Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Samotna :(

Polecane posty

Gość gość

Nie mogę sobie poradzić z samotnością. Jestem singielką, mam 21 lat i nigdy nie byłam w związku, podczas gdy większość moich znajomych kogoś ma. Dzisiaj np. dowiedziałam się, że moja przyjaciółka wybiera się na randkę i przykro mi się trochę zrobiło... Oczywiście cieszę się z jej szczęścia i życzę jej jak najlepiej. Po prostu ogarnął mnie nagły smutek i przygnębienie, bo samej czegoś mi brakuje. Czy ktoś był w podobnej sytuacji? Tzn, nigdy nie był w związku? Jak sobie z tym radzić? Proszę o wypowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam gorzej mam 27 lat, jestem lekarzem rezydentem, całe życie na nauce, nie mam kobiety, mam tylko rzeczy materialne, żadnych uczuć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
31 lat. Bez faceta i przyjaciół:( I co na to powiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy wy wszystkie poszalałyście? czujesz się SAMOTNA?czy ty, dziunia w ogóle masz pojęcie mgliste o czym piszesz? masz 21 lat i nie możesz sobie "poradzić" z samotnością? pytasz: jak sobie z tym radzić? -odpowiedź: to nie jest koniec świata, wcześniej czy później kogoś poznasz lecz może i tak być dla ciebie, że lepiej żebyś później poznała lub wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Również mam 21 lat i też czuję sie samotny. Jak sobie z tym radzić? Ja zarzucam sie pracą lub innymi zajęciami żeby nie było czasu myśleć. Działa ale tylko do wieczora... Powiedz autorko skąd jesteś? Jeśli można wiedzieć oczywiście ;) A do gościa wyżej co tak sie rzuca jak gowno w przereblu: jakim prawem atakujesz kogoś kogo nie znasz? Czy mając 21 lat nie można czuć sie samotnym? Według mnie jesteś ograniczony umysłowo skoro podkladasz kazdego pod swoją miarę i mówisz, ze ten nic nie moze wiedziec o tym a ten zas o zyciu. Mądrość i inteligencja z wieku hah. Powiem Ci, że wiele osób wlasnie mysli ze jak jest troszkę starsza to juz pozjadala rozumy i uwaza sie za cholera wie kogo. Zazwyczaj jest tak ze nie ma zielonego pojęcia i nie ma argumentów w w wielu sprawach a drze pape na caly regulator.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Również mam 21 lat i też czuję sie samotny. Jak sobie z tym radzić? Ja zarzucam sie pracą lub innymi zajęciami żeby nie było czasu myśleć. Działa ale tylko do wieczora... Powiedz autorko skąd jesteś? Jeśli można wiedzieć oczywiście ;) A do gościa wyżej co tak sie rzuca jak gowno w przereblu: jakim prawem atakujesz kogoś kogo nie znasz? Czy mając 21 lat nie można czuć sie samotnym? Według mnie jesteś ograniczony umysłowo skoro podkladasz kazdego pod swoją miarę i mówisz, ze ten nic nie moze wiedziec o tym a ten zas o zyciu. Mądrość i inteligencja z wieku hah. Powiem Ci, że wiele osób wlasnie mysli ze jak jest troszkę starsza to juz pozjadala rozumy i uwaza sie za cholera wie kogo. Zazwyczaj jest tak ze nie ma zielonego pojęcia i nie ma argumentów w w wielu sprawach a drze pape na caly regulator.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kuzwa ! Jeszcze przyjdzie czas ze będziecie cholernie tęsknić za ta samotnością!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia
Pytanie zasadnicze, czy cos robicie przeciwko takiemu stanowi? Czy siedzicie w domu i rozczulacie sie nad wlasnym losem? Krolewicz do domu rzadko przychodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zmniejsz wymagania do normalnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Użalanie się nad sobą, bierność, czekanie na mannę z nieba. Typowe dla wszystkich "nie mogących poradzić sobie z samotnością"... Każdy jest kowalem swojego losu, każdy ma możliwość zmienić to, co mu przeszkadza. Tylko trzeba chcieć i trzeba wysiłku. Samo nie spadnie z nieba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodziłem po imprezach ale teraz mam już system zmianowy w pracy więc nie mam na to czasu. Nie siedzę w domu za często. Fakt teraz jest zimno więc po pracy lub przed nie chce mi się łazić nigdzie. Na imprezie same puste dziewczyny są, no prawie wszystkie, bo poznałem aż 2 normalniejsze tyle, że 80km ode mnie mieszkają. Związki na odległość to ja sobie odpuszczam. Jeden wystarczył i nigdy więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Ja mam gorzej mam 27 lat, jestem lekarzem rezydentem, całe życie na nauce, nie mam kobiety, mam tylko rzeczy materialne, I pielęgniarki na nocnych dyżurach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy można być zwykłym śmieciem, który nigdy nie wychodzi z domu, brak kolegów, koleżanek, dziewczyny, itp , zabierali mi kanapki w szkole .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpowiadając na pytanie, to jestem z Łodzi. - autorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×