Czemu podrywaja mnie tyko mlodsi ?

Mam 29 lat, ale inni uwazaja, ze wciaz wygladam jak studentka. Choc ja nie uwazam, zebym wygladala tak mlodo. Jesli ktos do mnie zagada to na ogol w wieku okolo 19-20 lat. Ostatnio chlopak na oko 17 lat zapytal, czy moze dostac numer ode mnie dla kolegi, bo kolega jest niesmialy, tylko sie usmiechnelam, bo co mialam zrobic. Z jednej strony to nawet urocze, ale co mi po takim malolacie :) wolalabym jesli juz, by zagadal to mnie ktos w wieku zblizonym do mojego. Ubieram sie adekwatnie do swojego wieku. Macie podobnie? Czy chodzi o to po prostu, ze mlodsi maja wiecej uwagi?