Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość gość

Jak to rozumieć?

Polecane posty

Gość gość

Jakiś czas temu spotkałam się z chłopakiem (przyjechał do mnie aż z Niemiec), wcześniej dużo pisaliśmy ok. 3 miesiące, bardzo mu zależało na spotkaniu więc zgodziłam się, bo co mi szkodziło. Spotkanie było bardzo miłe, dobrze nam się rozmawiało, dogadywaliśmy się, mówił, że mu się tu podoba, jużplanował następne spotkanie, kiedy będzie mógł tu znowu przyjechać. Kiedy byliśmy na kawie, obiedzie to nie pozwalał mi płacić, wieczorem byliśmy na spacerze, było dość zimno, widział to to przytulił, żeby ogrzać i nakrył mnie swoją kurtką. Widać było, że tego nie udaje, bo to od razu widać, a on był zafascynowany, mną i miastem. Chciał mnie nawet odwieźć samochodem do mojego miasta( spotkanie wiekszym bliskim miescie, nie chciał, żebym sama wracała) Później wrócił do swojego kraju, jak tylko dojechał to pisał, że jest już w domu, następne kilka tyg pisaliśmy, wszystko było ok. Kupił nawet bilet na następny przylot tutaj. A tu nagle.. podczas jednej rozmowy na skypie powiedział, że on nie może wytrzymać, bo kiedy na mnie patrzy to ma ochotę, wiecie na co. I chciałby za pomocą kamerki pokazywać pewne części ciała i żebym mu w tym pomogła.. Ja mu powiedziałam, że takie rzeczy są zbyt intymne i zostawia się je na wyjątkowe chwile, a nie tak byle jak.. I on się wtedy obraził, przestał pisać. Kilka tyg, a kiedy zapytałam o co chodzi to napisał, że myśli tylko o tym i wychodzi na to, że o niczym innym nie chce myślec. Czy na prawdę odrzucił mnie przez to? Pomimo, że na spotkaniu w ogóle na to nie nalegał, rozmawiał o wszystkim i chciał przyjechać ponownie? Jakoś mnieto zabolało i teraz myśle, że wszyscy mogą tak zrobić.. Nie było żadnych oznak, że to zakończy się w taki sposób. Co o tym myślicie? Czuję się rozczarowana, bo niczego złego nie zrobiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×