telefon zony

Mam taki problem. Moja zona od jakiegos czasu nie rozstaje sie z telefonem. Rowniez w nocy ma go pod poduszka. Potrafi korespondowac w srodku nocy. Nigdy nie pozwoli mi zajrzec co ona tam wypisuje. Spytalem sie jej wprost czy to taka wielka tajemnica. Powiedziala, ze to jej prywatnosc i nie mam prawa jej o to pytac ani zagladac. Wypowidzcie sie kobiety czy to normalne zachowanie?

hmm troche dziwne, ja np czesto trzymam też telefon przy sobie, gdy np smsuje z kolezankami i nie chciałabym, żeby mąż czytał o problemach moich kolezanek, z tego powodu czasem tez trzymałam tel pod poduszka :) ale nocne smsy to raczej musi być coś nie tak, może ma kogoś na boku???

Nie jest to normalne. Mając tajemnice przed Tobą to znaczy, że nie zasługuje na Twoje zaufanie. Prywatność jest dobra lecz nie w związkach małżeńskich. W małżeństwie musi być jedno ciało i jeden duch, jeżeli tego nie ma to osoba oczekująca czy żądająca prywatności nie dorosła do tego.

Prywatnosc tak, jak najbardziej, ale w pewnych granicach. A twoja zona te granice przekracza, moim skromnym zdaniem. Ciekawe jak ona by reagowala gdybys to ty sie tak zachowywal.

Powiem Ci ze to niepokojące, nie oznacza od razu kontaktu z innym facetem ale zona coś ukrywa. Ja czasami chowam telefon gdy odpowiadam komuś na kafeterii bo nie chce by wysmial mnie za te tematy które się tu pojawiają ;)

Jak piszę z kolegą, w sumie nic do niego nie czuję, ale też nie chciałabym, żeby ktoś te smsy czytał.

Dopadnij ten telefon i sprawdź szmate

Moze ma jakis problem i nie chce Cie martwic?

To zaproponuj jej korzystanie z darmowej bramki smsowej: http://dobrabramka.pl Polecam!