Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ala8903

Zdradziłam męża tyrana

Polecane posty

Gość Ala8903

Tak jak w temacie, zdradziłam męża z innym facetem, umówiłam się na portalu internetowym na kilka spacerów i mąż to odkrył, przeglądając mój tel. Kiedy wychodziłam na spotkania, oszukiwałam, że jadę coś załatwić, jadę do sklepu. Wszystko nie stało się bez przyczyny, przez całe 6 lat naszego małżeństwa mąż, oczywiście z idealnymi przerwami, mnie wyzywał od "popie*dolonych", "tępaków jeb*nych", "upośledzonych umysłowo" itp. często przy dziecku. Straciłam poczucie własnej wartości, miałam momenty depresyjne, a miłość zamieniła się chyba w przyzwyczajenie do jego traktowania mnie. Nikomu nie mówiłam, co się działo w małżeństwie, jak mnie psychicznie wykańczał. Ten facet mnie rozumiał, pocieszał. Mąż się strasznie wściekł, jak się dowiedział i mnie po raz pierwszy uderzył. Dotarło do niego, że tak mnie traktował, zmienił się o 180%, wybaczył mi te spotkania i nie chce być już taki jak kiedyś. Ale ja go chyba nie kocham, nie mam siły walczyć, najgorsze że nie mam nawet wyrzutów sumienia. Co robić dalej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On ci wybaczyl? To raczej on powinien blagac o wybaczenie. Nie rozumiem dlaczego w ofole tkwisz w patologicznym zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To przynajmniej twój ci wybaczył i zobaczył ze to jego wina. gdy ją się tylko zalogowalam na portal i sama mu to powiedziałam to mi wręcz powiedział ze jestem kurw/a i mnie kompletnie samą zostawił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boze dlaczego wy w ogole sie zgadzacie na takie traktowanie? Co w was tkwi na litosc boska??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Walczyc? Ale o co ty chcesz walczyc? Zwiazek to nie pole bitwy a malzonek to nie wrog. Dlaczego na litosc boska mialabys jeszcze do twgo muec wyrzuty sumienia? Ech jestes ofiara katolickiej mentalnosci, ktora nakaxuje sie udreczac. Rzuc go i zacznij zyc jak normalny czlowiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×