Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Smutnamamaaa

Mama bez znajomych

Polecane posty

Gość Smutnamamaaa

Hej musze sie chyba wygadac. Jestem mama i nie mam znajomych. Odkad pojawilo sie dziecko grono znajomych diametralnie sie skurczylo, nikt nie ma dzieci. Moze poprostu towarzystwo bylo tylko imprezowymi znajomymi.. Maz jest ciagle w rozjazdach a ja jestem ciagle sama z dzieckiem. Nie mam nawet kolezanki z dzieckiem by wyjsc razem na spacer i by dzieciaki pobawily sie razem. Mieszkam w malym miescie wiekszosc znajomych wyjechala do innych miast lub za granice. Oprocz spacerów nie zostaje nam nic..czasami az chce mi sie plakac...jest ktos w podobnej sytuacji? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutnamamaaa
Nikt nie ma tak jak ja? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może towarzystwo było imprezowe, a może Ty stałaś się osobą skupioną tylko na dziecku. Jeśli to duża miejscowość, spróbuj za pomocą lokalnych portali znaleźć koleżanki. Jeśli wychodzisz z dzieckiem na spacer, poznaj kogoś w parku, na placu zabaw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutnamamaaa
Ehh..na placach zabawach pusto bo zimno a jakos na spacerze w parku glupio tak zaczepiac babki z wozkami by zapoznac..plac zabaw bylby super ale pogoda nie bardzo a moje dziecko akurat juz chodzic zaczelo i w sam raz na plac zabaw..ale pustki. Naprawde czujr sie bardzo samotna tutaj..ze starymi nie utrzymuje kontaktu jakos sie tak rozeszlo to juz nie jest to samo ja nie imprezuje nie pije..zreszta kazdy rozszedl jakos po swiecie. Normalnie plakac mi sie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ej nie martw sie :* Dobrze, ze piszesz co czujesz, to jest normalne, ze tak sie teraz czujesz, skoro jest jak mowisz ze sama z dzieckiem. Ale na pewno mozesz kogos poznac. Moze w twoim miescie sa jakies warsztaty dla dzieci ? Ja jak bylam mala chodzilam na warsztay plastyczne z mama, one byly zorganizowane dla dzieci i duzo mam przychodzilo z pociechami przychodzilo :) Nie masz rodzenstwa? A na spacerze po prostu sie usmiechaj do innych :) Zobaczysz, ludzie zaczna odwzajemniac usmiech i wtedy bardzo latwo nawiazac konwersacje. Powodzenia )) Napisz ile masz lat ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutnamamaaa
Z tego co sie orientowalam to raczej nie ma a moje dziecko raczej za male na takie rzeczy 14 miesiecy ja 27. Ale dziekuje za odpowiedzi jakos mi sie lepiej zrobilo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna mamaaa
Jest moze ktos w podobnej sytuacji do mojej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A z jakiego miasta jesteś? Przez internet może poznasz kogoś w podobnej sytuacji i znajomość rozwinie się w realu:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutnamamaaa
Ajj male miasto na lubelszczyznie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem w podobnej sytuacji ;( Wśród moich znajomych tylko ja mam niemowlaka więc wspólne spacery odpadają. Jedna z kolezanek rodzi w marcu, ale mieszka w północnej części miasta, ja w południowej i szczerze mówiąc 50 minutowa podróż w jedną stronę z dwiema przesiadkami trochę mnie przeraża. Niekiedy z takim smutkiem w oczach patrzę na grupki spacerujacych mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutnamamaaa
Mam wlasnie tak samo i zastanawiam sie czemu tak sie dzieje. Myslalam ze tylko ja tak mam..nie mam nawet nikogo kto ma dzieci i moglyby sie razem pobawic :( nigdy nie sadzilam ze w zamian bycia matka bede czuc sie tak samotna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutnamamaaa
Wy przynajmniej czesc mowiliscie tutaj u nas raczej matki patrza sie na inne spod byka ^^ ahhh jesienna handra chyba mnie dopadla. Mam nadzieje ze po zimie sytuacjia sie zmieni chociaz troszke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pociesze cie. Jestem od 11 lat matką i od 11 lat samotna. Nie odwiedzają mnie żadni znajomi ani ja nikogo nie odwiedzam. Odkąd urodziłam to odsunełam sie od wszystkich. Bo o czym rozmawiać z imprezowiczkami bujającymi w obłokach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutnamamaa
Gosciu wyzej..Nie brakuje Ci towarzystwa? Osoby do pogadania czy kolezanki i wspolnych spacerow? Ja jestem mama od 14 miesiecy i nie ukrywam ale mnie to przygnebia..czuje ze zdziczalam jakos przez ten czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za bardzo odizolowałam się od ludzi i nie tęsknie za nimi. Wręcz przeciwnie,ich obecność mnie tylko irytuje. Do szczęścia może jedynie facet by się jakiś przydał.Ale jak go nie będzie to nie ma co rozpaczać. Tyle lat jestem sama i jestem przyzwyczajona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutnamamaa
No a mi sie zwyczajnie przykrzy..na poczatku nie mialam czasu i w sumie podobalo mi sie ale teraz jakos takie kwasne dni nastaly i ta pogoda. Poprostu smutno byc samemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutnamamaaa
Moze ktos ma podobnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do autorki- a nie mozesz zaprosic kolezanki na spacer? Na kawe? Mozliwe, ze one mysla, ze ty sie odsunelas. Fakt, jestescie na innych etapach w zyciu, ale to nie znaczy, ze macie o sobie zapomniec. Po prostu zadzwon i sie umow na kawe/herbate/spacer/lunch/pogaduchy. Do pani co od 11 lat jest sama- "o czym rozmawiać z imprezowiczkami bujającymi w obłokach"- skoro to byly twoje kolezanki, to znaczy, ze ty tez bylas taka imprezowiczka bujajaca w oblokach. Dlaczego tak je okreslasz i osadzasz? Jest to nie fair, z siebie robisz kogos, kto dzieki porodowi osiagnal wewnetrzna nirwane. Wyluzuj, jestes matka, ale tez jestes kim bylas. Nie musicie rozmawiac o dzieciach, wystarczy po prostu sie spotkac, posmiac, wypic kawe i do domu. Dziewuchy- duzo ludzi bedzie myslec, ze to wy sie nie chcecie spotykac, bo macie dziecko. Zycze mniej samotnosci, bo samotnosc jest straszna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutnamamaa
No wlasnie tak sie sklada ze wszyscy albo za granica albo pozmieniali miasta a ja wrocilam do rodzinnego miasta i jest juz calkiem do bani bo nie ma nikogo w tym bol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiec musisz cos zorganizowac. Na zachodzie kibiety oganizuja kolka, kawy, wypady dla mam. Sprobuj przez meetup (dot com), badz dom kultury. Musisz dzialac, bo inaczej nic sie nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutnamamaa
Kurcze to takie male miasto tutaj nic sie nie dzieje a jak sa mamy to kolezanki od lat i ciezko tak sie "podczepic" do nich..bede musiala cos wymyslec bo pogoda juz nie sprzyja zabawom na placach zabaw zreszta pusto i glucho..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro nic sie nie dzieje, to mozesz byc pewna, ze wiecej mam czuje sie jak ty. Czy twoj partner/maz ma znajomych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutnamamaa
Ma ale bez dzieci. Ale jego nie ma tygodniami a jak wroci jedyna recza o jakiej mysli jest sen odpoczynek i dziecko. Nie chce mu sie nawet na spacer wyjsc. I tak jest w kolko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutnamamaa
Nie wiem jakos nie udaje mi sie podtrzymywac kontaktow..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glizda w jabłku
to dorosłe życie autorko, skup się na rodzinie a nie jakieś towarzystwo szukasz, mało masz roboty z dzieckiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutnamamaaa
Nie mam malo roboty ale chyba milej jest z kims wyjsc na spacer czy pogadac nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślałam, że tylko ja mam ten problem... ja też nie mam znajomych i próbowałam szukać przez internet i uśmiechać się i zagadywać na ulicy ale mi nie wyszło... Ludzie się patrzą na innych z taką pogardą, że aż mi się odechciało szukać... Do tego przeprowadziłam się do innego miasta i tutaj nie mam nawet rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zacznijcie szukać problemów u siebie. Jest wiele rodzin z dziećmi, którzy mają znajomych. Musicie się otworzyć, robić coś - nie tylko wychowywać dzieci. Nie można skupiać się wyłącznie na swojej pociesze, trzeba też żyć swoim życiem. Mąż niech zmieni pracę, niech będzie w domu też :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutnamamaaa
Latwo powiedziec zmienic prace..ajj nie moze jej zmienic dluga historia. Teraz troche zly czas na zapoznawanie znajomych przez pogode. Mam nadzieje ze zmieni sie na wiosne :) a gosc wyzej ma racje ludzie skrzywieni chodza z kwasnymi minami az strach zagadac do innej matki z wozkiem na alejce..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niby mi się wydaje ze jestem fajna lojalna pomocna lubię słuchać a jednak odkąd mam dzieko mam 2 koleżanki które z braku czasu i chęci są bardziej internetowe i telefoniczne. Ja mam czas chęci. Reszta koleżanek odpadła, bo widocznie mam ze sobą coś nie tak. Mąż mnie kocha i lubi w pracy lubią i szanują ale od serca nie mam nikogo komu mogę powiedzieć coś więcej niż ze mam problem. Myślę ze po prostu nie można mieć wszystkiego. Mam super dziecko męża mam gdzie mieszkać nie mam kredytów i robię to co lubię. Jakbym jeszcze miała przy tym szczerych przyjaciół to musiałaby grać w amerykańskiej komedii :) badziej mogę liczyć na mamę rodzeństwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×