Czy wasi mezowie caluja waszych synkow w usta?

Mamu synka 17msc i moj mąż daje małemu buziaki w usta co jest dla nas zupełnie normalne bo to jego ojciec j go kocha. A moi rodzice gadają że jak to tak facet całuje chłopca w usta :/ przeciez to jego dziecko

U nas też. Z językiem a potem się kochają razem i spijają własne nasienie....

Dzieci w ogóle nie należy całować w usta. To niehigieniczne i nienormalne. Nie możecie całować w policzki, czoło, główkę etc.? Mnie się to nie podoba i nie rozumiem takich ludzi.

Nie, nikt nie całuje mojego syna w usta z powodów, które wymienił gość wyżej

Ja caluje moje dziecko w ustka i maz też, najczęściej w " ziewnięcie " :) natomiast moja matka tez caluje moja córkę , bardzo mnie to denerwuje i robię o to awantury , ostatnio nie zauwazylam żeby to robila ale wydaje mi się ze i tak ja caluje kiedy nie na mnie w poblizu

Oczywiście, że mąż NIE całuje naszych synów w usta, tak samo, jak nie robię tego ja i nie pozwalam tego robić. Po co? Owszem.. młodszy (1,5 roku) czasem daje buziaki znienacka, gdzieś tam o usta muśnie, ale generalnie nie całujemy dzieci w usta, nie pozwalamy się w nie całować.

Tak. W naszej rodzinie pocałunek w usta to wyraz miłości, zarezerwowany dla tych których kochamy, dla najbliższych, w tym dzieci. Fakt że niemowlaka tak raczej nie całowaliśmy, właśnie ze względów higienicznych, ale mały odkąd daje buziaki sam je daje głównie w usta. To tylko cmoknięcie. Jest masa innych gestów zarezerwowanych tylko dla małżonka czy partnera, ale daję buziaki swojej mamie, tacie czy siostrze,czemu nie miałabym dać synkowi?