Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

JAK REAGUJE WASZ MĄŻ GDY PŁACZECIE Z JAKIEGOŚ POWODU?PRZYTULA I POCIESZA?

Polecane posty

Gość gość

JAK TO JEST U WAS???SZCZERZE...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak placze to maz od razu ma lzy w oczach,niezaleznie od powodu...i pociesza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zalezy od powodu placzu. Jesli to ryk wywolany klotnia to zwykle mnie olewa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój facet nigdy nie miał przy mnie łez w oczach a szkoda. Ale on udaje twardziela . Co do mnie to zależy czasem jak się klocimy a ja płacze to nie rusza go to . czasem przytuli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak się kłócimy to nie przytula. Jak płacze z innego powodu to zaraz leci obejmuje, przytula.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj nawet jak sie klucimy to mnie przytula

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak sie kłócimy to mówi " no jasne teraz sie jeszcze porycz";/ gdzie ja naprawde malo placze, ale w innej sytuacji....jest moja przystania, ostoja i opoka...ja płacze tylko w ostatecznosci, kiedy jestem totalnie zalamana, lub nie potrafie ogarnac bezsilnosci...i wtedy obejmuje mnie ramieniem, tuli i mowi, ze cokolwiek zlego sie stanie, on bedzie ze mna...i wiem, ze mowi prawde..nie jedno znieslismy, i nie jedno zniesiemy gdy zajdzie taka potrzeba.. kocham go za to :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nienawidze jak moj facet widzi moje lzy, nienawidze jak mnie wtedy probuje przytulic i pocieszyc bo to mnie tylko dodatkowo roztkliwia i sprawia ze kompletnie przestaje nad soba panowac. Dlatego do perfekcji opanowalam sciemnianie i kontrolowanie wlasnych emocji, jak juz sie porycze to w samotnosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przytula i pociesza. Ale to dlatego że takie akcje, że płaczę, zdarzają mi się niezmiernie rzadko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×