Sierpniowki 2017

Hej! Jestem po połówkowych, wszystko wyszło OK, poza tzw. "jasną plamką" w lewej komorze serca. Facet od USG nastraszył mnie porządnie, mówiąc, że to wysoko koreluje z Zespołem Downa i pytając, czy na USG genetycznym wyniki były OK. Uspokoił mnie dopiero mój ginekolog, podkreślając, że na PAPPA miałam prawdopodobieństwo wystąpienia trisomii 21 równe 1:12450, czyli tyle co żadne, no i USG genetyczne wyszło świetnie. Poza tym, "jasne plamki" na ogół nie przekładają się na patologie. Trochę mi ulżyło. Nie piszę ostatnio dużo, bo żyję na wariackich papierach. Toczę bój prawny z pracodawcą o zaniżenie podstawy zasiłku chorobowego i macierzyńskiego. Prawo jest po mojej stronie, ale wiadomo - trzeba się trochę namęczyć, żeby odebrać swoje. Wczoraj moje dwie sunie przeszły sterylizację - kolejny powód do stresu, nie spałam dobrze od jakichś trzech nocy. Czuwamy przy nich na zmianę z moim mężem i mam nadzieję, że wszystko skończy się dobrze. Większa gorzej zniosła narkozę i gorzej funkcjonuje po zabiegu. Gdyby coś im się stało, chyba pękłoby mi serce. Dziś po raz pierwszy w ciąży dopadła mnie zgaga (i to jaka!), a o dziwo niczego bardzo ciężkiego nie jadłam. Kawałek pieczeni z gęsi i naleśniki z białym serem... Przerażają mnie koszty wyprawki i remontu, bo 3 lata temu wprowadziliśmy się do nowego mieszkania i żyliśmy w nim trochę "po kawalersku", więc teraz musimy to nadrobić i np. wstawić porządne drzwi wewnętrzne, dokupić kilka mebli (fotel do karmienia, komodę, itp.). Wybrałam już wózek - będzie to ostatecznie Anex Sport, ten rudy :) Obiło mi się o uszy, że do żółtego i pomarańczowego zlatują pszczoły, więc nie wiem do końca, czy ten kolor to dobry wybór, ale bardzo mi się podoba :) USG połówkowe potwierdziło na 100% chłopca :) Najprawdopodobniej będzie miał na imię Tadeusz, po dziadku :)

Aneczka, GRATULACJE! <3 Fantastyczne wieści! :)

Dobry ranek :D Chciala bym dolaczyc do grupy, mozna ? :) Teaz mam termin (wstepny termin) na sierpien. Chciala bym dzielic sie z Wami moimi przezyciami,obawami i radosciami i doradzac Wam w miare moich mozliwosci :D Senia83

Czesc! Aneczka, super wiesci ;) NA pewno wszystko bedzie OK! Obloki M. Juz myslalam, ze zrezygnowalas z grupy, fajnie ze jestes. Z kazdym dniem suczki beda w lepszej kondycji! Co do wozka, jezeli chodzi o mnie to juz nie kupowalabym 3w1 ze wzgledu na ilosc miejsca, ktora zajmuje / stelarz plus buda/ w samochodzie, kupilabym 2 w 1, gondole uzywa sie tak maks pol roku. Sam a przy 1 ciazy kupilam 3in 1, bebetto Holland, ale strasznie mine denerwuje fakt, ze NA przodnim siedzeniu buda a w bagazniku stelarz. Zamowilam teraz lekki, skladany w calosci greentoma I Bede uszczesliwiona ;) a I jezeli mieszka sie w bloku to ma znaczenie waga wozka. Ten, ktory wybralas bardzo fajny! ;) Senia no pewnie, witamy!

Ja potrzebuję przede wszystkim wózka "wyczynowego", tzn. na wertepowe spacery z dzieckiem i psami :) Anex ma amortyzację i bardzo solidną konstrukcję - to przeważyło. Nie mam samochodu, więc rozmiar nie jest dla mnie problemem :) Moje pieseły już lepiej się czują, ale cały czas mam przy nich warty na zmianę z mężem, bo ewidentnie gojące się rany je swędzą i próbują się do nich dogryźć. Wózek 2 w 1 to jaki? Sama gondola? Już kilka osób mówiło mi, żeby nie kupować 3 w 1, ale nie bardzo łapię różnicę...

Jakmnie mass samochodu to nie ma problem ;) 3 in 1 to gondola, spacerowka I nosidelko. 2 w 1 gondola I nosidelko. Jak widac trzeba dopasowac wozek do swoich potrzeb i Ty to zrobilas. Mi w 3 in 1 przeszkadzal tylko ten rozmiar, tak to bylam zadowolona wiec I NA pewno Ty bedziesz.Z innej beczki, 3 noc z du**, corci zeby Ida... I jakas masakra :o jak zyc?

Witam po weekendzie. Ale piękna pogoda była, byliśmy nad rzeką i większość czasu spędziliśmy na dworze... Obłoki Magellana, super że wszystko ok z synkiem. Mam nadzieję, że suczki szybko dojdą do siebie po zabiegu i ty odpoczniesz sobie. Fajnie, że już wybrałaś wózek, ja będę potrzebowała podobnego jak ty, gdyż mieszkam na wsi i u mnie wszędzie wertepy. Ale jeszcze się nie rozglądałam za wózkami... Senia83, witam serdecznie. Napisz coś więcej o sobie, czy to twoja pierwsza ciąża? Jak się czujesz? Aneczka, gratulacje, jednak kobietki będziesz miała. To tak jak ja, mam dwie córki bliźniaczki, z ciąży dwujajowej, każda inna z wyglądu i charakteru też... kora1987, współczuje Ci zarwanych nocek i bolesnego ząbkowania córki. Czy smarujesz czymś dziąsełka? Oby szybko zęby jej wyszły i pozwoliła Ci się zregenerować. Ja w czwartek mam usg połówkowe i już nie mogę się doczekać...

Ja niestety nie miałam okazji do spacerów, bo pełnimy z mężem na zmianę warty przy psach, żeby nie dobierały się do ran pooperacyjnych. Ale wyszlo mi to na dobre - przynajmniej zrobiłam porządki ;) Chociaż szkoda trochę, bo weekend był przepiękny. Mam nadzieję, że teraz przed nami same takie :D Przetrwałyśmy zimę, więc teraz będzie tylko z górki (nie licząc przyrastających kilogramów ;) ).

Btw. pierwsze kilogramy poszły w górę i moja garderoba zrobiła się nadzwyczaj skromna... Czas na porządne zakupy i rozejrzenie się za ciuchami ciążowymi. Jak myślicie - kupować buty sportowe o rozmiar większe? Wiem, że w ciąży puchną stopy...

Mi nie spuchly stopy w poprzedniej ciazy, ogolnie nie puchlam ale rodzilam w lutym. Teraz latem wiec roznie moze by ale nie nastawiam sie raczej NA to. Potem zawsze w sandalkI mozna wskoczyc ;) Reox masc nic nie daje :/ jak jest zle I widze, ze cierpi to podaje nurofen I jest lepiej. Teraz Ida jej 3 naraz, do tego ma katar to wiadomo, ze bardziej marudna. Z dziecmi to take jet, zawsze cos music by, zeby Mamie sie nie nudzilo ;) w ogole to jej pierwszy w zyciu katar, to ja bardziej przezywam..haha mat a wariatka!

A jezeli chodzi o pogode, mega zazdroszcze, u mine by lo pieknie ale siedzialysmy w domu, zeby zwalczyc Zuzi przeziebienie. Uwielbiam wiosne!

Jeśli to pierwszy katar, to tylko pozazdrościć zdrowia u córeczki :) Moja mama wspominała, że jak małe dziecko byłam chora non stop, mój mąż podobno tak samo, więc silnego układu odpornościowego raczej nie przekażemy synowi w genach ;)

Ech, idę dziś na badanie krzywej cukrowej - brrrrrrrrrr :)

Hej dziewczyny :-) u mnie 23 tydzień zapisałam się na USG 3i4D mam na jutro na 16 moze wreszcie będziemy wiedzieć kto mieszka w brzuszku ;-) weekend był piękny trochę rzeczy po robiliśmy no i oczywiście grill bo dziewczyny żyć mi nie dawały ha ha ha Muszę ogarnąć się z ciuchami dziewczyn i tymi zimowymi. Ja mam spory już brzuch i nie powiem bo jest mi już ciężko co do wózka to czekam aż będziemy wiedzieć jaka płeć i wtedy szukać i też chce by był taki terenowy bo na spacerki po lesie z pieskiem no i te nasze drogi to masakra a że nad wodę mamy też nie daleko więc dużo będzie spacerów i wędrówek.Moje wyniki krwi super wyszły 21 kwietnia następna wizyta u ginekologa i badania krwi plus ochydna glukoza :-( Najbardziej bolą mnie nogi a zgagę też miewam ale i tak nie daje mi po palić jak w 1 ciąży gdzie dzień w dzień miałam a w ostatniej ciąży praktycznie nie mialalam jej a córka urodziła się kudłata ;-)

Dziewczyny trzymajcie jutro kciuki by był chłopiec bo ja wariatka kupiłam parę rzeczy dla chłopca bo nie mogłam się oprzeć takie słodkie były ;-) A nie powiem bo mam cichą nadzieję że jednak jest to fiutek bo ile dziewczyn w tym domu a dziewczynki czekają na braciszka ehhhh

Mama32, to ekstra, ze masz wyniki krwi dobre! Ja niestety mam spora anemie, pomimo suplementowania kwasu foliowego, B12 i zelaza :( Mecze sie, bo jestem po pierwszej glukozie i umieram z glodu :D Az mnie skreca. Przymierzam sie teraz do porzadnego skomponowania wyprawki i zastanawiam sie, po ile sztuk ubranek kupic? Myslalam, ze wszystko mam gotowe, ale szwagierka przerazila mnie, mowiac, ze w pierwszych miesiacach pieluchy jej przeciekaly i przebierala dziecko srednio 8 X DZIENNIE :O

Mama32, u nas podobna sytuacja jak u Ciebie, dziewczynki chciałyby braciszka, właściwie to nie dopuszczają myśli że może być dziewczynka. Liczę, że w czwartek na usg poznamy płeć. Czy któraś z Was brała dzieci na usg? Nie mam co zrobić z dziewczynami podczas badania, mąż w delegacji, nie ma kto z nimi zastać, a muszę dojechać na usg 100 km, więc same tyle godzin nie mogą w domu zostać... Obłoki Magellana, ja przebierałam dziecko max. 3 razy dziennie, nigdy mi się nie zdarzyło więcej. Wg nie ma co za dużo kupować ubranek danego rozmiaru, gdy urodzimy będzie lato, więc wszystko będzie szybko schło, a dziecko szybko rośnie i trzeba zaraz wyjmować kolejny rozmiar. Jejku, glukoza, tez mnie czeka to w przyszłym tygodniu. Muszę wziąć ze sobą cytrynę, bo nie dam rady samej wypić... A z żelazem skoro dieta nie pomaga i inne sposoby to może spróbuj pić floradix : https://www.aptekagemini.pl/floradix-zelazo-i-witaminy-tonik-500ml.html. Mi bardzo szybko podniósł hemoglobinę...

Dzieki :) Kupie, bo wyniki leca w dol pomimo suplementacji...

A cytryny nie pozwolili mi wcisnac :( Na szczescie nie bylo tak zle :)

Mama32, mam to samo z ubraniami, cala szafka juz pelna ciuszków a ja kupuje dalej bo nie mogę sie powstrzymać :) Obłoki, ja też biorę żelazo, ale moje wyniki nie są chyba bardzo niskie, jakie ty masz teraz wyniki? Mnie czeka krzywa cukrowa dopiero za miesiąc, ale chyba wolałabym mieć to już za sobą. Zgaga narazie mi nie dokucza i mam mnóstwo energii. Dobrze ze narazie ładna pogoda to można dużo spacerować :) Czujecie już dobrze ruchy maluszka? Mój najbardziej sie wierci po 22 :)

Reox bez problemu bierz dziewynki ze sobą na USG ze mną dziewynki też wszędzie chodzą jak mój w pracy.Jutro pewnie najmłodsza weźmiemy ze sobą a starsza z średnia zostaną za to przywieziemy im nagranie z usg .

Witajcie :) mam mały problem. Właściwie nie wiem czy to problem. Mianowicie chodzi o to że wczoraj wieczorem miałam dziwne uczucie stwardnienia brzucha które po kilku sekundach puściło. Powtórzyło się to dzisiaj ze dwa razy, nie boli to nic ale przez chwilę miałam przy tym nawet uczucie że robi mi się dziwnie w przełyku, no nie umiem tego opisać, najkrócej pisząc to twardnieje brzuch chwilę to trwa i przechodzi. Bardzo dziwne uczucie. Przez chwilę nawet tak mi się to wyobraziło jakby dzidziuś całym sobą (lub pleckami ) naparł na ścianę macicy, ale to chyba błędne odczucie. Sama nie wiem czy dzwonić do lekarza czy nie. Miała tak któraś?

Witajcie!ja w Polsce nie próbuje w niedziele byliśmy w górach było pięknie a pogoda dopisała.wczoraj kino dzisiaj wycieczka rowerowa jutro znów kino a w niedziele planujemy Wieliczke.Mnie brzuch boli i też twardnieje ale mam biegunkę od kilku dni może to zmiana klimatu nie wiem.W nocy się budzę nie mogę spać bo jak już pójdę do ubikacji to mam problem z zaśnięciem.dzisiaj w ciągu dnia musiałam zrobić drzemke a wczoraj na 20min.Mam dziwne sny że krwawię itp.chyba za bardzo myślę o tym żeby dzidzius był zdrowy. Justyna możliwe że dzidzius się prezy w brzuszku dlatego takie uczucie. Mama32 trzymam kciuka zeby w końcu był chłop!!!ja licze że będzie odwrotnie

Witam W pracy nadrobie co pisalyscie bo zmeczona jestem....tylko napisze w skrocie pare slow. Jestem w 20 tyg.ciazy .Jest to moje 1wsze dziecko,ktore bylo bardzo dlugo wyczekiwane i wkoncu JEST Nasza KRUSZYNKA...doslownie "kruszynka" bo jest mala, tak powiedziala Pani lekarka robiaca polowkowe badanie USG ale jest wszystko OK....uffff bo balam sie tego badania. Staralismy sie o dziecko baaardzo dlugo az odposcilismy nie widzac rezulatatow i nagle CUD .....oczekujemy dziewczynki :D :D SZCZESLIWA :D :D :D Mieszkam w Holandii ale chce ,razem ze swoim narzeczonym,jechac do PL aby urodzic i zostac w PL.... Szczerze to mam tak "wielka" glowe od sluchania co ja mam robic tzn.gdzie bedzie lepiej...w NL czy w PL,ze ....czasami nie wiem co mam robic......jakas masakra ! W sumie wszystko kreci sie w okolo pieniedze, tak mowia co nie którzy moi znajomi...Ci co twierdza,ze w NL bedzie lepiej niz w PL.....ale my wolimy PL....chodzi o sprawy finansowe ( w PL oszczednsosci az tak szybko nie rozejda sie jak w NL...tylko moj facet bedzie pracowal,wiadomo a zycie kosztuje.Zreszta...i tak zaraz umowa mojemu X konczy sie :/ ) , o rodzine,ktora bedzie ze mna .W NL jestesmy sami....plus znajomi z pracy ale oni tez maja swoje zycie....... Tak w skrocie napisalam :P Jutro poczytam co u Was slychac mamuski :D

Senia83 gratuluję wytrwałości :-) Jeśli chodzi o powrót do Polski weźcie za i przeciw. Kochana witaminy jak najlepsze i dobrze się odrzywiaj a dzidzia nadrobicie ;-) Moja dzidzia w brzuchu szaleje ile wejdzie wreszcie widać na brzuchu jak kopie :-) Nie możemy doczekać się jutra i mam nadzieję że wreszcie zobaczymy naszą kruszynke i kim jest ;-) PG Tobie życzę dziewczynki i reszcie dziewczyn które jeszcze nie wiedzą kto mieszka u nich w brzuchu by dowiedzialy się o swoich upragnionych corkach lub synach :-) ;-)

Senia doskonale wiem o czym mowisz My mimo dylematow postanowiliśmy zostać jeszcze za granicą i dzidzia urodzi się w Anglii.jestemy skazani na siebie ale wszystko dla dziecka jest tansze od pampersow po ubrania więc jeszcze rok zostaniemy.pozniej się zobaczy.mi się należy macierzyński więc to Tez dużo.w pl tylko 500+ czyli w moim przypadku 1000zl ale co to jest na realia polskie.dla jednych może to dużo cieszę się ze państwo choć trochę może pomóc. Co do wózka zastanawiam się nad 2w1 bo fotelik chce ten obrotowy o 360stopni

karola1994, u mnie też ok. 22:00 mały daje w kość :) z ubrankami mam tak samo - dziś znów zaszalałam, kosztują fortunę, a ja nie mogę się opanować... perspektywa częstego prania dała mi wymówkę :D Co do wyników - hemoglobina 10.8, hematokryt - 30.9... Justyna - sztywnego brzucha doświadczam czasami, ale dolegliwości "przełykowych" nigdy nie miałam :D PG, rozumiem te lęki dające w kość we śnie - ja już chyba z kilkanaście razy miałam sen o tym, że muszę przyjmować jakiś lek podtrzymujący ciążę i zapomniałam go zażyć (nic takiego nie łykam). Budzę się potem w panice, tak jak w snach o potknięciach i upadkach. Senia, ja na Twoim miejscu rodziłabym w Holandii - jednak standardy opieki okołoporodowej są tam o niebo lepsze. Tutaj jest pod tym względem średniowiecze... Ale jeśli zależy Ci na komforcie porodu we własnym kraju, rozumiem :) Ja się boję strasznie polskich szpitali - może to moja osobista trauma. Koszty to rzeczywiście spory argument. Zastanawiałam się nad porodem w szpitalu prywatnym, ale zrezygnowałam ze względu na koszty właśnie. Przepraszam za chaos w wypowiedziach, ale strasznie jestem dziś splątana. Prawie zemdlałam w centrum handlowym i ogólnie nie najlepiej się dziś czuję...

Wracam z pracy wlaczym szybko forum aby zobaczyc czy Mama32 zna juz plec a tu nie ma żadnego wpisu. No mama32 pochwal sie co nosisz w brzuszka, a już uzupełnie tabelke :)

Właśnie Mama32, odezwij się, daj znać jak po usg... Ja mam dziś usg połówkowe o 14:00, odezwę się popołudniu, mam nadzieję z dobrymi wieściami...

reox czekamy :) i trzymamy kciuki :)