Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co do niego napisać, żeby pociągnąć rozmowę?

Polecane posty

Gość gość

Znamy się kilka miesięcy, ufam mu, zakochałam się w nim. Kumplowaliśmy się, widywaliśmy się zazwyczaj raz na tydzień na imprezie, często się całowaliśmy, czasem przychodził do mnie po imprezie, nocował u mnie. Ale tylko się kolegowaliśmy, nie było mowy o niczym więcej. Ale od miesiąca go nie widziałam,ostatnio często lajkuje i komentuje moje zdjęcia na portalu, ale to tyle. Możliwe, że nie ma go w mieście, nie wiem. Ja niedawno poznałam kogoś, spotykamy się, ale zaczyna robić się poważnie, a ja teraz zaczęłam myśleć o tamtym i to coraz bardziej. Będę mogła zamknąć rozdział z nim i zacząć nowy dopiero, gdy upewnię się, że jestem dla niego tylko koleżanką i nic więcej z tego nie będzie nigdy, bo dla mnie związek to poważna sprawa. Ale co do niego napisać, żeby pociągnąć rozmowę? Jedyne co mi przychodzi do głowy to zapytać co u niego, macie jakieś inne pomysły? Muszę jakoś szybko się przekonać czy on coś do mnie czuje, ale nie mogę zapytać go o to wprost. Normalnie jestem bardzo śmiała we flircie, ale on mnie onieśmiela i nie chcę zepsuć naszej przyjaźni jakimiś głupimi tekstami czy zachowaniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro nie bylo mowy o czymś więcej miedzy wami tzn. On powiedział, ze woli się tylko kolegowac? Ze nie chce związku? Hmm myślę ze on raczej lekko Cie traktuje, jak koleżankę z która Milo spedzal czas, skoro od miesiąca on nie zabiega o kontakt z Toba. Jednak możesz do niego napisać cos neutralnego np ,,co u Ciebie?". Zobaczysz czy będzie chętny do rozmowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mówił, że aktualnie nie szuka dziewczyny. Ale to nie była rozmowa o nas tylko ogólna. Nazywał mnie swoją kumpelą. Wydawało mi się, że jednak w jakiś sposób mu zależy, po tym w jaki sposób się do mnie przytulał, po tym, że raz mnie trzymał za rękę jak szliśmy, często obejmował, całowaliśmy się. Ale też lubił poznawać inne dziewczyny. Nie jest typem jakiegoś bad boy'a, dlatego sama nie wiem co myśleć. To, że on nie szukał dziewczyny to w sumie nic nie znaczy.. kiedyś jeden chłopak też tak mówił, miesiąc flirtu i facet zmienił zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli nic lepszego nie wymyślę to zapytam co u niego, ale obawiam się,że odpowie tylko, że ok i tyle.. Chodzi mi o jakieś pomysły do rozmowy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Młode pokolenie. Nie szuka dziewczyny ale gesty mówią co innego, całusy itd. Przecież dawniej takie akcje były zarezerwowane dla kogoś z kim chcemy być bliżej. Dziś wszyscy całują się z kolegami, koleżankami.Ale nie chcą związku , za to seks i owszem. To jak wy młodzi traktujecie się przedmiotowo mnie wręcz odpycha. Porno-pokolenie psia mać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie było mowy o seksie, on nigdy do tego nie dążył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Młode pokolenie. Nie szuka dziewczyny ale gesty mówią co innego, całusy itd. Przecież dawniej takie akcje były zarezerwowane dla kogoś z kim chcemy być bliżej. Dziś wszyscy całują się z kolegami, koleżankami.Ale nie chcą związku , za to seks i owszem. To jak wy młodzi traktujecie się przedmiotowo mnie wręcz odpycha. Porno-pokolenie psia mać. xxxx Dokładnie tak! A to wspólne zamieszkiwanie 1-2 miesiące od poznania? I potem ciągnie się taki "nowoczesny związek bez ślubu" w nieskończoność. Co za czasy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cierpliwości, nieśmiały nabiera pewności siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego mowie ze wiadomość ,,co słychać?" będzie na miejscu, jeśli tylko odpowie ze ok i co u Ciebie, rozmowa będzie krótka to juz będziesz wiedziała ze on jakoś nie tęskni za Twoim towarzystwem i kontaktem z Toba. A raczej nie tęskni skoro od miesiąca nie pisze z własnej inicjatywy... No ale możliwe ze czeka aż Ty napiszesz. Mówisz ze chętnie poznaje inne dziewczyny...tzn. Możesz być jedną z jego opcji, może mieć kilka takich koleżanek z którymi się przytula, caluje. A to tak mówią faceci ze nie szukają dziewczyny ale jeśli na którejś zacznie mu zalezec, zakocha sie to zmieni zdanie i się zwiąże z nią, możesz byc pewna. Jakoś nie chce mi się wierzyć ze tu będzie happy end, no ale napisać możesz i zobacz czy chętnie będzie kontynuował, czy ucieszy się ze napisalas. Jednocześnie nie przekreslaj tego drugiego chłopaka który się stara o Ciebie bo później możesz zalowac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego mowie ze wiadomość ,,co słychać?" będzie na miejscu, jeśli tylko odpowie ze ok i co u Ciebie, rozmowa będzie krótka to juz będziesz wiedziała ze on jakoś nie tęskni za Twoim towarzystwem i kontaktem z Toba. A raczej nie tęskni skoro od miesiąca nie pisze z własnej inicjatywy... No ale możliwe ze czeka aż Ty napiszesz. Mówisz ze chętnie poznaje inne dziewczyny...tzn. Możesz być jedną z jego opcji, może mieć kilka takich koleżanek z którymi się przytula, caluje. A to tak mówią faceci ze nie szukają dziewczyny ale jeśli na którejś zacznie mu zalezec, zakocha sie to zmieni zdanie i się zwiąże z nią, możesz byc pewna. Jakoś nie chce mi się wierzyć ze tu będzie happy end, no ale napisać możesz i zobacz czy chętnie będzie kontynuował, czy ucieszy się ze napisalas. Jednocześnie nie przekreslaj tego drugiego chłopaka który się stara o Ciebie bo później możesz zalowac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisałam. Odpisywał bardzo żywo i dużo pisał :) Faktycznie nie ma go teraz w mieście,ale mówi,że nadal tu przyjeżdża i będzie coraz częściej przed świętami. Powiedziałam,żeby dawał znać jak będzie to się spotkamy, to napisał,że okey, że na pewno się odezwie i że jeszcze nie raz spotkamy się w klubie. Już nic na to nie odpisałam,bo w sumie nie wiedziałam co,ale w sumie ok, co nie? Tylko,że to, że powiedział,że nie raz się spotkamy w klubie to mnie tak zastanawia czy on chce się ze mną spotkać tylko w klubie jako z koleżanką (głównie tam się zawsze widywaliśmy) czy poza klubem też? Bo wyraźnie był zadowolony jak napisałam i nie zbywał mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie tak. Jak z koleżanką, zasugerował spotkanie się tam przypadkiem. Koleżanka, nic więcej. Poza tym miesiąc praktycznie bez kontaktu i bezpośrednich rozmów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie nie wiem czy chodziło mi tylko o to przypadkowe spotkanie w klubie. To było dokładnie tak, że ja napisałam,że jak będzie w mieście to żeby dał znać to się spotkamy i wyskoczymy gdzieś razem, a on, że "okey, na pewno dam znać :D i na pewno jeszcze nie raz się spotkamy w klubie :D" To takie nie wiem czy tylko w klubie czy że da znać jak będzie to się umówimy i spotkamy gdzieś, a oprócz tego nie raz się spotkamy w klubie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Dla mnie to jasne, spotkamy, wpadniemy na siebie w klubie. Ale widzę, że chcesz interpretować tak żeby było po Twojej myśli :-D Jak dla mnie nie jest Tobą zainteresowany poważnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, po prostu chcę to zinterpretować prawdziwie :) Chodzi mi o to, że najpierw powiedział, że na pewno da mi znać jak będzie w mieście. I napisał mi,że wpada czasem do miasta, ale teraz będzie coraz częściej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No przecież sama prosiłas żeby Ci dał Znać jak będzie. No to da, co w tym wyjątkowego? Traktuje Cie jak zwykła koleżankę a Ty na siłę chcesz dorobić do tego ideologię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niczego nie dorabiam, po prostu pytam, zwłaszcza, że nigdy nie byliśmy sobie obojętni. Prosiłam, żeby dał znać jak będzie, żeby się spotkać i na to powiedział,że okey i że da znać na pewno. Inni moi znajomi odpisują mi jednym czy dwoma zdaniami, a on tyle się rozpisywał i ciągle wrzucał radosne emotki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile Ty masz lat? :-) 15? :-) fakt, że używa emotiklnow a twoi znajomi nie, to coś oznacza?? może taki jest, może miał dobry nastrój itp itd a ty juz snujesz jakieś wizje. i ty twierdzisz że nie dorabiasz ideologii? :-) kiedyś byłaś koleżanka z którą się czasami przelizał, teraz już nawet tym nie jestes, może jak nie będzie miał z kim to jeszcze skorzysta, przejrzyj na oczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byliście już na etapie całowania, nie był zainteresowany niczym więcej jak widać. Jakby mu zależało, to by to przeniósł na wyższy poziom. Nie przeniósł. A Ty sobie wmawiasz rzeczy, których nie ma. Szkoda tylko tego drugiego chłopaka. Mam nadzieję, że szybko się zorientuje z kim na do czynienia i kopnie Cie w cztery litery :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie tak. Potrafiliśmy rozmawiać o wszystkim, zwierzał mi się z różnych spraw, nawet tych bardzo osobistych, wychodziliśmy czasem gdzieś razem, nocował u mnie... To nie było takie powierzchowne, że przypadkiem spotkał się z laską to się z nią przelizał i nara. A że nie przeniósł tego na wyższy poziom.. bo wtedy nie szukał związku i ja w związku z tym odpuściłam, a gdybym nie odpuszczała to kto wie... Ten, który się teraz o mnie stara też nie szukał związku, a teraz zmienił zdanie. Mówił mi też, że zazwyczaj pierwszy nie odzywa się do dziewczyny tylko czeka,aż ona się najpierw odezwie, jak pokaże, że jej zależy. Może z tym jest tak samo.. Tak jak napisała tutaj osoba o 19:59 żebym napisała i zobaczyła czy będzie chętnie kontynuował czy ucieszy się,że napisałam. I tylko o tym mówię, że się ucieszył, że kontynuować, pisał dużo. O tym mówię, nie o dorabianiu sobie ideologii. Myślę, że w przypadku zwykłych znajomych rozmowa wygląda mniej więcej tak "u mnie wszystko spoko, a u ciebie? u mnie też."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, w przypadku znajomych rozmowa nie wygląda tak jak napisałaś w przykładzie, aż tak zdesperowana jesteś ze próbujesz wszystkim wmówić, że on jest Tobą zainteresowany?? i tak, właśnie tak to wyglądało, przelizał i poszedł dalej, chcesz powiedzieć, że gdybyś nie odpuszczala to siła bus go do związku zaciągnela?? Ciekawe :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety, myślę, że dorabiasz sobie ideologię. zwykli znajomi też mogą rozmawiać ze sobą z entuzjazmem i dużo pisać. emotki itp to już w ogóle NIC nie znaczą. liczą się fakty i czyny! koleś nie proponuje nic konkretnego, nie umówił się z Tobą, więc moim zdaniem nie masz na co liczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tekst "nie szukam związków" oznacza zawsze to samo. Owszem nie szuka ale z Tobą. Gdybyś go zainteresowała, to poszedł by jak w dym. Ale nie zaonyeresowalas więc sprzedał Ci najpopularniejszy tekst na świecie dla obślinionych lasek. Żeby wiedziała, że ma na nic nie liczyć. No ale teraz trafił nie dość że na obslinioną to jeszvze mówiąc wprost po prostu głupią. Nie dość że sama nie potrafi wyciągnąć wniosków to jeszcze jak jej tłumaczą wszyscy to samo to nie dociera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahahaha, co za desperatka :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:52 Nie, nie jestem zdesperowana, a zakochana. Tak jak mówię, nie przelizał i poszedł dalej, bo spędzaliśmy ze sobą czas godzinami, rozmawialiśmy o wszystkim, o nawet bardzo osobistych sprawach. Nie zaciągnęłabym go siłą do związku, ale już raz facet mówił mi, że nie szuka dziewczyny, a potem się we mnie zakochał. No ja z dalszymi znajomymi mam mniej więcej takie rozmowy jak podałam, zresztą mój znajomy ostatnio powiedział mi, że tylko ze mną tak rozmawia o wszystkim, a z innymi koleżankami to właśnie na takiej zasadzie "co u ciebie. ok, a u ciebie? też ok" 21:54 No dobrze, może rzeczywiście to nic nie znaczy. Ale co do tego, że nie umówił się i nie proponuje nic konkretnego to chodzi o to, że on jest teraz kilkaset km stąd i nie wie kiedy wróci, ale powiedział, że będzie dość często teraz to jak będzie to da znać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak tak, tak sobie dalej tłumacz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:56 W takim razie co powiesz na to, że chłopak, który teraz chce ze mną być (mówię o innym) jeszcze do nie dawna mówił, że nie szuka dziewczyny, nie wyobraża być sobie teraz w związku, a ostatnio mówił,że chciałby mieć taką dziewczynę jak ja i wyznał mi uczucia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedział, że da znać bo Ty go zapytałaś, kiedy będzie! a to, że z Tobą rozmawiał a nie tylko się przelizał, nie świadczy o niczym. może Cię po prostu lubi, nawet bardzo lubi. ale zakochany nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez Cie przelizał a potem traktował jak zwykłą koleżankę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:05 Ale ja nie twierdzę i nigdy nie twierdziłam,że on jest we mnie zakochany. Miałam na myśli tylko to czy to z jego strony jest samo zwykłe lubienie czy lubienie z szansą na coś więcej kiedyś w przyszłości. Ale nie mówię od razu o miłości. 22:05 Tak,ale to było tak,że całowaliśmy się wiele razy, potem traktował jak zwykłą koleżankę, potem znowu się całowaliśmy i tak dalej. Nie byłam nigdy świadkiem,żeby całował się z inną. Wiem, że kiedyś miał dziewczynę przez kilka lat. Mówił też,że taka koleżanka wyznała mu miłość (znam ją, więc wiem o kogo chodzi), ale że on nie chce z nią być, bo mu się nie podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×