Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

lesbijka i dziecko

Polecane posty

Gość gość
wiec niech dzieci ma nierozwiazla mniejszosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
coz, skoro natura chciala zeby lesbijka byla lesbijka to nawyrazniej tez chce zeby lesbijka dziecka nie miala. Nie bez powodu "zakodowala" jej pociag do tej samej plci. A z tego dzieci nie bedzie i koniec kropka. Homoseksualisci najpierw sami sie bulwersuja ze nie moga oszukiwac natury, ale dotyczy to tylko ich orientacji, jak juz w gre wchodzi dzieciak to nagle nature mozna oszukiwac tworzac jakies dziwne konstrukcje typu surogatka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
natura niczego nie "chce" i nie ma co natury personifikowac, lesbijki surogatek nie potrzebuja, wystarczy sperma a oszukiwanie tzw natury to tez lekarstwa, dach nad glowa i internet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A szczepisz dziecko? stosujesz antykoncepcję? To dopiero jest oszukiwanie natury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Surogatki rodzą często dzieci normalnych małżeństw kobiety i mężczyzny. Wiec nie tylko homoseksualistów.oczywiście nie w Polsce .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Homo od zawsze mieli dzieci bo sa plodni. Skoro ta magiczna natura nie zabrala im plodnosci, ani instynktu macierzynskiego to tez chyba tak chciala, co? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezu, ja kompletnie nie rozumiem toku myślenia niektórych. Dajmy na to są dwie kobiety, obie pragną dziecka. Jedna jest hetero i zachodzi w ciążę z partnerem, druga jest homo i zachodzi w ciążę przez inseminację z nasieniem dawcy. Pierwsza tak jak ktoś napisał wcześniej udziela się na forum dla staraczek, czeka na owulację z zegarkiem w ręku, traktuje męża totalnie instrumentalnie, seks jest dla niej beznamiętny, skierowany na spłodzenie dziecka. Dla jednej dziecko jest zachcianką, a dla drugiej już nie? Przecież to co piszecie to brak jakiejkolwiek logiki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no jak jestes w ciazy to urodz to dziecko, a jak nie jestes to bez sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tutaj autorka tematu, dziekuje za wszystkie opinie, potencjalny ojciec oczywiscie jest zdrowy i pomalu sobie to wszystko planujemy, dziecko nie jest dla mnie zachcianka, traktuje sprawe bardzo powaznie i pragne zalozyc rodzine, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"tylko zauwazam,ze lesbijka raczej bedzie miec to lepiej przemyslane niz heterycy, ktorzy slyna z wpadek. " Jak można mieć coś dobrze przemyślane mając w planie odgórny brak ojca dla dziecka ? No jak ??? Czy naprawdę uważacie że kobieta która wychowała się bez ojca nie ma żadnych braków emocjonalnych ? Bo ja znam dwie i mają te braki. To jest cały wachlarz poczynając od wewnętrznego żalu a to i tak "tylko pikuś", po kompleksy, problemy w związkach z mężczyznami lub pakowanie się w związki z dużo starszymi celem szukania substytutu ojca. Wypowiadała się kiedyś dorosła kobieta która będąc dzieckiem była wychowywana przez lesbijki które miały rzekomo wszystko dobrze przemyślane. I owszem dziewczyna mówiła że wszystko pięknie, ładnie ale ona zawsze tęskniła aby mieć tego ojca. Dalsze wywody są chyba zbędne. Jeśli któraś dalej sie upiera przy swoim to znaczy że jest niereformowalną arogantką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zastanow sie co fundujesz dziecku. Poczytaj o badaniach psychologicznych dzieci wychowywanych bez ojca, o tym jakie maja potem problemy w doroslym zyciu i z jakimi borykaja sie w okresie dojrzewania. Maluchowi zwykle wszystko jedno czy ma ojca, im dziecko starsze tym jest gorzej. Widze po swoich kolezankach ktore wychowywaly sie w domach bez ojcow. Ani jedna nie jest "normalna" w tym sensie ze wszytskie albo pchaja sie w zwiazki z jakimis totalnymi niedorajdami albo szukaja starszych od siebie facetow ktorzy wykorzystuja ich naiwnosc i szukanie w nich ojcowskiego oparcia. I nie piszcie mi teraz tu o jakichs patologicznych rodzinach hetero, bo wiadomo ze lepszy brak ojca niz jakis alkoholik lejacy zone i dzieci, ale nie ma co ukrywac ze jesli facet jest normalny to jego rola w wychowaniu dziecka jest OGROMNA i powie wam to kazdy psycholog. Mamuskom sie wydaje ze same moga wszystko i nie wiedza na co skazuja swoje biedne dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie zarowno lesbijka jak i kobieta hetero decydujaca sie na samotne macierzynstwo ze wzgledu na swoje widzimisie nie nadaje sie na matke. Wam na serio sie wydaje ze dziecku wystarczy do odpowiedniego rozwoju sama milosc matki i ze im bardziej dziecko wyczekiwanie tym lepsza matka bedzie kobieta go wyczekujaca? Coz, rozczaruje was - tak nie jest. Dziecko to nie piesek ktoremu nalezy zapewnic spacerki, zarelko i zainteresowanie do jego szczescia psychicznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zrodziłam się z wielkiej miłości, ale dla mojego ojca ważniejsza była praca niz dom i rodzina. I zdziwię was - wcale mi go nie brakowało. Jestem normalna, w normalnym związku, moje siostry podobnie. Szczerze mówiąc, znam wiele rodzin, gdzie ojcowie się wcale dziećmi nie interesują, bo liczy się dla nich piwo, koledzy czy komputery. Wystarczy poczytać kafe, aby wiedzieć, że to nie rzadkość. Wiele dzieci wychowuje sie bez normalnego męskiego wzorca. Ja jednak na miejscu autorki nie zdecydowałabym się na dziecko będąc w takim związku. Bałabym się, że moje dziecko będzie wyśmiane i odrzucone przez innych. Dziecko to nasz mały skarb i nie naraziłabym go na takie życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale twój kolega gej będzie tak czy siak ojcem,jak to wytłumaczysz dziecku za parę lat??? Lepiej już z obcym facetem,którego nie widzisz na co dzień i najprawdopodobniej nigdy nie zobaczysz...dziecko komplikuje życie i gdy rośnie kształtuje swoją osobowość zadając nie kiedy nie wygodne pytania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka_tego_tematu_
dziecko nie bedzie sie wychowywac bez ojca, gdyz moj kolega chcialby utrzymywac z nim kontakt i uczestniczyc w jego zyciu, byc dla niego meskim wzorcem. jak wytlumacze to dziecku? moze bedzie trudno, ale zycie ma to do siebie, ze jest trudne i jestem gotowa na takie wyzwanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To wszystko.nie jest takie proste. Z jednej strony dziecko potrzebuje matki i ojca. Z drugiej to ze ktos jest innej orientacji nie znaczy ze chec posiadania potomstwa zniknie. Mam kolege ktory jest gejem i on sam mowi ze pogodzil sie z tym ze nie będzie mial dzieci. Nie zawsze dostajemy to czego pragniemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zawsze ale jesli jest szansa to mozna powalczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie maja różna potrzebe posiadania potomstwa. Jedni nie chca dzieci wcale, inni zaakceptują to, że dzieci mieć nie mogą, a jeszcze inni wydadzą fortunę na in vitro. To, że jakis gej pogodził się w tym, że nie będzie miał dziecka, ni9e znaczy, że autorka ma czuc to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kup sobie narazie psa i zobacz czy to ci instynktu nie przytlumi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziecko powinno mieć matkę i ojca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka_tego_tematu_
moje dziecko bedzie mialo matke i ojca... o kupowaniu psa to chyba zart, w kazdym razie nie mam czasu na takie zabawy, bo jestem coraz starsza i musze szybko podejmowac decyzje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Utrzymywać z dzieckiem kontakt pare razy w tygodniu takie coś trudno w ogóle nazwać wzorcem. Tak to sie zachowuje wujek. Nie ojciec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj sobie spokój, z góry zakładasz samotne rodzicielstwo a nie wiesz na co się porywasz. Pomyśl czy sama chciałabyś być na miejscu tego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka_tego_tematu_
nikt nie wie na co sie porywa, dopoki dziecko nie pojawi sie na swiecie, ale dam sobie rade, tak jak tysiace innych matek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Osoby homo nie powinny mieć dzieci biologicznych, mają uszkodzone geny których pod żadnym pozorem nie powinni przekazywać. Gdyby natura chciała inaczej kobieta mogłaby zapłodnić kobietę. Powinni zmienić przepisy bo oczywiście taka kobieta ma prawo do dziecka(osoby upośledzone, niewidome,niezaradne mają a praktycznie zdrowy człowiek nie?) Jest tyle niechcianych dzieci w domach dziecka, jestem przekonany ,że te kobiety zapewniłyby im przyszłość tylko nasz kraj jest zbyt zacofany ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty sobie moze i dasz rade, w to nie watpie, ale ciekawe jak dziecko sobie poradzi gdy zderzy sie z tym badz co badz brutalnym swiatem. Dzieci wychowywane tylko przez matki sa na ogol bardziej wrazliwe, taki typ ofiary, a inni ludzie to raz dwa wykorzystaja, sama zobaczysz. Nie mowiac juz o tym, ze lepiej jak dziecko ma dwoje rodzicow, bo zawsze w razie czego jeden z rodzicow moze sie nim zajac, gdy drugi np powaznie zachoruje, umrze, zginie w wypadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka_tego_tematu_
przyszly ojciec tez chce sie angazowac w zycie dziecka, w razie mojej smierci dzieckiem zajmie sie moja rodzina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Utrzymywać z dzieckiem kontakt pare razy w tygodniu takie coś trudno w ogóle nazwać wzorcem. Tak to sie zachowuje wujek. Nie ojciec. " Taaak, a po rozwodach ojcowie zajmują się dzieckiem 2 razy w miesiącu. także w trakcie trwania małżeństwa czesto ten kontakt to pół godziny dziennie, na odczepnego bo tatuś zmęczony (wystarczy poczytać kafe). Ewentualnie mamusia ojca wyrugowała bo od poczatku odganiała go od dziecka.I wszyscy żyją zakładają rodziny itd. Ale akurat w wypadku dziecka autorki na 100% będzie skrzywione, pokrzywdzone, wyśmiewane - tamte to nie bo jednak matka była hetero.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taaak, a po rozwodach ojcowie zajmują się dzieckiem 2 razy w miesiącu. także w trakcie trwania małżeństwa czesto ten kontakt to pół godziny dziennie, na odczepnego bo tatuś zmęczony (wystarczy poczytać kafe). Ewentualnie mamusia ojca wyrugowała bo od poczatku odganiała go od dziecka.I wszyscy żyją zakładają rodziny itd. Ale akurat w wypadku dziecka autorki na 100% będzie skrzywione, pokrzywdzone, wyśmiewane - tamte to nie bo jednak matka była hetero. XX przeciez nikt tu nie pisze o patologicznych sytuacjach typu ojciec pedofil, matka cpunka. Wiem ze to boli HOMO LOBBY ale prawda jest taka ze do stworzenia dziecku normalnych warunkow rozwoju w taki sposob zeby potem nie mialo jakichs brakow emocjonalnych i schizow potrzebna jest RODZINA w postaci matki i ojca. Oczywiscie odrzucaja rozne patologie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
robcie co chcecie to nie moje dziecko mam w doopie cudze bachorstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×