UWAGA!!! Polskie prawo nie zabrania karmienia węża żywymi kocitami

nigdzie też nie ma wyraźnego zakazu karmienia węży idiotami, którzy pisują kiepskie prowokacje

A w maturze też ktoś usypia drapieżnikom ofiary. Szkoda, że zdjęli animal planet.

"A w maturze" A żeby cię szlag klawiaturo z niewyłączalną autokorektą

Też mam węża:)

https://www.youtube.com/watch?v=0a-8KQwwwAk Jak można takiego słodziaka poświęci na karmę, dla tępego gada? No jak?

Gdyby ktoś chciał nakarmić gada MOIM kotem z**********m jego rodzinę. A co.

Polskie prawo nie zabrania też przygotowania karmy dla kota z węży :)

Moja koleżanka z pracy opowiadała mi prawdziwą historię. Kiedyś jako dziecko widziała jak jej dorosły sąsiad zabijał kota na drodze przed domem. Wiele lat po tym zdarzeniu ten sąsiad został śmiertelnie potrącony przez samochód dokładnie w tym samym miejscu. Może sprawiedliwość jednak istnieje i zło wyrządzone bezbronnym zostaje ukarane.

Z czego ty się cieszysz autorze? :D Większość lasek zakończy znajomość jak dowie się co robisz z kotami.

Czy tak samo się bulwersujecie, gdy lew poluje na antylopę? zmienne stany świadomości dziś ja o dzikich kotach, wy o oswojonych. gość dziś Ale to nie ja uśmiercam te koty To powiedz, co się przytrafi schroniskowym weterynarzom, którzy z rozkazu zarządu schroniska usypiają całe masy zdrowych kotów, bo w placówce nie ma miejsca na nowe zwierzęta? Rozmawiałem z tymi, co lapali te koty - one i tak poszły by na drugą stronę, nie było dla nich szans na resocjalizację. One były tak zdziczałe, tak bardzo się wyrywały, iż dwa znich udusiły się szarpiac się w tych chwytakach z pętlą. gość dziś Jakoś to nikomu to nie przeszkadza, mam dużo znajomych na fb, wrzucam tam zdjęcia gada i nikt nie robi zażaleń, prócz nawiedzonej wege-kociary.

jest do adopcji wąż, pyton zielony, ktoś go wywalił jak psa czy kota. Nie dostanie go byle kto i w ogóle przestańcie wariować. Tych cholernych kundli jest za dużo, tak samo jak kotów. Potrafią być strasznie uciążliwe, taka jest prawda. Wszystko osmradzają nie kastrowane kocury, to wina głupich ludzi, że mnożą koty i podrzucają potem gdzie się da. Pomagam porzuconym zwierzętom, ale w granicach rozsądku. Wąż też nie zawinił, że trafił w ręce idiotki i go wyrzuciła w pobliżu osiedlowego śmietnika. Prawo przewiduje kary za okrucieństwo wobec zwierząt i zależy kto się tym zajmie w sądzie i jak zinterpretuje czyn. Węże trzeba karmić myszami i ktoś podał sklep zoologiczny do sądu z tego powodu

trzeba być zerem i ohydnym sadystą żeby trzymać takie egzotyczne drapieżniki w domu i jeszcze karmić je żywymi niczemu niewinnymi stworzeniami. miejsce węży jest w dziczy. psy i koty są zwierzętami towarzyszącymi i oswojonymi wieki temu, szczególnie psy - przyjaciel pies, wierny mądry. mieć psa albo kota to sama radość bo są rozumne i kochające, a taki wąż co daje oprócz chorej satysfakcji? leży w akwarium i nie ma z nim zbytnio kontaktu. powinno być zabronione trzymanie takich gadów tak samo jak trzymanie wielkich pająków, małpek i innych egzotycznych zwierząt, które się w domach tylko męczą. trochę rozumu i empatii.

nigdzie nie jest napisane, że wolno karmić węże myszami, a te większe kotem, królikiem czy kurczakiem, ale że nie wolno też nie. Właściciel czy hodowca ma obowiązek zapewnić właściwą dietę i opiekę każdemu zwierzęciu jakie posiada. Głodzenie już podlega karze, zaniedbanie i okrucieństwo. Podobno niektórzy mają kocice, żeby się kociły, a potem tym karmią węże. Takie opowieści też ktoś pisał na kocim forum. Nie wiadomo czy prawdziwe

Koty i psy nie są uciążliwe, to ludzie są uciążliwi i okrutni niezależnie, czy porzucają koty, psy czy węże powierzone ich opiece, należy karać ludzi porzucających zwierzęta jak i tych zabijających je oraz dających na pożarcie wężom żywe kotki i myszki, bo to nieludzkie, to znęcanie się nad zwierzętami. Kochani zgłaszajcie na policję i do TOZ-u i nagłaśniajcie takie przypadki karmienia żywymi kotami węży, bo to łamanie ustawy o ochronie zwierząt i dobry prawnik jest w stanie to wykazać, trzeba też domagać się zaostrzenia tej ustawy. Zgłaszać też sklepy zoologiczne, które sprzedają myszki żywe na pożarcie węży. Nie mam nic przeciwko wężom, ale nigdy nie nakarmiłabym ich żywymi myszkami, króliczkami czy koteczkami, to po prostu nieludzke.

Tak bym chciała, aby wszystkie koty były szczęśliwe i bezpieczne od urodzenia do naturalnej śmierci, to piękne, pełne gracji, mądre i niezależne stworzenia. Geniusz Leonardo da Vinci powiedział, że nawet najlichszy kot to dzieło sztuki i ja się z tym zgadzam.

Przecież psy to takie same drapieżniki jak węże. Większość ras psów, zwłaszcza małych, została wyhodowana w celach myśliwskich - jamniki na borsuki, yorki na szczury, beagle i basety do szukania zestrzelonych ptaków. Mam oprócz węża m.in. beagla i ma on silny instynkt łowiecki, usilnie gania za kazdym gołębiem, który wyladuje w jego zasięgu wzroku.

Padliną to się może poczęstować hiena, ale nie wąż. Taka jego natura, on połyka żywą mysz, szybko się to dzieje i ona nie cierpi na pewno tak, jak będąc ofiarą kota. Kot osłabia mysz, dręczy, bidulka umęczona z flakami na wierzchu piszczała, a kot nią podrzucał i w końcu dobił jak się już prawie nie ruszała. Potem siedział dumny z zakrwawionym pyskiem nad trupem. To był kot sąsiada. Piękny, biały kot. Zabija dla sportu, potem jeszcze wróbelek padł ofiarą. Zabił i nie zjadł. Kot to drapieżnik i urodzony morderca, ale tak musi być w przyrodzie. Moje też mają kilka ptaków na sumieniu, chociaż kastraty i rodowodowe. Jak tylko wyjdziemy na ogród zaraz jakiś ptak pada ofiarą. To kanapowce i siedzą na osiatkowanym tarasie, a jakie łowne

Koty to też drapieżniki, ale to nie zmienia faktu, że karmienie nimi węzy to draństwo, jakich mało i powinno być KARALNE!!!

Koty nie zabijają dla sportu, przestańcie je antropomorfizować, one mają wbudowany instynkt łowiecki, żeby przetrwać i te dzikie polują, aby przetrwać a udomowione, które nie cierpią głodu polują właśnie z powodu tego wbudowanego instynktu, to nie okrucieństwo ani wyrachowanie tylko instynkt. Homo sapiens podobno stoją wyżej w ewolucji i mają rozum, moralność, zdolność współodczuwania i wyobraźnię, a gorszego drapieżnika niż człowiek zabijającego dla sportu, przyjemnośc****aru groszy lub władzy świat nie zna!!!

Natura stworzyła psy, koty jako drapieżniki i węże też. Jak ktoś nie rozumie to ma pecha. Zawsze zwierzęta polowały na siebie, do mnie dotarło w dzieciństwie, że jest coś takiego jak łańcuch pokarmowy. Był film "Król lew", tam to też wyjaśnili. Na życzenie fanatyków świat nie stanie się wege

Napiszę list otwarty do Jarosława, który sam jest wrażliwy na krzywdę kotów, żeby położył kres tym nieludzkim praktykom i ścigał je surowo...Drżyjcie, prześladowcy kotów, koniec waszej bezkarności!!!

A w Indiach krowy są święte i dla Hindusów jesteśmy podludźmi.

Kocham koty a one kochają mnie. Nawet dzikie i aspołeczne, które uciekają przed innymi , lgną do mnie, wyczuwają moją sympatię do nich. Kot od sąsiadów, który innych gryzie i drapie, mnie daje się głaskać i chodzi za mną. Kotka koleżanki, która obcych nie toleruje, do mnie przychodzi, mruczy, łasi się i daje głaskać. Wiele dzikich oswoiłam. Żaden kot nigdy nie mnie nie podrapał ani nie ugryzł.

gość dziś Wreszcie ktoś normalny. Zaczynałem tracić wiarę w ludzkość (przynajmniej tą na kafe)

No właśnie ten instynkt łowiecki to nic innego jak krwawy sport. Tu nikt się nie bawi w pisanie bajek jak Ezop w starożytnej Grecji. Kot trenuje na wypadek, gdyby musiał polować, przetrwwać, instynkt mu każe. W domu zabawki, w ogrodzie ptaki. Nie mówią ludzkim głosem, gdzie ten antropomorfizm? Też się Gravesa czytało w liceum i jeszcze coś pamięta to kozaczy

Ta kociara ma długie nogi, świetną sylwetkę, piękną twarz i włosy. Twoje koleżaneczki, które wchodzą ci w dupkę nie dorastają mi do pięt. Żadna atrakcyjna kobieta, która może przebierać nie będzie zainteresowana debilem, który lubi znęcać się nad zwierzętami. Coś sobie tym rekompensujesz?

22:09 węża można karmić szczurami/myszami, ale nie on musi wrzucać żywe kociaki. Pewnie masz mokro w gaciach jak na to patrzysz.

https://m.youtube.com/watch?v=Gg47_IBEBBE To dla ciebie autorze :D

Pyton jest na tyle duży, że myszy już mu nie wystarczają. Mogę ewentualnie królikami wg zaleceń weterynarza.

Widać, ile osób nie ma co robić w długie, zimowe wieczory. Piszcie sobie nawet do papieża, jeszcze trzeba udowodnić to, o co się kogoś oskarża. A wypociny kogoś na forum nie muszą być prawdą. Już nieraz fanatycy się zbłażnili, oskarżony nawet nie miał zwierzęcia. Było w mediach o dzieciaku piszącym głupoty, a nawet nie posiadał zwierząt, nad którymi rzekomo miałby się znęcać. Pisał z nudów i żeby zrobić na złość. Dostał opieprz od rodziców jak policja namierzyła i po sprawie