Samotna matka

Witajcie, ja też jestem samotna matka. Moja cora ma 7 lat jest w 2 klasie, ja mam 37 lat. 2 lata temu mąż zostawił nas z dnia na dzień, z długami, bez auta, z kredytem na dom 300 tys. Jak sobie radzę ? Raz lepiej raz gorzej,

a jaki przedzial wiekowy Ci odpowiada? :)

Utrzymyje chociazby z Wami kontakt?

Ja wiem jak to jest z noworodkami, bo się zajmowałem prawie non top dzieckiem. Jak jeszcze razem mieszkaliśmy, w dzień czy w nocy jej robotą było wystawienie tsycka. Dziecko dostawała już przewinięte i po nakarmieniu mogła spać dalej. Ja nosiłem aż się odbije i huśtałem aż zaśnie. Było tak ze mną zżyte, że tylko tato nadawał się do tego aby bezpiecznie zasnąć. Leksrki na szczepieniach i bilansach uśmiechały się widząc, że to ja rozbieram, ubieran, i noszę. Dzięki temu były bardzo miłe. Włożyłem w to wszystko całe serce i mimo, żr wyszło ja wyszło, to nie mam zalu o to, że się nie udało. Z dzieckiem widuje się 1 do 2 weekendów na miesiąc a i tak do mnie leci i ze mną się chce bawić. Słuchać moich bajek i oklepanej jak 150 kołysanki:) Gdybym mieszkał w tym samym mieście, to mógłbym praktycznie być z dzieckiem non top, a tak to lipa. Szkoda mi go, bo matke ma furiatke :(

chetnie poznam samotną pawel122387@wp.pl pisz na email

dziś chetnie poznam samotnąusmiech.gif i pomogeusmiech.gif pawel122387@wp.pl pisz na email LLL one potrzebują tylko twojej kasy nie twojego kootasa, niech podają numery konta ta a ty tam wysyłaj przelewy

A co do spotkan to ona jest z dzieckiem w swojej obecnosci? czy jak u was to wyglada jesli moge zapytac? I ile dziecko ma lat :) Pytam bo moj byly nie umie zajmowac sie dzieckiem a jest dopiero kilku miesieczne i chce bym w obecnosci

Jak przyjeżdżam, to mama wybywa i wraca jak ja już musze się zbierać, więc mamy dla siebie ok 2,5 dnia. Teraz dziecko jest w wieku przedszkolnym.

a troszke wczesniej jak bylo mlodsze tak samo miales czas sam dla siebie i dziecka?

Z własnego doświadczenia wnioskuję, że jak kobieta ma za dużo luzu, to jej odbija. Może przez to, że ma za dużo wolnego czasu haha. Tak sobie myślę, że samotnej mamie największym problemem może okazać się targanie wózka na piętro, bo skoro ja jako facet mogłem robić wszystko przy dziecku i jeszcze ugotować jak spało, to kobieta tymbardziej sobie poradzi :)

no ja akurat na 4 pietro wnosze ale to drobnostka. Mi brakuje drugiej pomocy zebym mogla chociazby cos przy sobie zrobic, zawsze z mala widownia to robie. A chcialabym sie przyszykowac, ubrac dziecko wziasc partnera i pojsc na spacer. Dzielic sie obiwiazkami

Nie miałem czasu dla siebie. Byłem z dzieckiem 24/24h Ja potrzebowałem coś dla siebie, to zmieniałem trasę spaceru i do marketu na szybkie zakupy jak dzidka spała. Taka sympatyczna starsza pani zawsze kazała mnie przepuszczać innym klientom przy kasie dla kobiet w ciąży i z wózkiem:) Do dziś z nią rozmawiam, bo wciąż tam pracuje:) Fajna babka:)

Gratuluacje i wielkie brawa powinienes otrzymac. Jsk kobieta okaze sie za dobra to facet d**ek. A jak mezczyzna dobry to kobieta latwa i i okrutna

ale czy sie zastanawialiscie dlaczego tak jest powiem dlaczego z powodu waszych grzechów gdy wybieracie grzech pozucacie boga i jego ochrone i dla tego spadaja na was nieszczescia , przygotowane przez szatana

Robienie kupy przy otwartych drzwiach nie jest mi obce haha. Szykowanie się zimą do wyjścia, to tragedia. Musiałem się ubrać najpierw aby się dziecko nie spociło i dopiero je. Wychodziłem z domu cały mokry:) Jak jeszcze mieszkałem tam, to eks zajęła się dzieckiem i mogłem spokojne się wykompać, ogolić i ubrać, bo etedy ona szykowała dzidkę. Jak ja spacerowałem, to ona mogła poodkurzać żeby później nie burczeć odkurzaczem.

ja to jak sie myje dziecko biore do nosidelko i ona sie rozglada zeby tylko nie plakalo bo inaczej nic nie zrobie

najgorzej to kobiety po rozwodzie maja bo co maja tylko dziecko to wystarczy ze sie nawruco i zaczna sie modlic o meza a z rozwudkami co maja jeszcze slub koscielny to niestety rozwód to paszport do piekła to nie moje powiedzenie ale ojca pio ale jest rada trzeba sie modlic o meza by powrucił niewazne ze już zone ale bog nie uznaje ich i gdy zaczniecie sie modlic no/w/enna pom/pejan/ska w intencji mezów to sie zmienia i powruca

Za co brawa? Za to, że taki mały bezbronny szkrab jest całym światem? Dla mnie nagrodą za poświęcony czas jest to, że rzuca mi się na szyję i po buziakach mówi ,,tato ogol się,, i sprawdza ręką mój zarost nawet jak jestem ogolony:)

tak cudowne uczucie i ten usmiech milosc bezwarunkowa

Witam Was, ja tez jestem "samotna" matka. Coz, wolalam mieszkac sama z dzieckiem, niz wychowywac meza :P Moge sie obyc bez mezczyzny, bez spokoju i harmonii juz nie.

Trzeba byc niezla szmata by zostac samotna matka.

Mam 60 lat i z checia zwiaze sie z 20 letnia samotna matka ale tylko pracujaca bo nie mam zamiaru niczego kupowac obcemu dziecku.

a co ciebie ma utrzymac hahah pryku

Jak ojciec jest nie rozsadny lepiej dla was gdy jestescie same

GLOWA DO GORY PRZEDEWSZYSTKIM MACIE SKARBY MALE

Mi zalezy na rodzinie, ojciec widac ma wszystko w d***e, swoja odpowiedzialnosc. Wycofal sie. Zbywa mnie co robic w takiej sytuacji? Brdzo go kocham

mowia ze czas leczy rany. moze innym mi nie

Nie jestem matka, ale mam kolezanki. Panie, ktore sa na pocatku swojej przygody z macierzynstwem macie prawo czuc sie zle. Na pewno nie wolno wam sie poddawac dziecko jest waszym calym swiatem i to ono was kazdego poranka bedzie budzic usmiechem. To da wam sile. Nowa milosc przyjdzie do was. Nie myslcie o tym. Bynajmniej d**y wasi poprzedni nie beda truc. To w was dziecko widzi caly swiat nie w ojcu. Spotkacie kogos jeszcze i pokocha rowniez malenstwo bo to takze czastka was i nie ma zadnego znaczenia

to nie te czasu ze panny z maluchami sa spalone. skupcie sie na dzieciatkach bardzo was potrzebuja a na zwiazki przyjdzie czas nie spieszcie sie i nie wchodzcie pochopnie a bedzie tylko dobrze

''Los musi sie odmienic'' Miewam gorsze dni zadaje sobie pytanie dlaczego to mnie spotkalo i czy kiedys ulozy sie , placze wtedy uspokajam sie. Synek wynagradza mi to