Czy zdarza się wam pozycja 69 z kimś, z kim nie jesteście związku?

Z góry dziękuję za odpowiedzi.

debil nigdy blee

nie!tylko z mężem:)

A czemu akurat pozycje 69? Osobyście uważam, ze pieszczoty to "mniej" niż wspolzycie. Czyli predzej bym sie zdecydowala na same pieszczoty np. 69 z osoba, ktora malo znam, niż seks, bo dla mnie seks to już cos dosc wyjatkowego, pieszczoty tez, ale w mniejszym stopniu. Ale jak wiadomo kazdy moze miec do tego inne podejscie

Np. było w moim zyciu 2 takich facetów, którym pozwalałam tylko na pieszczoty. Bo na wspolzycie jakoś sie nie moglam przelamac, nie znaczyli dla mnie oni zbyt wiele.

Bo na wspolzycie jakoś sie nie moglam przelamac, nie znaczyli dla mnie oni zbyt wiele. x Raczej nie byli zbyt przystojni.

Dla mnie pozycja 69 to dowód intymnej bliskości. Dlatego nigdy z przypadkową osobą

ale na pieska to już z przypadkową? :O

Ja byłam dziewicą mąż prawiczkiem i tylko z nim mam taką pozycję bo intymność to ja i mąż. Tak samo mąż jest przy każdym badaniu ginekologicznym cipki i porodach bo intymność to ja i mąż a nie ja i całkiem obcy facet ginekolog czasami zboczy jak ten. ..Badanie u ginekologa: Lekarz rozpiął rozporek - poranny.pl

nie

bo wtedy facet widzi o***t kobiety