Jacy faceci lecą na bezwzględne suki?

Takie wojowniczki o niezależnej duszy..nie mam na myśli babochlopow,przewaznie takie kobiety sa wrazliwe i moga sprawiac wrazenie naiwnych, sa seksowne , ladne ;) taki troche opowiednik meskiego dupka

Nie wiem ja na taką polecialem i teraz cierpie bo mnie rozkochala i kopnela w du/pe

A jaki jesteś z charakteru i wyglądu

Z wyglądu całkiem przystojny a z charakteru kiepski

tzn?można to rozumiec w różny sposob:D

Wrażliwy, romantyczny, a jednocześnie oschly i zimny, a nawet wredny

dziś to ja jestem z małym wyjątkiem nie przypominam dupka meskiego.

nie chcesz chyba przez to powiedzieć, że przypominasz damską? :O

Silna ładna zaradna delikatna .Oto ja.

Ja jestem typem wojowniczki zaradnej ładnej wrednej ale tez wrazliwej

Wszyscy lecą na takie. Chcą sprawdzić, jak się zachowują w łóżku. Potem części się odechciewa do... kolejnej napotkanej bezwzględnej sooki.

23.06 a jak sie wzgledem niej zachowywales?

Żadni.

Większość facetów takiej chce ale tylko do sexu. Fajnie przelecieć ale do życia się nie nadaje. A dlaczego ich chcą. Zimne suki mają męskie podejście do sexu, są rozbudzone seksualnie itp. Co wiecej one zawsze musza byc naj (latwo wiec je podpuscic).

Nie, wbrew pozorom na takie nie lecą. Z moich obserwacji wynika ,że lecą na taki co np. : Są ładne, delikatne , kobiece i uśmiechnięte, ale i np. traktują ich tylko jak kupmpli, albo w zwiazkach trzymaja ich na dystans, jednocześnie będąc bardzo miłą dla nich. Bezwględnych suk tzn. takich co potrafią być miłe ale i chamskie, kobiet sukcesu itd. często się boją ,ze nie sprostaja ich wymaganiom, ale czasem sie i w takich zackoc***a A te miłe dobre i szaleńczo w nich zakochane co by im nieba przechyliły, albo te naiwne co widać, ze można je latwo wykorzystać, okłamują, wykorzystują, chamsko traktuja itd.

Co do pytania, to myślę, że nie, nie lecą na bezwględne suki. Chyba ,że one nie sprawiają takiego wrazenia na poczatku i facet sie zakochuje. Lecą natomiast na niedostępne, co je muszą zdobywać, albo ich traktują jak kolegów, a oni ich pragną. Kobieta to musi byc dla nich wyzwanie. Ale jednocześnie facet lubi się czuc męsko w związku, jeśli kobieta sprawia wrazenie, ze wie więcej od niego, osiągnęła więcej od niego i daje mu to do zrozumienia to on przestaje jej pożądać bo nie czuje się facetem w związku. Jesli ona go nie podziwia jako faceta, nie daje pozwala za siebie płacić w restauracji i sama nosi swoją walizkę to facet się czuje niepotrzebny Kobiety coraz częściej szczycą się ,że są zimnymi sukami, że to one podrywają facettów i porzucają, żemaja wysokie wymagania co do seksu z facetem i do wygladu faceta itd. A to jest wlasnie zamiana rol, kobieta staje sie bardziej meska od faceta, nawet jeśli wygląda bardzo kobieco to taka "zimna suka"nie bedzie się raczej kojarzyla z delikatnościa. A faceci z kolei czesto staja się bardziej zniewieściali z charakteru, mniej zdecydowani,i wtedy kobieta rządzi w związku.

Widac jestes mloda. Za pare lat zobaczysz z którymi idą do ołtarza a które sa miłym wspomnieniem lub nie miłym ale tylko wspomnieniem.

Ja jestem taka "wojowniczką o niezależnej duszy" bo mój były np. postawił mi warunek, ze albo moje studia i kariera albo on bo on się chce żenić, mieć dzieci i to on może zarabiać, on chce żebym ja się zajęła domem. Więc mu powiedziałam, że nie zrezygnuje ze swoich planów, no to mnie porzucił, myslał pewnie, ze bede sie za nim uaganiala, ale ja nie odezwałam sie do niego ani slowem przez 2 miesiace, to teraz on sie zaczął odzywać, ale już za późno. Ja moge sprawiac wrazenie wrazliwej, ale potrafie byc bardzo stanowcza, uparta, ale raczej nie jestem wredna czy mściwa. Chyba, ze ktoś by mi wyrządził jakas duza krzywdę, ale np. jesli facet by mnie porzucil itd. to nie jestem wtedy suka, ktora jest wredna, wyzywa go czy sie mści, albo mówi, ze ma małego. Ale za to jestem racej stanowcza i bardzo ciezko potem do mnie wrocic. Moich dwoch byłych probowało kilka lat i sie im nie udało ;) W sumie jestem z siebie dumna, ze mam silny charakter, ale boje sie ,ze przez to skoncze kiedys jako stara panna, ale ja mam taka juz rogata dusze

Chociaz może szybciej rodzine zalozy ta co się poswieci dla faceta, ale czy ona bedzie szczęsliwa? No wlasnie, a ja chce byc szczęśliwa. Mój mąż musi też się dostosować do mnie. Bywam też dość trudna do zdobycia tzn facet musi pokazać, ze mu zalezy, żebym ja to pozniej pokazała, bo jak on tego nie zrobi to ja sie wycofam. Ale nie wiem czy to moja zaleta czy bardziej wada, bo wlasnie przez to moge zostac sama , odzrucilam tez kilku facetow ktorzy byli we mnie zakochani, ale to dlatego,z e mi jakos tam nie odpowiadali. Ale nie bylam taka suka, ze im powiedziala, " spadaj nie jestes w moim typie"- tylko bardziej delikatnie to zalatwilam

Oni kochają suki, ale takie jak z poradnika "dlaczego meżczyźni kochają zołzy", a nie wredne w sposobie bycia

ci ktorzy maja niskie poczucie wartosci. ulegli. oni sie decyduja na zwiazki z takimi.

Lecą natomiast na niedostępne, co je muszą zdobywać, albo ich traktują jak kolegów, a oni ich pragną. Kobieta to musi byc dla nich wyzwanie. x Brednie. Nie cierpię tak zwanych niedostępnych, a raczej udających niedostępne. Od razu olewam. I takich facetów jest wielu. Co do bezwzględnych suk - to zgodziłbym się, że kręcą facetów przede wszystkim seksualnie, że są ciekawi, jakby było z taką w łóżku. Do związku to chcą ich raczej słabi, bezcharakterni faceci, którzy potrzebują takiej, która będzie decydować, a oni się podporządkowywać.

ale ja nie odezwałam sie do niego ani slowem przez 2 miesiace, to teraz on sie zaczął odzywać, ale już za późno. x No to musiałaś go bardzo "kochać", skoro już po 2 miesiącach ci nie zależy i "jest za późno". Gdyby ci zależało, to spotkałabyś się z nim i doszlibyście do kompromisu. Ale cóż, kolejna polska królewna z drewna.

Jestem facetem. Mam przyjaciela, który leci na takie bezwzględne suki. On z zewnątrz jest dość delikatny i porządny, ale w głębi jest podstępny, chytry i zawistny. Jeśli dobierze sobie taką bezwzględną sukę to się w tym małżeństwie zagryzą.

13:01. a ty uwazasz zdasz charakter ?wątpię, jesteś zakompleksiony

ze masz*

gość dziś No to musiałaś go bardzo "kochać", skoro już po 2 miesiącach ci nie zależy i "jest za późno". Gdyby ci zależało, to spotkałabyś się z nim i doszlibyście do kompromisu. Ale cóż, kolejna polska królewna z drewna. x Kolejny polski królewiczu z drewna. Pochwal się, ile: ~ wykonałeś telefonów ~ napisałeś wiadomości (sms, mail, fb, inne) ~ razy się spotkałeś z kimś, kogo kochasz (o ile jest ktoś taki), w ciągu ostatnich 3 miesięcy. Dopiero to byłoby podstawą do dyskusji z takimi jak Ty. Obawiam się, że ta liczba jest zatrważająco niska i stąd ta Twoja natrętna gadka o drewnie.

sukinsyny?

faceci lecą na ukrainki

Kolejny polski królewiczu z drewna. Pochwal się, ile: ~ wykonałeś telefonów ~ napisałeś wiadomości (sms, mail, fb, inne) ~ razy się spotkałeś z kimś, kogo kochasz (o ile jest ktoś taki), w ciągu ostatnich 3 miesięcy. Dopiero to byłoby podstawą do dyskusji z takimi jak Ty. Obawiam się, że ta liczba jest zatrważająco niska i stąd ta Twoja natrętna gadka o drewnie. x Od 4 lat jestem w szczęśliwym, parnerskim związku. Wcześniej parę razy miałem do czynienia z królewnami z drewna i je olałem z miejsca. W Polsce pokutuje jeszcze to beznadziejne wychowanie, gdzie dziewczyny wychowuje się na królewny z drewna. I potem mamy to targowisko babskiej próżności, typowej dla Polek. Sama pierwsza nie zadzwoni - bo to facet rzekomo powinien (tak są po kretyńsku wychowywane), nie uśmiechnę się, nie rozpocznę rozmowy, nie napiszę. I tak dalej i tak dalej. Próżność, przerośnięte ego, megalomania. Świat polskich królewien z drewna. Miernych, płytkich, sfrutrowanych.