Toksyczna mama

Witam serdecznie. Mam 35 lat dwoje dzieci i wspaniałego męża ale.. mieszkamy osobno od 6 lat bo ja nie mogę wyjechać. Mąż pracuje za granicą. Mam mamę z przewlekłą chorobą ktora nie radzi sobie z wyjściem np do sklepu... w domu radzi sobie extra a moja opieka nad nią to taka taxówka tam podjedz to załatw itd. Mieszkamy razem, wyrontowaliśmy dom / jej dom za moje pieniądze/ Chciałabym wyjechać bo mam dość małżeństwa z mamą. Tylko ona ciągle wpędza mnie w poczucie winy. Jak tylko zaczynam rozmowę to od razu słyszę tekst "jedz przecież ja ci drzwi nie zamknełam,skoro uważasz że tam ci będzie lepiej, pomyślałaś o dzieciach to dla nich stres wywieziesz je w niznane" ciągle szantażuje mnie jak to źle się czuje i jak bolą ją nogi. A gd zie w tym wszystkim moje życie? Mam już depresję i nerwicę w jednym. Nie wiem jak się mamy rozstać.

Moje dzieci też wyjechały i nigdy nie stwarzałam im problemu z tego powodu. Matka cię szantazuje, a ty na to pozwalasz. Jak możesz tyle czasu być bez męża, a dzieci bez ojca? Dawno powinnaś była wyjechać. Nikt inny za ciebie twojego życia nie przeżyje, i to wlaśnie musisz matce powiedzieć. I jechać jak najszybciej do męża.

A ile lat mają twoje dzieci i matka?