Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Chciałby seksu, związku czy przyjaźni?

Polecane posty

Gość gość

Ustaliliśmy na początku,że się przyjaźnimy i nic więcej,ale ciągnie nas do siebie.Znamy się kilka tygodni.Przychodzi często w te miejsca gdzie ja chodzę,żeby mnie zobaczyć (sam to powiedział). Mówił,że chciałby się ze mną częściej umawiać (kontaktujemy się i widujemy średnio 1-2 razy na tydzień).Potem powiedział,że patrząc po naszym zachowaniu to skończymy w łóżku.On ma jedną fajną rzecz,która jest jego pamiątką rodzinną i chciał mi ją pożyczyć,żebym miała coś co należy do niego. Wiem,że dla niego nie ma czegoś takiego jak przyjaźń+ seks tylko albo jest przyjaźń bez podtekstów albo jednorazowa historia w łóżku. A my widzieliśmy się już kilka razy i przyjaźnimy się, dobrze się dogadujemy,ale fizycznie nas do siebie ciągnie,co oboje stwierdziliśmy. Ostatnio się całowaliśmy, chociaż nie powinniśmy.Co o tym myślicie? Chciałby seksu, związku czy przyjaźni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ch** wie co on chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Seksu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Seks układ z "przyjaciółką" to fajna sprawa, można zamoczyć kiedy się tylko chce i nie trzeba niczego obiecywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na pewno nie chce związku, inaczej by podszedł do tego ... Na bank chce seksu, niekoniecznie jednorazowego. Pytanie czy Ci to odpowiada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fujjjjjjjjjj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18.25-"On ma jedną fajną rzecz,która jest jego pamiątką rodzinną i chciał mi ją pożyczyć,żebym miała coś co należy do niego. x Ciekawe co to za rzecz? Napiszesz nam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wibrator po prababci :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta rzecz to po prostu pewien drobiazg,coś co nosi zawsze przy sobie. 18:35 A jakby do tego podszedł,gdyby chciał związku? 18.33 On nie chce seks układu, sam mi mówił, że raz wdał się w taki układ i żałował tego,bo to zniszczyło przyjaźń i od tamtej pory nie interesują go takie relacje.Dlatego ustaliliśmy,że tylko się przyjaźnimy,ale posuwamy się coraz dalej.. flirtujemy,przytulamy no i zdarzył się pocałunek. Sama bym pomyślała,że on chce seksu, zwłaszcza po tym jak powiedział, że nie zachowujemy się jak normalni przyjaciele i że to się skończy w łóżku i że ma ochotę pójść ze mną do łóżka, ale też tydzień temu mówił,że są granice,których się nie przekracza,a jak ja mu teraz powiedziałam,że z przyjaciółmi nie chodzę do łóżka to on na to,że mogę go inaczej nazywać,ale jak pytałam jak to mówił,że nie wie. Ale gdyby chciał tylko seksu to chyba próbowałby od razu zaciągnąć mnie do łóżka,a on chce się ze mną częściej umawiać i wcale nie w mieszkaniu tylko na mieście i to,że chciał mi pożyczyć coś co jest dla niego bardzo ważne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś - umów się z nim kilka razy np. do kina, na spacer, na kawę, tylko nie pchaj mu się do łóżka! W czasie tych spotkań będzie okazja do rozmowy i wtedy rozeznasz o co mu chodzi. Ale bądź powściągliwa dopóki nie upewnisz się co on kombinuje. Daj tu znać jak to dalej się potoczyło. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wolny ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On nie chce seks układu, sam mi mówił, że raz wdał się w taki układ i żałował tego x Pewnie że żałował, bo dziewczyna się kapnęła że jest wykorzystywana i kopnęła go w tyłek i teraz nie ma ani przyjaciółki, ani bzykania... każdy facet by tego żałował :) Nie wierz w to co mówi facet, tylko patrz na to co robi, a tego typu aluzje jakimi się posługuje działają na kobiety jak magnes, co zresztą widać po tobie, bo zaczęłaś się nad tym zastanawiać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19.11 Tak,wolny. 18.58 Okey,tak zrobię.Masz rację :) Ja sama nie wiem czego od niego chcę, z jednej strony boję się zobowiązań, z drugiej bardzo go lubię i ciągnie mnie do niego.. może i seks układ byłby dobrym rozwiązaniem,ale nie w moim przypadku.. bo na razie to mu powiedziałam,że nie sypiam z przyjaciółmi, ale tak naprawdę to ja jeszcze jestem dziewicą,a nie chcę mu o tym mówić,bo jak faceci się o tym dowiadują to uciekają gdzie pieprz rośnie. Moim zdaniem może powinniśmy spróbować bycia razem,ale nie wiem.. On mi kiedyś powiedział,że nie wytrzymałby bez seksu dłużej niż 2 miesiące. Ogólnie to potrafimy rozmawiać o wszystkim, tylko zazwyczaj to ja schodzę na tematy łóżkowe,bo on tak na mnie działa i przez to on tym bardziej pewnie myśli,że mam jakieś duże doświadczenie łóżkowe,a tu niestety żadnego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:29 Podobno żałował dlatego,że odkąd zaczął sypiać z tą dziewczyną to nie mogli się dogadać tak jak wcześniej rozmawiali o wszystkim,nie mógł się już jej zwierzać z niczego. Ale związek z kimś też ma za sobą. On jest w ogóle taki z tego co widzę,że to co myśli to mówi prosto z mostu.Dlatego wiem,że mu się podobam i że chciałby się ze mną przespać,ale też wiem,że zna granice przyjaźni,ale jednak po tych kilku spotkaniach nie wytrzymał i mnie pocałował.Ale też moja wina,bo go cały czas podrywałam i kusiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chodzi o D? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś - nie wstydź się tego, że jesteś dziewicą . Faceci rzeczywiście są w szoku ale potem bardzo to doceniają, że "są pierwsi". Pamiętaj tylko, żeby zbyt szybko nie iść z facetem do łóżka, on musi najpierw zaangażować się uczuciowo, bo jak mu zbyt szybko dasz- "posmakuje" i porzuci. Tak jest z facetami. Zawsze musi być głębsze uczuciowe zaangażowanie faceta w relację z Tobą i wtedy dopiero "łóżko". Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:42 Nie, nie :) 19:45 Tylko widzisz, tak, są w szoku, ale już nie raz byłam w sytuacji, że facet chciał ze mną pójść do łóżka i szczerze mówiąc, gdyby nie to, że jestem dziewicą to też bym chciała, bo mi się facet bardzo podobał, ale jak mu powiedziałam o tym, że jestem dziewicą (kilku było takich facetów) to każdy zawsze najpierw szok i za chwilę,że to nawet lepiej, że fajnie, bo już nie ma takich dziewczyn, ale to zawsze była nasza ostatnia rozmowa, bo więcej taki chłopak się nie odezwał. Dlatego temu na razie nic nie mówię, ale obawiam się, że w końcu sama zaangażuję się uczuciowo,a jak on się dowie to będzie to dla niego problem, skoro dla niego 2 miesiące bez seksu jest nie do przejścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli on nie wchodzi na tematy związku , nie sugeruje żebyście spróbowali razem byc to znaczy ze chce niezobowiązującej relacji. Jak zwał tak zwał, nie chce przyjazni z seksem ale juz kolezenstwa z seksem chyba nie wyklucza :D. Poobserwuj go i lepiej szybo nie idz znim do lozka bo to kobiety czesciej sie zakoc***a po seksie niz faceci, taka niesprawiedliwosc :(. Mozesz skonczyc ze zlamanym sercem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słuchajcie, zaprosił mnie do siebie. Powiedział,że nic nie zrobi, bo jak sama mówię, tylko się przyjaźnimy. Poszłam. Rozmawialiśmy, śmialiśmy się przez kilka godzin. Było naprawdę miło, leżenie sobie na kolanach, wspólne zdjęcia. Nie próbował się do mnie dobierać, nawet nie próbował mnie pocałować. Zaczął znowu tamten temat,że jako,że się przyjaźnimy to nie powinniśmy się zachowywać tak jak ostatnio,tzn. całować itp. Mówił, że opowiadał o mnie jednej osobie ze swojej rodziny, że poznał taką koleżankę. Powiedział mi,że jest świadomy tego,że tylko się przyjaźnimy,ale że i tak nas do siebie ciągnie. I teraz co najlepsze.. potem wysłał mi smsa,że fajnie,że mnie poznał,ale że boi się,że zacznie coś do mnie czuć. No i teraz powiedzcie mi dlaczego on to powiedział? Skąd takie obawy u niego? Czy on już coś do mnie czuje? Dzisiaj wychodzimy razem w jedno miejsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj mu du/py szmato.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wysłał mi smsa,że fajnie,że mnie poznał,ale że boi się,że zacznie coś do mnie czuć. x BOI sie? Wow. Ci/ota nie facet:D zostaw nieudacznika 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boi się,bo wie,że między nami jest tylko przyjaźń. Ale skąd pomysł,że mógłby coś czuć, czy on już coś czuje,że tak powiedział?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ma po prostu zone, ktora kocha i jej obiecal cos, a poza tym pewnie dzieci, a do tego kredyt, wiec ogolnie to jest niezbyt partia dla ciebie, nie wspomnial ze ma zone?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak kolo za bardzo wydziwia to wiadomo ze coś jest grane i zazwyczaj jest to po prostu zona, ktora o niczym nie wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak łączy kochanie żony że stalkingiem obcej baby.buahaha a idź w chuy i mówię ci niech zdychają twoje dzieci i żona. ty się ostan przy życiu, byłaby to stosowana kara dla ciebie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli jednak zonaty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak ci sie wydaje dlaczego zwyczajny wolny facet proponowalby przyjazn? Przeciez to wiadomo ze wlasciwie kazdy dazy do zalozenia rodziny, no chyba ze jest po traumatycznych przejsciach, nikt nie kcohal tej osoby tylko fascynacje albo ktos chcial wykorzystywac to moze czuc niechec, ale wtedy czuje ogolnie niechec do wszystkiego, do zblizen tez...a tu wyglada na to, ze ktos chce miec wygode ale cos dalej to nie czyli jest jakas blokada. A zonaci to nalogowo zagaduja inne kobiety i nie przejmuja sie zona, poniewaz zona wszystko wybaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie każdy wolny chce rodziny. jestem wolna a chce tylko cywilny żebym mogła z facetem jsc w kierunku wlasnego ślicznego mieszkanka, akwarium. zero dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słuchajcie, on nie ma żony ani dzieci. Chciałby kiedyś mieć,ale za jakieś 10 lat, a nie teraz. Powiedział mi ostatnio, że mu się podobam. Flirtujemy, ale nie całujemy się poza tym jednym razem,który miał miejsce. Twierdzi, że skoro się przyjaźnimy to nie możemy. W ostatnim tygodniu widzieliśmy się kilka razy i ostatnio częściej do mnie pisze, prawie codziennie, czasem dzwoni. Nie piszemy całymi dniami, to jest tylko wymiana kilku wiadomości. Powiedział mi, że oboje wiemy, że tylko się przyjaźnimy, ale też oboje wiemy, że mamy inne myśli. Zapytał się mnie też ostatnio jak moim zdaniem można teraz nazwać naszą relacje. Powiedział mi ostatnio,że za jakiś tydzień powinien mieć dla mnie niespodziankę.. Nie mam pojęcia czego się spodziewać. Zastanawia mnie jedno.. jak mu zasugerować to, że możemy się normalnie całować i nadal przyjaźnić.. bo dla mnie bez sensu jest takie powstrzymywanie się na siłę,skoro oboje tego chcemy,a oboje jesteśmy wolni.. wtedy moglibyśmy się przekonać czy powstałoby z tego jakieś uczucie.. A tak to nasza relacja co prawda psychologicznie się rozwija powoli,ale fizycznie to jest taka szarpanina trochę, przynajmniej dla mnie. Dwa spotkania wstecz rozmawialiśmy na temat miłości i jak mu powiedziałam,że nie wierzę w miłość obustronną (on wie,że przeżyłam kiedyś poważny zawód miłosny) to tak popatrzył mi głęboko w oczy i powiedział,że może kiedyś uwierzę... wiecie,tak to zabrzmiało jakby ja i on kiedyś.. jakaś miłość... ale nie mam pewności czy o to mu chodziło. Twierdzi, że ja go nie "rozgryzę" i że tak naprawdę nie wiem co mu siedzi w głowie. A o co mu z tym chodzi to nie wiem. Nie mam nic przeciwko rozwijaniu się czegoś między nami (i fizycznie i psychologicznie) i okazuję mu to, ale on fizycznie poprzestaje na flircie,a zaczyna mówić o uczuciach.. Ale kiedy zaczyna robić się zbyt poważnie to on znów mówi o przyjaźni między nami i twierdzi, że to ja ciągle powtarzam,że tylko się przyjaźnimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może weź po prostu spróbuj go pocałować raz. jak się będzie wycofoywał i znów wyskoczy z tą gadką o przyjaźni, to powiedz wprost, że co to za gadanie, że nie ma się co oszukiwać o przyjaźni, skoro wiesz i on też wie, że między Wami jest chemia. przyjaźń to to nigdy nie będzie (moim zdaniem). a może wcale się nie wycofa, tylko popłynie, jak już dostanie od Ciebie takie jednoznaczne zielone światło. spędzacie czas razem, piszecie, plus ewidetnie jest między Wami napięcie seksualne... więc to oczywiste, że o coś chodzi, a ta gadka o przyjaźni nawet mnie już męczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×