciąży nic , w tej kiwi;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chleb z pasztetem i ogorkiwm konserwowym, mandarynki i cola. Zapach rosolu i mielonych powodowal u mnie mdlosci ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierwsza ciaza zaraz po terminie miesiaczki dziwna ochota na kabanosa, którego nienawidzilam. Cala ciaza Pepsi ser bialy nektarynki. Druga ciaza nagla ochota w terminie miesiaczki na jajecznice z szynka. Nigdy wczesniej nie jadlam bo nie lubialam. Be. No i Frugo kiwi ogolnie kiwi... to 8 tydzien wiec czekam co dalej. Póki co brak apetytu. Jem z niesmakiem. Ogolnie stan zycia jakby policzyc w intensywnosci i sile wczesniej przed ciaza 10 a teraz 3. Zero zycia. Codziennie od 12 do 13 godziny chce mi sie mega spac. Na stojaco czuje, ze bym znasnela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pepsi pita cala ciaze? Surowe mieso tatar? Ja bym tak nie ryzykowala. Ale wy pewnie jestescie z tych co i papierosem czy piwkiem nie pogardza;) Ja mam ogromna chec na slodycze i potem sobie wyrzucam, ze przez ten cukier cos bedzie dziecku, a tu jedna je surowe mieso, a druga pije pepsi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz nie jestem z tych ktore tak wlasnie wydziwiaja jak ty i co katar leci do internetu i do lekarza. Wiesz uwazam, ze natura kieruje najlepiej. Jesli ma sie na cos ochote akurat w ciazy to od wieki wiekow wiadomo, ze tak ma byc. Moja coreczka ma 7 lat a miala tylko raz w zyciu antubiotyk. Nie choruje bo nie wydziwiam jak Ty sluchajac poradnikow tylko siebie. Ciekawe co urodzisz Ty alergika? Na bank.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A o surowym miesie nikt nie mowil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie cały pierwszy trymestr jedynie owoce- wszystkie właściwie, pomidory i maślanka albo jogurt naturalny, plus ziemniaki gotowane też najlepiej popite maślanką. Ale ciężko tu mówić o zachciankach, po prostu wymiotowałam po wszystkim innym, czasami bez próbowania nawet, na sam widok albo zapach. Potem głównie ziemniaki, najlepiej zapiekanka ziemniaczana. Na tatara też mam dużą ochotę ale jednak bym nie ryzykowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciekawa waszych zachcianek
O matko i zaczyna się. Jak zwykle wpadnie jakąś "jadowita żmija". Ten wątek nie powstał po to by jedna drugiej mówiła co jest dobre a co nie. Jak napisalam- jem tatar bo mam anemię od zawsze i nie przyswajam żelaza w postaci tabletek. Rozumiem- zakaz wątróbki z powodu Wit A. Ale tatar z wołowiny z pewnego źródła? Poleconego dania od lekarza na hemoglobinę i żelazo? Co w tym złego? I co złego w pepsi? Tak naprawdę niewielka dawka kofeiny a dużo cukru i weglowodanow- wola pepsi niż tabliczkę czekolady. Bądźmy poważne i rozumiemy potrzeby innych. Miałam koleżankę na studiach weterynaryjnych. Ta z brzuchem odbębniała zajęcia praktyczne z inseminacji krów mając już dość pokaźny brzusz3k. A puszka pepsi była nieodłącznym elementem jej ciąży. Może że względu na zgaga która bardzo ja męczyła... nie oceniaj innych wedle własnych przekonań a jak coś Ci się nie podoba to nikt nie trzyma cie na tym wątku na siłę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciekawa waszych zachcianek
Brzuchatki pomincie lepiej pepsi w swoich zachcianka chyba bo was powiesza. Tak samo ja mogłam nie pisać o tym tatarze bo zaraz obok naturalnego tatara kładzie się papierosy i alkohol. A istnieje coś takiego jak niedomoga przyswajania żelaza syntetycznego np z suplementów diety. Niestety. Ale to że wcinam tatara że względów nie tylko medycznych a i checi- nie skazuje mnie na bycie zła matka 3 dziecka. Czy któraś z was też miała taki wielki niepohamowany apetyt na rosół jak ja????? Wcześniej uwielbialam pomidorowa a odrzuca mnie na kilometr jak swój rosol dziele na pół i robię domownikom np pomidorowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Truskawki koniecznie prosto z zamrażalnika! I nieprawdopodobne ilości surówek! Zawsze po obiedzie myślałam ze pekne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pilam Pepsi bo mialam na to ochote robilabym sobie przykrosc odkladajac cos co mi smakuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Surowe marchewki i ...... niepochamowana chcica na zapach piwnicy, garażu, sklepu motoryzacyjnego, generalnie gumy, opon itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w pierwszym trymestrze jak mialam mdlosci to tylko moglam jesc slodkie. Serki, jogurty, miod, dzem, kakao, nalesniki itd. Potem juz normalnie jak przed ciaza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja jestem jakas dziwna.w obu ciążach nie miałam nic takiego. Jedynie przy pierwszym porodzie juz na sali miałam wkręt na ananasy z puszki. Jeszcze lekarz się smial, ze chyba niejest tak źle skoro o ananasach mysle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie co do zapachów, mi w poprzedniej ciąży strasznie się podobały zapachy płynu do podłóg, benzyny, płynu do spryskiwaczy w samochodzie, takie same paskudne :D I perfum męża. A w tej z kolei wszystkie mnie drażniły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie 1 trymestr: sok pomarańczowy,biały ser i oscypki; 2 trymestr metka z chlebkiem, szynka bajońska; 3 trymestr czekolada i chałwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość- szkoda, że nie podpisałaś się nickiem. Ja zawsze uwielbiałam zapach piwnicy. Najprzyjemniejszy w pierwszych minutach bo później się przywyka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierwszy trymestr - cebula Drugi trymestr - czosnek Trzeci trymestr - johnny walker

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obie ciaze - poczatek/ Codziennie mandarynki.W pierwszej zapach mięsa, ryb wywolywal odruch wymiotny, choc nigdy nie zwymiotowalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie pomarancze i salata ze smietana, to moje dwie poczatkowe zachcianki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Monte, kanapki z miodem kakao,śliwki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co do tatara to mi położna zabronił jeść surowe mięso bo można zarazić się toksoplazmoza. Tak samo nie wolno lodów z Mc czy shakow bo listeria.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w pierwszym trymestrze miałam straszną ochotę na wszelkie domowe słodkie przetwory typu kompoty, dżemy, powidła itd... I tu zaczęły się schody. Sama ich nie robię, bo nie mam na to czasu. Z kolei w tych sklepowych jest mnóstwo chemii, a jako przyszła mama zaczęłam skrupulatnie czytać wszelkie etykiety :D Trafiłam w końcu na dżemy Naturalnie Owocowe Stovit i to chyba jedyne, które w składzie nie mają żadnej chemii. Tylko owoce i trochę cukru. Mój pierwszy trymestr był mega owocowy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×