Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ile powinno dać się na chrzciny do koperty bo dostaliśmy wierszyk w zaproszeniu

Polecane posty

Gość gość
A ja mam czworo chrześniaków - wszystkich w dopie. Tylko sie dziadostwo na kase ogląda... Taka to polacko-katolacka "tradycja"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam jedna chrzesnice, jak najbardziej katoliczke, praktykujacych rodzicow, ale...we Francji. A tam - to jakby zupelnie inna religia byla. Chrzciny - swietna wesola imprezka na wolnym powietrzu, a prezent zolta bransoletka z inskrypcja. Oczywiscie daje rozne prezenty przy jakichs okazjach, ale nie sa one uwazane za moj psi obowiazek. Co wiecej, od rodzicow tej chrzesnicy i moje dzieci full dostaja, ot tak, bo sie lubimy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierwsze słyszę żeby kasę dawać. U nas daje się prezenty najczęściej zabawki, pierwsza Biblię. dziadkowie zloty medalik. Wrocław

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szczerze? nie poszlabym na takie chrzciny. ostatnio jedna matka u nas u dziecka w klasie wymyslila sobie ze zaprosi całą klase na urodziny jej syna, ogłosila to oficjalnie w klasie, wszystkie dzieci dostały zaproszenia ale zasugerowala ze nie chce "d**ereli bo potem się walaja" tylko jakas kwote pieniedzy... no szczyt! prawie wszystkie matki byly oburzone. w rezultacie do jej dziecka przyszły tylko 3 osoby z 26 w klasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiscie tez bym kase dala ale nie takiej roszczeniowej idiotce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy bym nie poszła na taka szopkę jak bym dostała takie zaproszenie! A wierszyk był tu pisany juz jakiś czas temu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj gość dziś Zgadzam się z Tobą, za wyjątkiem ostatniej uwagi. Dlaczego piszesz, że "katolstwo"? Przecież ludzie, którzy piszą o tym "kto ile" w większości przypadków nie wierzą, nie chodzą do kościoła, a Chrzciny są dla "tradycji". A jeśli już chodzą, to dlatego, że sądsiedzi patrzą i podczas Mszy Świętej i tak stoją przed kościołem. To są Katolicy? Raczej chyba nie :/ xxxx dlatego napisałam KATOLSTWO nie KATOLICY! zrozumiałaś czy dalej nie dociera i styki ci się przegrzały??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Jakkolwiek twój zamiar był ok, to ci jednak nie wyszło. Bo widzisz "katol" to raczej młodsza odmiana mohera, tylko bardziej agresywna. Dlatego ona tak to zrozumiała, jak zrozumiała. A ty nie powinnaś jej tak atakować. Powinnaś napisać: Jak kler, jak kler. Sakrament dla zarobku i jeszcze się tradycją zasłaniają. x Tradycją głupie hipokrytki, to jest choinka i karp w wigilię. Same Święta są Świętem. Tak samo przy chrzcie. Tradycją odnośnie chrztu, to może być kupno medalika, gałązka mirtu i białe ciuchy dziecka, a nie sam chrzest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
200 zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość20
Witam Ręce opadają skąd te kwoty A gdzie prezent praktyczny dla dziecka i religijna pamiątka?Skóra cierpnie brrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jak można nie dać pieniędzy skoro wiadomo ze zrobienie imprezy po chrzcinach kosztuje. Daje się przynajmniej tyle żeby się zwrocilo za imprezę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś I co jeszcze? :o Jak ktoś robi "imprezę" to znaczy, że go na nią stać. Jak kogoś nie stać, to niech nie robi i nie żebrze :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem osobą wierzącą - praktykującą ;) ale trochę rozumiem rodziców którzy chcą pieniądze ja akurat dla 1 dziecka wolałam prezenty - typu fotelik do karmienia, większy fotelik do samochodu, jakieś ubranka, łańcuszek i medalik, zabawki ale mając 2 dziecko praktycznie wszystko już miałam po 1 dziecku i naprawdę niczego nie potrzebowałam więc jak pytali to mówiłam że wolę pieniądze - za to chciałam zrobić pokój dla dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja zawsze mówię gościom , gdy sami pytają co kupić czy wolę pieniądze dla dziecka (czy to chrzciny, komunia, urodziny, mikołaje itp) by dali jak najskromniej, dzieci nauczone skromności i braku roszczeń że im sie należy,nie zdzieram z nikogo kasy, moje dzieci mają wszystko co potrzebują, a ja nie jestem pazerna i po prostu byloby mi wstyd oczekiwać od kogoś więcej niż jest w stanie dać. Z resztą widzę co się dzieje u innych, no i pytanie czy Ci co oczekują takich tysięcy czy setek też tyle dają jak są gośćmi? Mąż jest chrzestnym i w tamtym roku chrzesniak mial komunię i gdy zapytalismy co mu kupic rodzice od razu odpalili że mają upatrzony rower dla niego za 2 tyś i mamy taki kupić. Dla mnie to bardzo dużo pieniędzy, choć biedni nie jesteśmy, a dzieci i tak nie znają wartośc****eniądza. Oczywiście rower kupiliśmy bo zostalismy postawieni pod murem ale niesmak pozostał. Myslę max 500zł można dać jak się jest najbliższą rodziną czy chrzestnym, ale wsadzenie 100 zl do koperty też by mnie uraziło, bo nie pieniądze sa najważniejsze, tylko w ogóle możliwość świętowania tego dnia razem z najbliższymi i pobycia ze sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do goscia 8.06. Sama zrób pokój dla dziecka. Szczerze wiadomo, że na chrzciny czy urodziny powinno dać się jakiś prezent, ale od razu tekst typu, że za tę kasę kupię wyprawkę czy umebluję pokój jest czymś nietaktownym. Rozumiem, że by powiedzieć co już ma dziecko i czego np. nie kupować, żeby nie zdublować, ale trzeba zachować umiar. To rodzice mają obowiązek wyposażyć swoje dzieci w potrzebne przedmioty, a nie goście. Przykre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do goscia 8.10 nigdy w życiu nie zgodziłabym się na kupienie roweru za prawie 2 tys. Nie ważne czy mnie na to stać czy nie, ale rower za 2 tys. dla 7-latka to przesada. Takie prezenty mogą robić rodzice. A jak na ślub zażyczy sobie np. samochód za 20 tys też mu kupicie? Szczerze się pytam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak dostajesz 500+, to to 500+ i od siebie drugie 500+

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety same się zastanówcie i pomyślcie gdybyście to Wy chrzciły dziecko wolałybyście dostać pieniądze zamiast prezentów prawda ?rodzice najlepiej wiedzą czego brakuje dzieciom i co warto kupić, moja córka dostała album na zdjęcia, duży ,pięknyc ale co z tego jak teraz się już nie robi zdjęć w formie papierowej... Dostała też sztućce firmy Gerlach z wygrawerowanym swoim imieniem, których nie używa bo ma inne. Dlatego nie kupujcie prezentów bo mogą być zupełnie bezużyteczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pamiątkę i może złoty łańcuszek z krzyżykiem .To jest chrzest a nie balanga .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zostanę chrzestną drugi raz u siostry. Starszy ma 2 latka i teraz urodził się drugi chłopczyk. Skład chrzestnych jest ten sam co u pierwszego dziecka. Nie mamy dużej rodziny i nie mamy zamiaru szukać po kuzynach, których nie widzieliśmy od lat. Często jestem u siostry więc jak jednemu coś kupię to i drugiemu też. Ja rodzę niedługo i siostra będzie ze swoim mężem trzymała u mnie. Po chrzcie obiad w restauracji, kawa i ciasto. będzie 9 osób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×