Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość beaba

Troche trudno sie pogodzic z tym ze juz do konca zycia bede sama

Polecane posty

Gość beaba

Zastanawiam sie ostatnio, czy moze powinnam zaczac chodzic do psychologa? Tak zeby sie wygadac, bo nie mam komu. Nie chce narzekac kolezankom, bo sie odsuna, i tak nie mam ich wiele. A dlaczego nei poznam? Bo wiecie sami, ze w pwenym wieku jest juz trudno, prawie kazdy ma rodzine, nie ma szalonych imprez, czlowiek nei wyglada juz tak dobrze jak 10 lat temu, mezczyzni wola poza tym mlodsze. Jedyna opcja jest intenstywne szukanie na portalach typu sympatia, ale czulabym sie chyba jak desperatka. Mialam w zyciu tylko jednego partnera, od rozstania minal juz jakis czas, nie umiem sie zakochac, zauroczyc, zainteresowac. Przeraza mnie, ile jeszcze lat samotnosci zupelnej przede mna. Mieszkam sama, wiec nawet nie mam sie do kogo odezwac. Czasami jade autobusem, patrze na kogos i wyobrazam sobie, ze w domu czeka na niego kochajaca zona, maz, ze przeciez nie wszystkim w zyciu nie wyszlo. Eh niedlugo Swieta :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozpaczaj, ja mam 46 i tez samotny i jakoś żyje i problem polega na tym żeby nauczyć się z tym zyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1975
Samotność to taka wielka trwoga.... Masz w sumie 2 wyjścia z tej sytuacji. 1 - znaleźć sobie kawalera ale ja bym sobie pomyślał że jak gość ma np 35 lat i nie był żonaty to znaczy że jest z nim coś nie tak. 2. rozwodnik - facet po przejściach ale może warty zainteresowania. Ja sam się rozwodziłem w wieku 37 lat i myślałem że już nikogo nie znajdę, że będę sam itp. Ale przez przypadek poznałem fajną dziewczynę również po przejściach, z którą stworzyliśmy fajny związek. Można - można

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozwodnik zachwala rozwodnika, jeeblam jak gr**** z czeresni:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba żarty 32?! I się rozczulasz nad sobą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wcale nie wiesz czy bedziesz sama. Zycie jest pelne niespodzianek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najważniejsze ,sama zorganizuje sobie niespodziankę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A d**y se nie potłukłaś?? Co za pustak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trochę rozumiem autorkę, podobnie mam 39 lat i jestem sam, także patrzę na innych mężczyzn i kobiety wyobrażając przy tym ich poukładane życie, ale nie poddaję się, wciąż wierzę iż znajdę miłość piękną 25 latke albo 28 lat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:-D :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteś jeszcze młoda i na dzisiejsze czasy to nawet w sam raz aby teraz i już wiązać się itp. masz czyste konto i lepszą sytuację niż laski, które zorientowały się że mąż to jednak nie ten chociaż i one albo docenią co mają albo - jak będą chciały-znajdą lepszego i wcale kawaler/panna w tym wieku to nie żaden wariat jest ps. beznadziejny tytuł :P powodzenia ! kto szuka znajduje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witaj, jesteś jeszcze młoda i na pewno poznasz kogoś. Faktycznie portale typu sympatia chyba nie są dobrym pomysłem z tego co widzę po wpisach choćby tu na forum. Poważny problem, to ja mam - 46 lat i kobieta, na dodatek po rozwodzie. No cóż, staram się myśleć pozytywnie, choć ciężko mi to czasem przychodzi, ale podobno miłość może przyjść w każdym wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Każdy potrafi żyć sam tylko nie każdy się jeszcze o tym przekonał" Cholernie mądre zdanie z kultowego serialu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
46 a powiedz, szukasz czy siedzisz w domu i czekasz że może spadnie ci z nieba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale po co rodzina od razu, nie lepiej miec swojego TŻ :) poza tym ogladalam film dokumentalny o starszym malzenstwie - babka majac 72 lata odeszla od meza, znalazla nowego TŻ i podróżuje z nim po róznych miejscach na swiecie, ahaha a ty tak stekolisz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hehe też mam 32 lata i jestem sam - ale mi to jakoś nie przeszkadza i nauczyłem się z tym żyć. Nie to że jestem jakoś specjalnie brzydki bo nie mam problemów z nawiązywaniem kontaktów z kobietami nawet tymi ładniejszymi - w wielu przypadkach czułem nawet że nie byłoby problemu z nawiazaniem intymniejszych relacji. Po prostu jestem już parę lat po fatalnym związku i od tamtej pory nie ciągnie mnie do kobiet - jestem samotnym pracującym kawalerem, realizuję się poprzez inne pasje jak strzelectwo sportoe .literatura itp i to mi wystarcza. W pracy mam ludzi któzy są zmęczenie i ciągle toną w długach i kredytach bo nie mają za co utrzymać rodziny mimo że pracują - ii bogu do dzisiaj dziękuję że ta samotność stała się moim udziałem bo przynajmniej zagwarantowała mi wolnośc i niezależność, co jest naprawdę czymś wspaniałym i niesamowitym. Na pewno sobie kogoś znajdziesz ,32 lata to jeszcze nie wiek emerytalny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mądre, tylko jak je wdrożyć? Ja mam z tym problem. Doznałam rozczarowania jeśli chodzi o mężczyzn i może lepiej by było być samej, ale z drugiej strony takie życie wydaje się być puste. Mam ochotę kochać i być kochaną, tylko nie było mi to dane na dłuższą metę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam prawie 40 l. I też sam . rodzimy się samotni i samotni umieramy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kto widział rozwodnika z potluczona duupa?? Jaa, gdzie?? Na kafeterii:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To do mnie było, pytanie czy szukam, czy czekam że spadnie mi z nieba? Jeśli do mnie, to tak szukam, ale bardzo potrzebuję kogoś odpowiedzialnego i czułego, a o takiego mężczyznę łatwo nie jest... "46"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hmmm dziewczyny a czy dla was lepszy jest kawaler czy rozwodnik?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też mam 32 lata. Jestem sama i raczej nie zanosi się na zmiany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
46 może się zraziłaś i dlatego szukasz ideału. Możesz nie znaleźć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
46-nie siedze i nie szukam, żyję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie, ksiaże z bajki nie istnieje, podobnie jak i ksieznicza w wiezy której pilnuje smok. Po prostu zycie, nie bajka. Trzeba szukać i próbować, grać va banque i czekać,próbowac,sprawdzać,czekać ,próbować,sprawdzać. Ale nie stać w miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×