Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak pokazać facetowi ze jestem nim zainteresowana

Polecane posty

Gość gość

Jednocześnie nie robiąc z siebie idiotki? ?? Dodam że ja mam meza, on ma żonę wiec żadna bezposredniosc nie wchodzi w grę. Mialam wrażenie ze wcześniej dał sam kilka pewnych znaków, ale mogę się mylić i złe je odczytywać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idiotkę robisz z siebie zadając takie pytania. Najlepiej spytaj męża on ci powie jak dałaś mu sygnały zainteresowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość30
Dziwk0 jak masz męża to co Ty chcesz od żonatego, szm@t0!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko a dlaczego chcesz dawać mu te sygnały, co chcesz osiągnąć? Chcesz romansu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Romansu może nie chce. to za dużo powiedziane. Na razie znamy się "sluzbowo" a wydaje mi się bardzo interesujący i chciałabym pociągnąć znajomość dalej. Ogólnie jestem bardzo nieśmiała osoba. Owszem podoba mi się ale na romans to bym się chyba nie zdecydowala:P chce po prostu go lepiej poznać. Świetnie mi się z nim gadalo i dużo mi pomógł. Nie wiem czy zdaje sobie z tego sprawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A do wyżej wyzywajacych to ze ktoś jest w związku to wcale nie znaczynia ze w tym związku jest szczęśliwy i ze wszystko jest ok i ze jest skazany na drugą osobę do końca życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 12:04 Pieknie napisane tym bardziej ze zwiazki sie po jakims czasie same wypalaja.Ci co pisza inaczej nie maja pojecia o zyciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak ciężko zaproponować kawę? Korona z głowy spadnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No. Tak się czuje. Nie potrafię ot tak po prostu zaproponować spotkania bo boje się ze sobie pomyśli właśnie niewiadomo co :P pisałam ze jestem nieśmiała ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to daj sobie spokoj i sprawa zalatwiona. nie zawracaj glowy ludziom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak chcesz wiedzieć co on myśli o Tobie, co czuje, jak mu dac do zrozumienia, że jestes nim zainteresowana, napisz do mojej wróżki Sofii, jest świetna. Jej adres to tarocistkasofii@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żałosna autorka, najpierw zostaw męża a po drugie on też jest w związku i może szczęśliwym a taka suka może wszystko zepsuć. Mam nadzieję że cie oleje ten facet ciepłym moczem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka nie jest żałosna. Nie ma żadnej różnicy mąż, żona. Bądź zawsze uśmiechnięta. Zagaduj do niego. Zaproponuj może jakieś "służbowe" spotkanie żeby coś obgadać. Działaj ! Powodzenia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego mam meza zostawiać? Albo jemu rozbijać rodzinę? Chce go tylko lepiej poznać bo jest wg mnie bardzo interesujący. Widzę że mamy dużo wspólnych tematów i takie samo zdanie w pewnych kwestiach. Nie ukrywam ze facet jest przystojny:P ale nie o to chodzi. Po prostu miły człowiek. Wy poza partnerem nie macie żadnych innych znajomych? Pomógł mi wyjść z prawie depresji, na właśnie takim służbowym spotkaniu. Sam fakt ze zauważył ze coś jest nie tak i pociągnął temat, wyciągnął ze mnie trochę faktów,problemow i pomógł się z nimi uporać( pracujemy w branży medycznej a facet ma dodatkowo mega intuicje).wiec dodatkowo czuję wdzięczność. Zwrocil mi jeszcze uwage na jedna sprawe i kazal sie o to zatroszczyc. Nie chce mu się narzucac,z chęcią bym jeszcze porozmawiala z nim na luzie ale z drugiej strony boje się ze źle mnie odbierze jak jakaś desperatke czy kogo tam. Chodzi mi po głowie by teraz zorganizować takie samo spotkanie bo wtedy to on wyszedł z inicjatywą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poje**na su*a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego od razu p***b*** ?? Normalna, zdrowa kobieta. Powodzenia ! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hejty nie robią na mnie żadnego wrażenia :-)) nie uważam żebym robiła i chciała czegoś złego :) to już nie można nikogo dobrze poznać jak jest się w związku? Poza tym przypomniało mi się jedno. Na koniec powiedział ze jak najdzie mnie ochota zrobić coś szalonego,zwariowane to żebym to zrobiła . Próbowałam drążyć a on się trochę zastanawiał, coś wymyślił na odczepnego ale ja poczułam ze to nie to miał na mysli i wydawało mi się to absurdalne bo jego propozycja nie była za nic szalona ;) tak więc zbieram się w sobie by wykonać telefon :P Miło mi ze chociaż jedna osoba mnie tu wspiera ;) BTW. Nie mam tak ograniczonego myślenia jak niektórzy z was i nie bronie np.mężowi znajomych. Sam ma koleżankę z pracy z pokoju z którą każdy mecz przegaduja na whats upie i mnie to nie rusza :) mają wspólny temat i ok. Mnie mecze nie interesują wiec jak ma pogadać z kim to fajnie. Ja czuję że też ktoś mnie rozumie w innych kwestiach i mogę mieć z kim pogadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głupia babo zajmij się swoim a nie cudzym mężem!!!! Żenada. Jeszcze pisze o zdradzie i zauroczeniu na ogólnopolskim forum. Żeby mąż kopnal cie porządnie w d**e i obyś została z niczym!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A gdzie ja pisze o zdradzie? Pisze o pociągnięcie znajomości dalej na gruncie prywatnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W ten sposób zaczyna się zdrada. Teoretycznie nic nie zrobiłaś. Jeszcze. Rozmawiać można z każdym ale ty ewidentnie jesteś pod jego urokiem. Chcesz się spotykać z innym. Chcesz go poznać? W jakim celu? Po co ci to? Przeciez Masz swoje życie. Postaw się w odwrotnej sytuacji. Co bys pomyslala gdyby twój mąż miał ładna, seksowną koleżankę i wolałby po pracy iść z nią np. na kawę? Przecież to nic złego chceja tylko ppoznać. Jak uważasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piotr48
Mi żona od czasu do czasu robi jakieś fajne prezenty. Ostatnio dostałem od niej świetną golarkę Braun z serii 9. Prezent nie dość, że fajny, to jeszcze do tego pożyteczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żałosne, chcesz go poznawać, bo niby interesujący??? jeszcze może napisz, że przyjaciela szukasz, a to, że jest przystojny i wedlug twojej małpiej "logiki" okazał c***ewne "zainteresowanie"(a tak naprawdę może żal mu się zrobiło jakieś historyczki) zupełne nie ma związku, że to akurat jego obralas na obiekt potencjalnego przyjaciela od pogaduszek ....żałosna hipokrytka... współczuję twojemu mężowi... a najbardziej współczuję żonie tamtego gościa.. może jakaś dobra, fajna, z wartościami.. mająca kochającą rodzinę... i przyjdzie taki kaszalot chcący się dowartościować i będzie próbować rozbić jej rodzinę... pamiętaj, że karma zawsze wraca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlugowlosa na szpilkach
Ojoj maz Ci sie znudzil? W pracy sobie z nim gadaj o pop*****lkach , a nie na kawy chcesz sie umawiac ,popracuj lepiej nad zwiazkiem bo widac ,ze w nim cos nie halo skoro Ci inni w glowie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma prawa wypowiadać się ten, kto nie był w takiej sytuacji !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawikzewsi
To typowe dla wszystkich kobiet zawsze muszą mięć znajomego by w razie czego np. choroby męża przeskoczyć z kwiatka na kwiatek to genetycznie zaprogramowane strategia. Nic się na to nie poradzi dlatego tak trudno zaufać kobietom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zazdrosni, zawistni nieszczesnicy. Tyle mam do powiedzenia na te komentarze niektore. Autorko zaloz na glowe chuste i nie patrz na nikogo i do nikogo sie nie odzywaj bo zyjesz w wielkiej zacofanej wsi zwanej Polska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Następna głupia się odezwała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem histeryczka i właśnie pisze ze nie chce na nią wyjsc:P ale wy wiecie lepiej :) nie, nie przeszkadzało by mi żeby mój mąż miał znajoma bo zresztą ma i dużo ze sobą gadają na wspólne tematy z którymi ja właśnie z nim nie gadam bo mnie to nie interesuje :) mogę mu poprzytakiwac najwyżej a w rozmowie nie o to chodzi. Poza tym nie pracujemy razem a czasami spotykamy się służbowo i jak napisałam to on wyszedł z inicjatywą takiego spotkania "półslużbowego". Kolejne służbowe spotkanie mamy w 2 tyg grudnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko czyli twoj maz rozbija sie po kawiarniach i pubach z jego kolezankami ?Hm..jesli wam obojgu pasuje taki wolny uklad to nic nam do tego ,ale ja osobiscie wole pic kawusie z mezem i grupka znajomych zamiast flirtowac w pubie z kolega ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×