Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ile czasu od poznania sie weszliscie w zwiazek ze swoja polowka?

Polecane posty

Gość gość

Jak dlugo kolegowaliscie sie, przyjazniliscie zanim weszliscie w związek? Pytam bo poznałam w Internecie faceta. Znamy się juz ponad miesiąc, byly dwa mile spotkania i nic nie rusza dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś [09:05 Ale tygodnie, miesiące czy lata?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzień. Serio. Jestesmy ze sobą już 2'lata. Ciągle szaleńczo zakochani. Nas konkretnie trzaslo. Po godzinie wiedziałam że go kocham... I mu to powiedziałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Troche ponad tydzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakies 7 miesiecy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znaliśmy się rok z widzenia, koleżeńsko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta od dnia. I co nie kłócicie się? Jesteś taka go pewna jak znalas go dzień? Trzeba być kretynką bez mózgu by po dniu być w związku a po godzinie kochać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
półtora roku wspólnej pracy, czyli widywania sie codziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja Ciebie nie obrażam. Było pytanie jest odpowiedź. I oczywiście że się kłócimy czasami jak każdy. I można kochać kogoś po godzinie a potem z każdym dniem jeszcze bardziej. I każdy kto nas zna mówi że jestesmy niesamowitą parą. Jestesmy szczęśliwi bo jestesmy szczerzy ze sobą. Dużo rozmawiamy. W sumie od dwóch lat ciągle rozmawiamy. Jak jest źle przepracowujemy temat a niw udajemy, że go nie ma. Oboje dojrzalismy po wielu związkach innych do siebie. On szanuje mnie. Ja jego. Na tym to polega. Przez jakiś czas mieszkaliśmy z jego kuzynem i do dziś mówi że póki nie znajdzie się w takim związku jak my nie będzie szczęśliwy. Jak jestem zła to mowie mu że jestem zła i dlaczego a niw udaję ksiezniczke że domyśl się. Dojrzaly związek. Bo czasami po kilku latach w innych związkach okazuje sie ze gowno sie wie o drugim człowieku. A my powiedzieliśmy sobie wszystko. Nawet takie wstydliwe rzeczy. Tyle. Znalam godzinę i kochałam i kocham nadal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie związek zaczął się od momentu pójścia do łóżka (około 4 miesięcy) wcześniej to było tylko kumplowanie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj ja swojego znalam dlugo bo aż 5 lat. W międzyczasie przechodziliśmy różne perypetie dopóki siebie nie odnalezlismy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja ze swoim Przyjaźniłam sie jakies 8 miesiecy ,zanim stwierdzilismy ze chcemy byc ze soba ; )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie pamiętam, gdzieś ze 3 - 4 miesiące minęły zanim mnie przekonał, że warto z nim być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od pierwszej randki :) Ponzaliśmy się przez internet, spotkaliśmy parę dni później i zostaliśmy parą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakis tydzien. Po trzech miesiacach mieszkalismy razem, po czterech latach zareczyny i wkrotce slub, po dwoch kolejnych oczekujemy dziecka po nowym roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miesiąc, nawet nie cały ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znałam go bardzo długo wcześniej, około 5 lat. Później nie mielismy w ogóle kontaktu i po 3 miesiącach od wznowienia znajomości bylismy razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fajne te wasze historie :) u mnie jakis rok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od pierwszej randki wiedzieliśmy że to jest to. Spotykaliśmy się praktycznie codziennie. Po miesiącu wyznania, po pół roku zaręczyny. Po 1,5 roku ślub. Razem 12 lat :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - nie przesadzasz trochę? Jak się sobie spodobali to mogli zostać parą i poznać się w trakcie trwania związku. Też tak zrobiłam i nic złego się nie stało więc gdzie tu widzisz kretynizm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zbojenica
Nie ma reguły, tak naprawdę, jeśli o to chodzi. Jednym idzie to szybciej, innym wolniej. Ja też poznałam swojego partnera przez internet, ale nie potrafię powiedzieć, kiedy "weszliśmy w związek"… Rozpoczęliśmy kontakt na portalu matrymonialnym, jakieś dwa tygodnie rozmawialiśmy ze sobą przez mydwoje, później pierwsze spotkanie, spodobało nam się, umówiliśmy się na kolejne spotkanie i tak systematycznie zaczęliśmy przenosić naszą znajomość z internetu do rzeczywistości. Coraz częściej się spotykaliśmy, ale kiedy nadszedł ten moment, że stwierdziłam, że to ten odpowiedni? Trudno mi to określić, ta znajomość rozwijała się dość szybko, na pewno po pół roku, jak obchodziliśmy "półrocznicę" naszej znajomości, byliśmy już w sobie mocno zauroczeni, zaczynały się poważniejsze uczucia. Obecnie jesteśmy ponad dwa lata po rozpoczęciu naszej znajomości i jesteśmy szczęśliwi ze sobą. To mogę powiedzieć na pewno. Ale na Twoje pytanie chyba nie ma takiej konkretnej odpowiedzi, związki mają to do siebie, że rozwijają się z czasem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez dzień.Serio.Dla niego zerwałam zaręczyny.Jesteśmy 11 lat razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 30 lat i jestem prawiczkiem, jakby JAKAKOLWIEK się mną zainteresowała, to zakochałbym się w niej w minute i po tygodniu już bym był zaręczony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×