Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nóż w plecach

Co byscie zrobily gdybyscie zdradzily przyjacielowi

Polecane posty

Gość nóż w plecach

ze w mlodosci szalałyscie z kilkoma mezczyznami ,potem sie ogarnelyscie,od lat zyjecie porządnie a on by przy pierwszej kłótni powiedzial przy innych osobach ze szmata pozostanie szmatą chocby lezała na marmurowrj podłodze?czy dalej byscie sie przyjaznily z kims takim?dodam ze kłótnia była o błahostki w towarzystwie znajomych którzy teraz dziwnie na mnie patrza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to forum schodzi na psy skoro sami tworzycie tematy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przesadzil, zakonczylabym przyjazn, on ciebie nie szanuje, wiec po co ufac takiemu czlowiekowi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedział kim dla niego jesteś, koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćsylwia
Nie umiem odpowiedziec na to pytanie bo w młodosciu z nikim nie szalałam i nawet z nikim nie chodziłam mimo iż wielu roiłi sibue plany w zwiazku z moją osobą.Za rozpowiadanie fałszywych trscu zatłukłabym dziada i taki ktoś nie zasługuje na pewno na miano przyjacielaZachowanie takie odebrałabym jako zemste za odrzucenie..a potem kazałabym publicznie odwołać te oszczerstwa lub przedstawić dowody.Ja akurat mam bzika na punkcie kłamania i wmawuania konuś nieprawdy wiec nie pidaroeałabym.Miazga by z niego została ns setę.!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćsylwia
Nie umiem odpowiedziec na to pytanie bo w młodosci z nikim nie szalałam i nawet z nikim nie chodziłam mimo iż wielu roiło sobie plany w zwiazku z moją osobą.Za rozpowiadanie fałszywych tresci zatłukłabym dziada i taki ktoś nie zasługuje na pewno na miano przyjacielaZachowanie takie odebrałabym jako zemste za odrzucenie..a potem kazałabym publicznie odwołać te oszczerstwa lub przedstawić dowody.Ja akurat mam bzika na punkcie kłamania i wmawiania komuś nieprawdy wiec nie podarowałabym.Miazga by z niego została na setę.!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćsylwia
Jakby mnie ktoś nazwał szmatą to zabiłabym!Nienawidzę jak ktoś kogoś niszczy bezpodstawnie,poniża,poniewiera i psuje opinię .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asd23
Jesli szalałaś z kilkoma facetami i wiadomo co robiłaś to powiedzial ci prosto twarz kim jestes i co o tobie mysli wiec niewiem po co ten zal d**y.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest zaden przyjaciel tylko zwykly d**ek. Zerwala bym ta znajomosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćsylwia
I nie wiem jakim chamem trzeba być zeby tak sie zachowywać.Ja np .mam meza ktory był moim pierwszym ,to on pierwszy zabrał mnie na dyskotekę ,umowiła nas tam jegi kuzynka potem jeszcze trzy dyskoteki razem a potem został moim mężem.Nim go poznałam chciałam wstąpić do zakonu ale ojciec mi zabronił Nigdy z nikim nie chodziłam ani nie całowałam się.Nie rozumiem pojęcia zmienić sie nagle.Moim zdaniem to niewykonalne,pożadni ludzie wiedzą co im wolno a co nie i od początku do konca pozostają sobą .Podałabym go do sądu za publiczną i bezpodstawną zniewagę i obrazę.Jak mozna sie zmienić nagle?nie rozumiem tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość34
Powiedzial o tobie prawde czyli jest prawdziwym przyjacielem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pptk
Powiedzial o tobie prawde czyli dobry przyjaciel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćsylwia
Autorko serio powiedział prawdę??Serio taka jesteś?Ja bym dziafa zabiła gdyby mi tak powiedział.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niektorych rzeczy nikomu sie nie opowiada, Teraz widzisz jaki to przyjaciel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćsylwia
Wytłumaczcie mi jak można szaleć z kilkoma i jeszcze Bog wie co z nimi robić?Tylko ludzie nie wierzący w Boga tak postępują.Ja nim mojego poznałam to chciałam isć do zakonu tylko mi tato zabronił,mojemu zawsze byłam i jestem wierna a gdybym nie była z nim zareczona to nawet nie pozwoliłabym sie pocałować.Tymbardziej gdyby mi tak ktos powiedział to nie chciałabym dziada znać,skonczony by był.Podałabym go do sądu i publicznie musiałby wszystko odszczekać albo przyprowadzić mi tych niby delikwentow oraz pidac dzien date i godzine Nie ma tak ze mozna kogoś obrazać bezkarnie z zemsty za odrzucenie czy coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ale w sumie sama przyznajesz, że kiedyś taka byłaś. A bezpodstawnie tego raczej nie powiedział, ciekawe, czego dotyczyła kłótnia. Czy błahego powodu, czy jakiegoś dziwnego zachowania autorki. wiesz, ja się mam za porządną i nigdy nie "szalałam z facetami" i się nie zmieniam. Za to mam znajome, które "szalały", mówią, że się zmieniły, a jednak wciąż przy każdej okazji flirtują, mimo że mają kogoś. Widocznie tak im coś we krwi pozostało i to lubią (wg siebie nic złego nie robią, a od boku wygląda to na mocny flirt)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćsylwia
Jakich rzeczy i komu?Opowiedz o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćsylwia
14.01Do kogo ty piszesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćsylwia
Jaka byłam??,co przyznaję?/gdzie przyznaję??P****ało cie?Zawsze byłam wierząca wierna i porządna jak na katoliczkę przystało .Nigdy nukomu nie mowiłam ze sie zmieniłam bo zawsze byłam taka sama taka jaka jestem.Nigdy sie z nikim nie całowałam,nigdy z nikim nie chodziłam,nigdy z dimu nie wychodziłam po zmroku a z moim jak chidziłam 2 lata to kumplom z pidstawowki nawet czesc nie miwiłam zeby zaakcentować eierniść narzeczonemu.Nie znasz mnie,takiej jak ja to ze świecą szukać.Na komersie tato przyszedł po mnie o 24.00 choc wszyscy zostali do 5 rano.Nigdy w młodosci ani pozniej sie nie puszczałam bo jestem Bogobojna i wiem jak mam żyć.Msm wysoko rozwiniete poczucie moralnosci i sprawiedliwosci.Jezeli chuj tak mnie nazeał to tylko dlatego że został odrzuciny ,ja tego tak nie zostaeię.Nikt nie ma prawa mnie obrażać.Miałam być zakinnicą nawet proboszcz posłał mnie na zjazd do srodka gdzie panowała klauzura wiec jak mogłam szaleć z wieloma lub nie daj Bog coś z nimi robić??Kocham Boga bardziej niż swoje życie i od urodzenia praktycznie jestem eierna Bogu we wszystkim!Jakim prawem piszesz do mnie w ten sposob?Przyjaciół to ja miałam zanim sue przeprowadziłam do nowej szkoły w wieku lat 12 i byli nimi Brygida i Marek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagadka 27
Ja wam powiem tak: Ja zakceptowałbym nawet to, jakby moja dziewczyna w przeszłości była prostytutką, o ile tylko już by do tego nie wracała!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patk11
szmata szmatą pozostanie czy byś chciała autorko zmienic w kogoś oczach to sie nie uda, takie kobiety ktore szaleja z facetami i wala sie na bokach nigdy nie bedzie nic dobrego , ani żony ani matki. K******o juz maja we krwi... niestety prawda zyciowa ale smutna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest Adwent, przypomnijcie sobie Marię Magdalenę... Autorko, niezależnie od tego, kim byłaś, co robiłaś, nikt nie ma prawa opowiadać o tym publicznie, a szczególnie "przyjaciel", wykorzystując to przeciw Tobie. Idź do spowiedzi, będziesz miała pewność tajemnicy. Na przyszłość nie opowiadaj o swoich sprawach NIKOMU.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćsylwia
Autorko jak ci na imię,czemu ktoś mowi ze nagle sie zmieniłaś,jak sie mozna nagle zmienić?serio sie puszczałaś?,a jezeli ti nieprawda to jak możesz pizwolić wyzywać siebue w tak podły i wulgarny sposób?Czemu nie podasz go do sądu?,za zniewagę i rizprowadzanie uwłaczających tresci.Pozwolisz sobie na to?Ja bym zabiła gdyby o mnie tak ktoś powiedział,serio zribiłabym to chocbym nawet miała isć siedzieć to nie podarowałabym chamowi .Chyba sama wiesz jaka jesteś nie pozwol by chora zazdrosc udupa zniszczyła twoje dibre imię jesli oczywiscie jesteś taka jak ja bo nie wiem .Ja dams chetnie wyzwała bym pare osib od szmat .Nienawidzę wulgarnych tekstow i zachowań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćsylwia
Serio jakiemuś pseudo przyjacielowi coś opowiadałaś?Co?Ja nie miałam nigdy przyjaciela i nigdy z nikim oprocz meza nie rozmawiałam na tematy prywatne bo jak mowie,przyjacoł to ja miałam od zerówki do klasy piątej szkoły podstawowejPotem sie przrprowadzilismy i byłam bardzo nieszczesliwa bo teskniłam za dawną szkołą.Potem juz tylko mąż był w moim życiu i tylko z nim potrafiłam rozmawiać.Nie rozumiem ?Co i kto mogłby o mnie piwiedzieć i na jakiej podstawie.?Nigdy nikomu o sobie nic nie mowiłam zresztą nawet nie miałabym co mowić bo kocham Boga i jestem wierna Bogu .Co autorko takiego i komu opowiadałaś?Potrafisz rizmawuac z obcymi facetami ?,ja bym nie potrafiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćsylwia
14.29 Pod warunkiem że w ogole był jakiś prxyjaciej.Ja swoich przyjacioł zostawiłam wraz z przeprowadzką w wieku 12 ,lat ci nie znaczy ze o nich zapomniałam.Przyjaciołkę była Brygidę M odnalazłam zupełnie niedawno na fb.Wczesniej zero kontaktu mimo proby nawiązania.Wiele dla mnie znaczą.Najlepsze lata dziecinstwa.Po przeprowadzce wszystko było do bani Najgorszy okres jaki wspominam to ten miedzy przeprowadzką a wyjsciem za mąż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zerwałabym kontrakty. Niezależnie od meritum sprawy, coś powierzone w zaufaniu nie powinno być NIGDY wywleczone publicznie. Masz nauczkę- tajemnica jest wtedy zachowana, gdy zna ją jedna osoba. Ty. Zapamiętaj to sobie na całe życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćsylwia
Komu to piszesz ?ja nigdy nie miałam żadnych tajemnic ani nigdy z nikim o sobie nie rozmawiałam.Co ty w ogole za bzdury wymyslasz.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćsylwia
Jakie niby tajemnice?co wywleczone publicznie?O mnie nikt nie ma co powiedzieć.Nigdy z nikim nie rozmawiam na temat młodosci bo nawet nie ma o czym.Moją młodość zna tylko máż bo tyljo jego ona dotyczy.Nie rozymiem kti i jakim prawem rosci sobie prawo by mnie oczerniać?Podejrzewam ze ten gnoj ktory chodził ze mną do podstawowki a ktorego jego ojciec chciał ze mną izenic tylko im nie wyszło bo nigdy do niego nic nie czułam i nawet nigdy z nim nie chodziłam,nie rozumiem jakim prawem on miałby sie uwazać za mojego przyjaciela?Tfu!nigdy bym go tak nie nazwała zwłaszcza po czymś takim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćsylwia
I mowie tu o debilu z ktorym chodziłam po przeprowadzce 3lata do jednej klasy.Najgorszy okres,jeszcze nigdy nigdzie bardziej podłych wulgarnych i wysmiewczych ludzi nie poznałam jak wtedy.Teskniłam za dawną szkołą Nienawidziłam jak mnie przezywał od dzików rumcajsow czy rudych,do dzis nie wiem jakim prawem debil cos sobie uroił w zwuazku z mją osobą,teraz sie mszczą bo mam męża.Pijak i zboczeniec,jego słownictwo świadczy i nim ,tylko o nim!Najchetniej nie odwiedzała bym rodzicow i zerwała wszelkie kontakty , bo ten debil z nimi trzyma ale nie mogę bo mama jest poważnie chora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćsylwia
Ps.i owszem wielu chłopcow chciało ze mną chodzić(moge wymienic ich imiona)ale to ja ich wszystkich po kolei odrzucałam i z ani jednym nic nie miałam.Z nikim sie nie spotykałam,nikomu nie pozwoliłam sie dotykac czy całować i z nikim nie rozmawiałam nawet z dziewczynami,nazywali mnie dziwaczką.To ja decydowałam z kim i czy w ogole rozmawiam.Przezywali mnie dzikus i niemowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×